Tragedia

Pisze tu bo gdzieś muszę się wygadać a nie mam nikogo nie oczekuje pomocy ewentualnie wsparcia psychicznego 

Jestem w tragicznej sytuacji zaczęło się jak moja mama zachorowała na raka jajnika robiłyśmy wszystko żeby ją wyleczyć zaciągaliśmy kredyty wszystkie oszczednosci a i tak po półtora roku walki mama zmarła trzymając mnir za rękę to był straszny okres miałam wtedy 1,5 roczne dziecko i nikogo do pomocy partner musiał pracować a ja z dzieckiem na rękach chora mama się zajmowałam do tej pory nie mogę się otrząsnąć później zaszłam w ciążę okazali się że mam Hashimoto i zaczęły się stany depresyjne. Staram się leczyć ale jest coraz gorzej długi zaczynają mnie przerastać starałam się to wszystko spalać ale nie daje rady a teraz komornik za dług 12 tys chce mi zlicytować mieszkanie i nie wiem co my zrobimy mam dwie cudne córki dla których staram się walczyć ale czuję że zbliżam się do muru partner robi co może ale my mamy 4 tys zł miesięczne zobowiązań a w Częstochowie zarobić takie pieniądze jest ciężko już nie wiem co mam robić a najgorsze że przez te wszystkie problemy zaczyna się psuć między nami nie mamy nikogo mamamojegopartnerajest alkoholiczka i jeszcze ona żąda od nas alimentów bo jej nie starcza pomimo nakazu przez sąd przymusowego leczenia nie leczy się i nas jeszcze dobija mój ojciec zostawił mnie z mamą 13 lat temu nawet nie przyszedł na pogrzeb mamy nie mówiąc już o tym że nawet nie chciał zobaczyć się z moimi dziećmi i o pomocy z jego strony nie ma mowy nie mamy nikogo do tego stopnia że ja od trzech lat nigdy nie miałam przerwy od dzieci jedynie do lekarza to wtedy partner z nimi zostanje już nie wiem co mam robić jak stracę to ieszkanie to już chyba nie dam rady tego przetrwać zawsze starałam się wszystkim pomagać a jak się okazało że ja potrzebuję pomocy to niema nikogo ...mama 31 lat od 18 roku życia utrzymywałam się sama nigdy nikogo o nic nie prosiłam a teraz życie dało mi tak w kość nie wiem jak to poukładać a w tym wszystkim jeszcze ZUS obniżył mi zasiłek macierzyński z 3200 zł na minimalna krajowa bo stwierdził że na stanowisku kierownika sklepu to jest za duża pensja i odpowiednia według nich jest minimalna krajowa paranoja sądzę się z nimi ale to trwa już po ad rok i nie wiem czy kiedyś to wygram straciłam już wiarę we wszystko nie wiem co robić 

Jesli grozi Ci komornik, to moze zglos sie do funduszu sprawiedliwosci albo poszukaj w necie stowarzyszenia pomagajacego dluznikom. 

Byłam ale to tak czy siak na rzecz moich wierzycieli mieszkanie zostanie zlicytowane więc tak czy inaczej zostaje z dziećmi na bruku nie wyobrażam sobie tego sama zarobiłam na to mieszkanie jak miałam 19 lat a teraz mam to stracić strasznie to niesprawiedliwe jak by to ooja wina była moja głupota to bym to przeżyła ale ja chciałam mamę ratować a teraz nie mam mamy i zaraz nie będę miała gdzie mieszkać za to że chciałam.mamr ratować jakie to jest niesprawiedliwe ludzie stoją i piją pod sklepami i są zdrowi takie typy jak mój ojciec który potrafił nas zostawić że w lodówce nie było co jeść jak byłam dzieckiem a ten ma dom za milion złotych w najdroższej dzielnicy Częstochowy i on żyje zdrowo i szczęśliwie a my z mamą zawsze wszystko pomoc moja mama była złota kobieta nigdy nikomu nie odmówiła pomocy a nawet wnuczkami się nie mogła nacieszyć a taka była szczęśliwa jak się dowiedziała o ciąży była krótko ale była najlepsza babcia na świecie dla mojej pierwszej córki strasznie to życie niesprawiedliwe 

Autorko nie wiem co Ci doradzic. A z komornikiem nie idzie sie dogadac? Obnizyc raty? Jezeli splacasz zobowiazanie to licytacja powinna byc ostatecznoscia. 

Niestety już nie chce wierzyciel zgodzić na dłuższy termin a to on skierował sprawę o licytacje mieszkania próbowałam już wszystkoego proszę mi wierzyć że ja nic nie robię tylko z dzieckiem latam po zus bankach komornikach itd moje dziecko w domu bawi się w ZUS i w komornika z teczka bo tak często chodziłam żeby walczyć o moje pieniądze to jest strasznie przykre jak dzieci dzieciństwo zamienia się w takie problemy ale ja nie mam nawet z kim ich zostawić a przecież ich ojciec musi pracować 

Idź do ojca i powiedz ze ma Ci zapłacić zaległe alimenty a jak nie to go do sądu podasz 

Hmm a teraz pracujesz? Wiem, ze masz 2 malych dzieci ale moze najlepiej by bylo gdybys oddala je do zlobka i wrocila do pracy? To nie jest najlepsze rozwiazanie ale jesli grozi Wam utrata mieszkania...W koncu najwazniejsze byscie mieli gdzie mieszkac. 

No z tym obniżeniem macierzyńskiego to popłynęłas... A prawie uwierzyłam... ZUS nie ustala jego wysokości. Jest to automatyczne i zależy od zarobków

Mój ojciec ostatnio jak do niego zadzwoniła z prośbą o pieniądze na leki dla mamy to mnie straszył że mi się krzywda stanie jak będę coś od niego chciała zgłosiłam to do prokuratury ale z racji że nie ma świadków on się wyparł wszystkiego i prokuratura to umorzyła rozmawiałam z radca prawny i mówi że w takich sprawach dopóki coś się nie wydarzy to ciężko jest coś zrobić a ja się boje o dzieci i o siebie a on robi jakieś dziwne interesy w barze który prowadzi także to chyba nie jest dobry pomysł tym bardziej że jak byłam dzieckiem to nie raz od niego dostałam w twarz a miałam wtedy 11 lat to było po raz ostatni bo mama go wtedy z domu wyrzuciła pamiętam.to jak dzisi poprosiłam żeby udostępnił mi mój komputer który dostałam od chrzestnego na komunię w celu zrobienia referatu do szkoły a on wstał.i mnie uderzył i powiedział że nie będzie gówniara mu mówić kiedy ma zejść z komputera wtedy mama nie wytrzymała zabrała mu klucze i później przez 15 lat się nie odzywał wogole dopiero jak mama się pochorować to stwierdziłam że on też ma jakieś obowiązku w stosunku i do niej i do mnie więc poprosiłam o wykupienie recepty na 300 zł i 70 zł materac odlezynowy to dostałam taka odpowiedź jak już pisałam na początku

Do Lili poczytaj przepisy to się dowiesz a jak nie znasz to nie komentuj po co miałabym to pisać 

Powtarzam : macierzyński masz liczony od pensji i nikt nie może Ci nic obniżać. Proste. Może ty podaj argument zusu do obniżenia go do minimalnej krajowej?

Dorabiam jak mogę pieke ciasta do sklepu sklejam zapałki i zawożę do firmy reklamowej ale to starczało jak mogłam spłacać w ratach a jak teraz mam spłacić taką sumę to jest dla mnie niewykonalne nie zarobię takich pieniędzy w dwa miesiące bo tyle mam czasu jest to nie wykonalne 

No i co my mamy zrobić? Spłacić ci twoje długi czy jak? Obniżenie macierzyńskiego? A w tej bajce były smoki? Kolejna co próbuje przed świętami pieniądze wyciągnąć od ludzi na wymysloną historię 

3 minuty temu, Gość Lili napisał:

Powtarzam : macierzyński masz liczony od pensji i nikt nie może Ci nic obniżać. Proste. Może ty podaj argument zusu do obniżenia go do minimalnej krajowej?

Owszem ZUS moze zrobic cos takiego. I zdarza sie to niestety od czasu do czasu. 

Nie będę wam tu wstawiać decyzji z ZUS tak jest podważają wysokość opłacanych składek jak nie wiecie jak jest to nie piszcie bo piszecie nieprawdę robiąc mi jeszcze przykrość po co ja bym miała to pisać ten ZUS to jest najmniej ważny z całego tego co napisałam specjalistka się znalazła a nic nie wie w tym temacie

Uzasadnienie ZUS było że na stanowisku które zajmowałam pensja jest za wysoka i też jestem zdania że jest to niesprawiedliwe bo skoro pracodawca chce mi tyle płacić i są od tego składni odprowadzone to co ich to obchodzi ar tak jest taż.bylam zaskoczona jak dostałam taka decyzję dlatego teraz się z nimi sądzę w.sadzie.pracy i proszę przeczytajcie sobie najpierw w google zanim napiszecie za to nie prawda 

No to czekamy. W jakich sytuacjach, na podstawie którego przepisu?

Skoro pracodawca tyle płacił i są na to dokumenty to ZUS nie podważy wysokości macierzyńskiego, nie kłam naciągaczko. Nikt Ci tutaj twoich długów spłacał nie będzie. 

Nie nie.chfe pomocy napisałam wam to na początku potrzebuje może jakiś ciepłych słów chciałabym żeby to była bajka nie życzę ci żebyś kiedyś musiał coś taki go przechodzić i żeby jeszcze ktoś ci napisał że to bajka chciałabym się obudzić i zobaczyć że to wszystko był tylko koszmar czy ty myślisz że bym to wymyśliłam po co przecież nikt mi nie da tych pieniędzy porostu potrzebuje gdzieś to wylać z siebie a jak już pisałam nie mam nikogo 

ZUS ci napisał że to niesprawiedliwe . A to przepraszam zwracam honor... Zapewne tak było...

...ko naucz się czytać ja uważam.ze to jest niesprawiedliwe ZUS w decyzji podał.ze stanowisko której zajmuje nie powinno być tak.wysoko opłacane ale.skoro nie umiesz czytać i chcesz się nade mną jeszcze pastwić to powodzenia nie chce żadnych pieniędzy od nikogo tutaj jak już pisałam chce tylko zrozumienia i dobrego słowa a nawet o to ciężko lepiej jeszcze.dobic leżącego 

Poza tym komornik za dług w wysokości 12 tys nie licytuje mieszkania, które pewnie ma dużo wyższą wartość. Kłamiesz, lala, kłamiesz. 

Lili, Autorka Ci napisala kiedy. Z powodu wyludzen pieniedzy jakie zdarzaly sie w zwiazku z ciazami i macierzynskim ZUS zaczal negowac wysokosc niektorych swiadczen i sam je obnizac stwierdzajac, ze na danym stanowisku nie mozna tyle zarabiac i ze jest to proba wyludzenia swiadczenia. Autorka wygra sprawe w sadzie, jednak to trwa, ZUS jej w koncu bedzie musial zwrocic roznice i to z odsetkami ale takie sprawy sie ciagna. Nie podam Ci podstawy prawnej, nie chce mi sie szukac, jesli jednak jestes tak zainteresowana tematem to sadze, ze bez trudu znajdziesz informacje na ten temat. Co jakis czasu na stronach biznesowych mozna o tym poczytac, zreszta nie tylko biznesowych. 

Dziwi mnie, ze Autorka nie moze dogadac sie z wierzycielem, no chyba, ze brala chwilowki albo pozyczala pieniadze z szemranych zrodel, z bankami z tego co wiem zazwyczaj dogadac sie mozna. 

Ogolnie jest w bardzo ciezkiej sytuacji i mozna jej tylko wspolczuc. Kazdy z nas by sie zadluzyl po uszy by ratowac czlonka rodziny. 

Ty nie znasz przepisów nie komornik recytuje o zajęciu mienia tylko wierzyciel występuje do sądu o to jakie komornik ma podjąć dzialania względem dłużnika i nawet za tysiąc złotych ma.prawo się ubiegać o odzyskanie w każdej możliwej formie i nie zależy to od komornika tylko od pierwotnego wierzyciela bo komornik działa na ich wniosek maskara po co ja bym miała to pisać ludzie chciałam.zrozumienia a jeszcze mnie dobijacie dziękuję bardzo trzeba mieć trochę empatii w sobie i zrozumienia 

Wierzycielem jest Alior Bank z karty kredytowej też jestem w szoku że niechca dłużej czeka. Tym bardziej że od dwóch lat powoli ale wszystko spłacam ale biednemu zawsze.wiatr w oczy nawet komornik starał.sie interweniować w moim imieniu bo zna moja sytuację i też stara mi iść na rękę jak może zgodnie z.przepisami 

Aqs dziękuję że chociaż ty to rozumiesz i nie posiadasz mnie że chce. Coś wyłudzić całe życie pracuje na siebie  

Nie, komornik ściąga zadłużenie w faktycznej wysokości i wierzyciel nie może wystąpić o licytację czegoś co ma zdecydowanie wyższą wartość niż dług. 

... wiesz więc się nie wypowiadaj 

3 minuty temu, Gość Mama napisał:

... wiesz więc się nie wypowiadaj 

Właśnie wiem, bo sama ściągałam dług przez komornika. A teraz zadzwonię do Aliora, w którym mam konto i zapytam czy stosują takie praktyki. 

L

dług?

Wiele osób – dłużników uważa, iż komornik nie zlicytuje należącej do nich nieruchomości, gdy zadłużenie jest nieduże. Nic bardziej mylnego, gdyż licytacja nieruchomość dłużnika jest możliwa nawet wówczas, gdy dług opiewa na symboliczną złotówkę.

 w każdym cywilizowanym państwie jest, iż długi swoje należy spłacać. komornik nie może wybierać między wskazanymi przez wierzyciela sposobami egzekucji. Dysponentem postępowania egzekucyjnego jest bowiem wierzyciel, a komornik, jako organ egzekucyjny, ma obowiązek stosować się do poleceń wierzyciela i do wskazanych przez niego sposobów egzekucji.

Jeżeli więc wierzyciel we wniosku egzekucyjnym wskaże wszystkie sposoby egzekucji (np. egzekucja z wynagrodzenia za pracę, z rachunków bankowych, nieruchomości), wówczas te sposoby egzekucji bezwzględnie stosuje komornik

Tu .asz część artykułu ze strony prawniczej jak chcesz się doedukowac i więcej nie robić komuś przykrości i oczerniać że kłamie to możesz sobie poczytac

Masz dług do spłaty 4 tys na miesiąc. Bierzesz swój macierzyński z najniższej krajowej czyli ok 2 tys. Dodajesz 1 tysiąc z 500 plus. Mąż dokłada 1 tys. Razem 4 tys. Żyjecie z reszty pensji męża.