Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosć

Długa historia, czy ktoś nie zgodził się na badania dziecka po porodzie?

Polecane posty

Gość Gosć

Czy jest tu jakaś mama która nie zgodziła się na żadne badania, zabiegi, szczepienia itp po porodzie? Mam termin za 2 tygodnie i mam zamiar odmówić wszystkich zabiegów. Boję się że zmuszą mnie do cc bo mój lekarz mówi że może to być konieczne. Czy mogę jakoś się bronić gdy będe nieprzytomna? Mąż nie może być ze mną wtedy w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak się na badania nawet nie zgodzisz to zaraz do sądu rodzinnego będzie sprawa kierowana.Potem to już tylko kłopoty na siebie ściągniesz co innego szczepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie zależy ci na zdrowiu dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a moge zapytac co powoduje twoją niechęc do zabiegow po porodzie? w jakims celu sa robione...przed czym chcesz sie bronic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To po cholerę rodzisz w szpitalu? Jeśli odmówisz wszystkiego o czym piszesz, może uznają Cię za niepoczytalną? Z góry współczuję Twojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak się na badania nawet nie zgodzisz to zaraz do sądu rodzinnego będzie sprawa kierowana.Potem to już tylko kłopoty na siebie ściągniesz co innego szczepienie.

A po wyjściu ze szpitala odmówi przyjścia położnej. Będzie miała kuratora jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jeszcze szczepienia jestem jakoś w.stanie zrozumieć (o ile zostaną potem uzypelnione), Ale badania???? Nie chcesz wiedzieć, czy twoje dziecko jest zdrowe, czy dobrze słyszy, czy wszystko z nim w porządku? To może siebie najpierw przebadaj u psychiatry 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A po wyjściu ze szpitala odmówi przyjścia położnej. Będzie miała kuratora jak nic.

Ty weź przeczytaj co napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po co Wy odpowiadacie tej ...ce ona zamiast na połozniczy to do psychiatryka powinna trafić pewnie prowo bo nikt normalny czegos takiego by nie napisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Ale wymyślacie spoko rozumiem, własne zdanie podparte wiedza albo nie, ale jakby na to spojrzeć każdy z nas mial badania, szczepienia i żyjemy. Nasze matki mialy dużo gorsze warunki porodowe po co tak sobie komplikować życie. Zaszczep to dziecko i już. Co za problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love
14 minut temu, Gość Gosć napisał:

Czy jest tu jakaś mama która nie zgodziła się na żadne badania, zabiegi, szczepienia itp po porodzie? Mam termin za 2 tygodnie i mam zamiar odmówić wszystkich zabiegów. Boję się że zmuszą mnie do cc bo mój lekarz mówi że może to być konieczne. Czy mogę jakoś się bronić gdy będe nieprzytomna? Mąż nie może być ze mną wtedy w szpitalu.

Z czego wynika ten strach? Rozumiem, że chcesz rodzic naturalnie, ale wiedz o tym, że przed porodem w szpitalu podpisujesz zgodę na konkretne rzeczy i w razie zagrożenia życia nie będą patrzyć czy ty chcesz cesarkę czy nie chcesz jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Noworodek, który przychodzi na świat w szpitalu, jest nie tylko ważony i mierzony. Personel medyczny MA OBOWIĄZEK wykonać szereg procedur. Również szczepienie na gruźlicę, WZW typu B i podanie witaminy K (jeśli rodzic nie zgadza się na zastrzyk podaje się doustnie, ale nie jest tak skuteczna jak w iniekcji) są obowiązkowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja nie zgodziłam się na szczepienie po porodzie i nikt nie robił problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love
3 minuty temu, Gość love napisał:

Z czego wynika ten strach? Rozumiem, że chcesz rodzic naturalnie, ale wiedz o tym, że przed porodem w szpitalu podpisujesz zgodę na konkretne rzeczy i w razie zagrożenia życia nie będą patrzyć czy ty chcesz cesarkę czy nie chcesz jej.

Jeśli chodzi o szczepienia to możesz nie podpisywać zgody na nie i zaszczepić w przychodni rodzinnej w terminie późniejszym. Najlepiej przed porodem napisać oświadczenie w dwóch egzemplarzach( jeden egz. dla nich ,drugi podpisany przez nich, że otrzymali-dla ciebie), że nie chcesz szczepić dziecka w szpitalu. Chyba jeszcze chodzi tobie o kontrowersyjną wit. k, ale ja nie mam zdania na ten temat. Zobacz sobie jeszcze w necie stronę : stop nop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

A nie bierzesz pod uwagę porodu domowego? 

Odpowiadając na pytanie, ja nie wyraziłam zgody na szczepienie i nie było z tym problemu. 

Dziecko nie miało wykonywanych żadnych zabiegów, było cały czas że mną. 

Miało badanie słuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bardzo dobrze, że teraz w większości dużych miast dzieci, które nie są szczepione, nie będą mogły uczęszczać do żłobków i przedszkoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Noworodek, który przychodzi na świat w szpitalu, jest nie tylko ważony i mierzony. Personel medyczny MA OBOWIĄZEK wykonać szereg procedur. Również szczepienie na gruźlicę, WZW typu B i podanie witaminy K (jeśli rodzic nie zgadza się na zastrzyk podaje się doustnie, ale nie jest tak skuteczna jak w iniekcji) są obowiązkowe. 

Ja się nie zgodziłam na podanie wit K domiesniowo, poprosiłam doustnie i nie dali. Jak się pytałam, czemu nie dają doustnie to wzruszali ramionami. Po wyjściu ze szpitala pediatra przepisał wit k w kroplach. Trzeba pilnowac ich 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love
25 minut temu, Gość Ania napisał:

Ale wymyślacie spoko rozumiem, własne zdanie podparte wiedza albo nie, ale jakby na to spojrzeć każdy z nas mial badania, szczepienia i żyjemy. Nasze matki mialy dużo gorsze warunki porodowe po co tak sobie komplikować życie. Zaszczep to dziecko i już. Co za problem. 

Do szczepienia dziecko (noworodek) musi być absolutnie zdrowe. Jeśli lekarz stwierdzi, że z dzieckiem coś niedobrego podczas porodu działo się , ciężki poród, jakieś np. zapalenie płuc wystąpiło i będzie przywiązywał do tego wagę, to opóźni szczepienie a jeśli machnie na to ręką i zaszczepi, to co mu zrobicie? Świadome praw i obowiązków dmuchamy na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×