Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosia

L4 w 5 miesiącu ciązy - pomóżcie :)

Polecane posty

Gość Gosia

Cześć dziewczyny, aktualnie jestem w 5 miesiącu ciązy i niedlugo chcialabym iśc na L4 ponieważ dokłucza mi już chodzenie do toalety w pracy, ból podbrzusza w pozycji siedzącej, poinformowałam pracodawce, ze chciałabym zostac w pracy do końca roku. Ale jak to zrobić z tym L4 lekarz L4 wystawia mi od dnia, w którym do niego po nie pójde tak? Także jak chce od 2 stycznia nie przychodzić juz do pracy to 2 stycznia musze zgłosić sie do lekarza po L4 i on wystawi mi je od 2 tak? A co mam powiedzieć, żeby takie zwolnienie dostać? Może lekarz odmówić wypisania L4 w ciązy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość Gosia napisał:

Cześć dziewczyny, aktualnie jestem w 5 miesiącu ciązy i niedlugo chcialabym iśc na L4 ponieważ dokłucza mi już chodzenie do toalety w pracy, ból podbrzusza w pozycji siedzącej, poinformowałam pracodawce, ze chciałabym zostac w pracy do końca roku. Ale jak to zrobić z tym L4 lekarz L4 wystawia mi od dnia, w którym do niego po nie pójde tak? Także jak chce od 2 stycznia nie przychodzić juz do pracy to 2 stycznia musze zgłosić sie do lekarza po L4 i on wystawi mi je od 2 tak? A co mam powiedzieć, żeby takie zwolnienie dostać? Może lekarz odmówić wypisania L4 w ciązy?

To rzeczywiście, wręcz zagrożenie ciazy, bo musisz chodzić często sikac. L4 należy się jak nic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Ola

Może odmówić jeżeli nie ma przeciwwskazań. Powiedz wprost jaka masz pracę i że się kiepsko czujesz. Tak, idziesz 2 na wizytę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

L4 można wystawić maksymalnie 3 dni wstecz ale najlepiej pójść tego dnia od kiedy chcesz zwolnienie. I wystawi maksymalnie na 4 tygodnie. Ale przez 5 miesięcy prowadzisz ciążę u jakiegoś lekarza zakładam i nie pytał ani razu czy chcesz zwolnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

To rzeczywiście, wręcz zagrożenie ciazy, bo musisz chodzić często sikac. L4 należy się jak nic. 

Ja byłam na zwolnieniu od 6go miesiąca i to było maksimum. Praca biurowa ale tak samo kręgosłup bolał, ciężko wysiedzieć, wizyty w toalecie bardzo częste. Moze się wydawać, że to nic ale uwierz, ze męczące. Ponadto u mnie od 7go miesiąca pojawiły się krwotoki z nosa, oczywiście rzekomo "normalne" w ciąży ale cieszę się, że byłam wtedy w domu na zwolnieniu. Dopóki nie byłam w ciąży to też piałam, że "ciąża to be choroba" itp. a teraz uważam ,że i tak za długo pracowałam. A jak kobiety np wymiotują non stop od pierwszych tygodni to już wogóle nie wyobrażam sobie jak można pracować w takim stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XyZ
8 minut temu, Gość Gość napisał:

 Ale przez 5 miesięcy prowadzisz ciążę u jakiegoś lekarza zakładam i nie pytał ani razu czy chcesz zwolnienie?

U mnie 22 tc i też ani razu lekarz się nie zapytał o zwolnienie. Generalnie pracę mam biurową, ale zdarza się jakiś wyjazd służbowy. Na l4 nie planuje kiedy iść, bo wg mnie to stwierdza lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia
17 minut temu, Gość Gość napisał:

To rzeczywiście, wręcz zagrożenie ciazy, bo musisz chodzić często sikac. L4 należy się jak nic. 

Po 1 nikt nie piszę o żadnym zagrożeniu tylko o braku komfortu - siedzę sama  na wejściu do biura i jak znikam ciągle do toalety to miejsce jest puste a ma być puste jak najrzadziej po 2 mam inne dolegliwości, więc swoje uszczypliwe komentarze proszę zostawić dla siebie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość XyZ napisał:

U mnie 22 tc i też ani razu lekarz się nie zapytał o zwolnienie. Generalnie pracę mam biurową, ale zdarza się jakiś wyjazd służbowy. Na l4 nie planuje kiedy iść, bo wg mnie to stwierdza lekarz.

👏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gosia napisał:

Po 1 nikt nie piszę o żadnym zagrożeniu tylko o braku komfortu - siedzę sama  na wejściu do biura i jak znikam ciągle do toalety to miejsce jest puste a ma być puste jak najrzadziej po 2 mam inne dolegliwości, więc swoje uszczypliwe komentarze proszę zostawić dla siebie 🙂

To wszystkie ciężarne powinny z marszu mieć L4. Ciąża nigdy nie jest komfortowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

To rzeczywiście, wręcz zagrożenie ciazy, bo musisz chodzić często sikac. L4 należy się jak nic. 

A skąd wiesz jaką ona ma prace? Jeśli pracuje na kasie, w okienku na poczcie to może być problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Idz do lekarza, powiedz, ze juz kiepsko sie czujesz i dostaniesz zwolnienie bez problemu. Dlugo pracowalas i tak. Odpocznij troche bo po porodzie nie bedzie na to czasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Ags napisał:

Idz do lekarza, powiedz, ze juz kiepsko sie czujesz i dostaniesz zwolnienie bez problemu. Dlugo pracowalas i tak. Odpocznij troche bo po porodzie nie bedzie na to czasu. 

Taaak, wyśpij się na zapas, też mi gadali takie pie/rdoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

A skąd wiesz jaką ona ma prace? Jeśli pracuje na kasie, w okienku na poczcie to może być problem. 

To ma pracodawca dostosować stanowisko do niej. Według kodeksu pracy nie powinna spędzać 8 godzin na siedząco, ani przed komputerem. Więcej przerw. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

To ma pracodawca dostosować stanowisko do niej. Według kodeksu pracy nie powinna spędzać 8 godzin na siedząco, ani przed komputerem. Więcej przerw. 

Ja mam pracę biurową i szef bardzo dbał abym miała przepisowe przerwy itd ale uwierz, ze w pewnym momencie nawet sam rozmiar brzucha sprawia, że nie jesteś w stanie wysiedzieć. Plus te wszystkie zgagi, bóle kręgosłupa, problemy z pęcherzem. Szacun dla kobiet, które pracują do 9 mca jeśli zdrowie na to pozwala ale za wszelką cenę na pewno nie warto. Zdrowie jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Taaak, wyśpij się na zapas, też mi gadali takie pie/rdoly

Na zapas wyspac sie nie da, natomiast mozna zebrac troche sil, ktore przy malym dziecku sa konieczne. Wysoka ciaza jest tez meczaca. Kregoslup boli, nie wiadomo jak siedziec, do lazienki biega sie co 5 minut do tego dochodzi zgaga i bezsennosc. Praca wiaze sie tez czesto ze stresem ktory moze wplynac na przedwczesny porod. 

Osobiscie uwazam, ze jak kobieta chce to niech pracuje az do porodu, jezeli jednak zle sie czuje- niech idzie na zwolnienie. To, podobnie jak sposob w jaki bedzie rodzic i karmienia, powinien byc jej wybor. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja mam pracę biurową i szef bardzo dbał abym miała przepisowe przerwy itd ale uwierz, ze w pewnym momencie nawet sam rozmiar brzucha sprawia, że nie jesteś w stanie wysiedzieć. Plus te wszystkie zgagi, bóle kręgosłupa, problemy z pęcherzem. Szacun dla kobiet, które pracują do 9 mca jeśli zdrowie na to pozwala ale za wszelką cenę na pewno nie warto. Zdrowie jest najważniejsze.

To ja pracowałam właśnie do 9 miesiąca. Ból kręgosłupa był do zniesienia, a do łazienki no cóż - biegalam co chwilę. Praca pół siedząca pół chłodząca, do 5-7 km dziennie. Zgaga była nieraz masakra. Przez brzuch butów nie mogłam zawiązać, kolezanka nieraz pomagała. Normalne objawy ciąży, nic nadzwyczajnego, żeby od razu na L4 iść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
11 minut temu, Gość Gość napisał:

To wszystkie ciężarne powinny z marszu mieć L4. Ciąża nigdy nie jest komfortowa. 

Z marszu to można nazwać kogoś kto idzie na L4 jak się tylko dowie o ciązy a ja idąc na L4 będę w 6 miesiącu ciązy i pozwoli Pani, że sama zdecyduję czy to odpowiedni czas, nic Pani do tego :) Jeśli ma Pani ze sobą problem proszę udać się do psychologa a nie na forum publiczne - na którym większośc ludzi chce się czegoś dowiedzieć i pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka

Śmieszne. Kobiety w ciąży "wyłudzające" zasiłki i zwolnienia. Proponuję zająć się leniami, którzy chodzą pokaszleć do lekarza pierwszego kontaktu i dostają pięć dni wolnego, a urlop w kieszeni. Zachęcam do skierowania swojej złej energii w stronę osób, które są na zwolnieniu, a podejmują pracę zarobkową. Można by też dawać 500+ tylko pracującym, jako pomoc i wsparcie, a nie rozdawać nierobom, którzy z 500+ zrobili sobie dochód. 

Ja byłam na zwolnieniu od razu, od pierwszej wizyty. Po pierwsze dlatego, że tak miało być, a po drugie dlatego, że mam do tego prawo. Nie zabieram nikomu pieniędzy. W tym kraju jest mnóstwo innych złodziei, przeciw którym należałoby skierować swoją nienawiść i niechęć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gośc napisał:

Z marszu to można nazwać kogoś kto idzie na L4 jak się tylko dowie o ciązy a ja idąc na L4 będę w 6 miesiącu ciązy i pozwoli Pani, że sama zdecyduję czy to odpowiedni czas, nic Pani do tego 🙂 Jeśli ma Pani ze sobą problem proszę udać się do psychologa a nie na forum publiczne - na którym większośc ludzi chce się czegoś dowiedzieć i pomóc 🙂

To nie ty decydujesz o L4 tylko LEKARZ. 

Skoro decydujesz o tym ty to sama sobie wypisz zwolnienie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość9
2 minuty temu, Optymistka napisał:

Śmieszne. Kobiety w ciąży "wyłudzające" zasiłki i zwolnienia. Proponuję zająć się leniami, którzy chodzą pokaszleć do lekarza pierwszego kontaktu i dostają pięć dni wolnego, a urlop w kieszeni. Zachęcam do skierowania swojej złej energii w stronę osób, które są na zwolnieniu, a podejmują pracę zarobkową. Można by też dawać 500+ tylko pracującym, jako pomoc i wsparcie, a nie rozdawać nierobom, którzy z 500+ zrobili sobie dochód. 

Ja byłam na zwolnieniu od razu, od pierwszej wizyty. Po pierwsze dlatego, że tak miało być, a po drugie dlatego, że mam do tego prawo. Nie zabieram nikomu pieniędzy. W tym kraju jest mnóstwo innych złodziei, przeciw którym należałoby skierować swoją nienawiść i niechęć. 

Dokładnie, kobietki po prostu są zawistne - jak większość naszego chorego społeczeństwa, kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Optymistka napisał:

Śmieszne. Kobiety w ciąży "wyłudzające" zasiłki i zwolnienia. Proponuję zająć się leniami, którzy chodzą pokaszleć do lekarza pierwszego kontaktu i dostają pięć dni wolnego, a urlop w kieszeni. Zachęcam do skierowania swojej złej energii w stronę osób, które są na zwolnieniu, a podejmują pracę zarobkową. Można by też dawać 500+ tylko pracującym, jako pomoc i wsparcie, a nie rozdawać nierobom, którzy z 500+ zrobili sobie dochód. 

Ja byłam na zwolnieniu od razu, od pierwszej wizyty. Po pierwsze dlatego, że tak miało być, a po drugie dlatego, że mam do tego po drugie dlatego, że mam do tego po drugie dlatego, że mam do tego prawo. Nie zabieram nikomu pieniędzy. W tym kraju jest mnóstwo innych złodziei, przeciw którym należałoby skierować swoją nienawiść i niechęć. 

Masz prawo oszukiwać. Super myślenie. Dlatego ten kraj wygląda jak wygląda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość9
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To nie ty decydujesz o L4 tylko LEKARZ. 

Skoro decydujesz o tym ty to sama sobie wypisz zwolnienie. 

Owszem lekarz - także jeżeli przekaże mu moje dolegliwości to nie sądze, żeby miał problem z wypisaniem zwolnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość9 napisał:

Owszem lekarz - także jeżeli przekaże mu moje dolegliwości to nie sądze, żeby miał problem z wypisaniem zwolnienia 🙂

Bo w Polsce wystarczy powiedzieć 'chce L4' i je dostaje. Częste oddawanie moczu i dyskomfort to nie jest podstawą do zwolnienia lekarskiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość Gość napisał:

To ja pracowałam właśnie do 9 miesiąca. Ból kręgosłupa był do zniesienia, a do łazienki no cóż - biegalam co chwilę. Praca pół siedząca pół chłodząca, do 5-7 km dziennie. Zgaga była nieraz masakra. Przez brzuch butów nie mogłam zawiązać, kolezanka nieraz pomagała. Normalne objawy ciąży, nic nadzwyczajnego, żeby od razu na L4 iść. 

Od razu? 6y miesiąc to nie takie od razu. A poza tym chyba jest Pani rozgoryczona, że nie poszła wcześniej skoro tak to Pani przeszkadza. Niech każda robi jak jej pasuje. Wierzę, że da się pracować do 8-9 miesiąca ale też wierzę, że się nie da. Każda ciąża jest inna, nie ma sensu się porównywać. Są kobiety, które muszą leżeć całą ciążę i oddały by wszystko żeby zamiast tego pracować. A są takie, co zobaczą dwie kreski na teście i lecą po L4. Takie mamy prawo i nie ma co debatowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A potem jest płacz, że wprowadzają przepisy ograniczające chodzenie na L4 i wtedy jest wielkie 'a co jeśli NAPRAWDĘ z moją ciąża będzie coś nie tak?' 

Same na to pracujecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Masz prawo oszukiwać. Super myślenie. Dlatego ten kraj wygląda jak wygląda. 

Ale gdzie tu oszustwo? Jestem w ciąży, moja Pani Doktor jest prawdziwą osobą, dokumenty mam w porządku. 

Aaa, zazdrość bierze, co? Że stać mnie na prywatnego lekarza, który LICZY się ze mną, że mój pracodawca jest kochanym, dobrym człowiekiem, który kibicuje mojej ciąży i mogę w spokoju przebywać w domu, dbając o siebie i przyszłego obywatela Polski. Miałam już jedną kontrolę, było miło i uprzejmie, widać było po mnie, że nie jestem oszustką. Czuję wiele wsparcia ze strony swojego kraju, bo nie muszę siedzieć przed komputerem przez osiem godzin (a tylko na tym polega mój zawód), a z moich składek odprowadzanych przez wiele lat otrzymuję teraz wypłatę. Nie z twoich pieniędzy, nie z pieniędzy Kowalskiego, z MOICH pieniędzy. Więc łaskawie odczep się ode mnie, a zwróć uwagę na PRAWDZIWYCH oszustów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bo w Polsce wystarczy powiedzieć 'chce L4' i je dostaje. Częste oddawanie moczu i dyskomfort to nie jest podstawą do zwolnienia lekarskiego. 

No nie, ale niestety ból w podbrzuszu, częsty ból głowy i przeciwskazania do noszenia ciężych rzeczy są już podstawą do wypisania zwolnienia. Nie mam zamiaru dłużej z Panią dyskutować. Proszę iśc leczyc swoje kompleksy gdzie indziej. Pozdrawiam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Od razu? 6y miesiąc to nie takie od razu. A poza tym chyba jest Pani rozgoryczona, że nie poszła wcześniej skoro tak to Pani przeszkadza. Niech każda robi jak jej pasuje. Wierzę, że da się pracować do 8-9 miesiąca ale też wierzę, że się nie da. Każda ciąża jest inna, nie ma sensu się porównywać. Są kobiety, które muszą leżeć całą ciążę i oddały by wszystko żeby zamiast tego pracować. A są takie, co zobaczą dwie kreski na teście i lecą po L4. Takie mamy prawo i nie ma co debatowac.

Nie, nie jestem rozgoryczona, bardzo dobrze i wspominam ten czas 😀

Oczywiscie, że są ciążę zagrożone, gdzie kobieta powinna leżeć. Dla takich jest właśnie L4. Ale tutaj jest mowa właśnie o dyskomforcie i częstych wizytach w toalecie, które podstawa do L4 nie są. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
Przed chwilą, Gość Gośc napisał:

No nie, ale niestety ból w podbrzuszu, częsty ból głowy i przeciwskazania do noszenia ciężych rzeczy są już podstawą do wypisania zwolnienia. Nie mam zamiaru dłużej z Panią dyskutować. Proszę iśc leczyc swoje kompleksy gdzie indziej. Pozdrawiam 🙂

Nie denerwuj się, to zazdrość. Ona i jej podobne musiały harować do porodu, bo strach był koło dupy. Bo się pracuje u Janusza i nie wiadomo czy nie wywali. Bo w domu taka atmosfera, że już lepiej rzygać do kosza w pracy niż siedzieć na zwolnieniu. Bo rodzina i "przyjaciele" tacy wspierający, że nie dało się słuchać docinków, że jest oszustką. Albo po prostu zazdrość, bo ona robi z siebie męczennicę i nikt tego nie docenia, a za ścianą siedzi szczęśliwa żona i przyszła mama, która bimba sobie na jej kompleksy. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Optymistka napisał:

Ale gdzie tu oszustwo? Jestem w ciąży, moja Pani Doktor jest prawdziwą osobą, dokumenty mam w porządku. 

Aaa, zazdrość bierze, co? Że stać mnie na prywatnego lekarza, który LICZY się ze mną, że mój pracodawca jest kochanym, dobrym człowiekiem, który kibicuje mojej ciąży i mogę w spokoju przebywać w domu, dbając o siebie i przyszłego obywatela Polski. Miałam już jedną kontrolę, było miło i uprzejmie, widać było po mnie, że nie jestem oszustką. Czuję wiele wsparcia ze strony swojego kraju, bo nie muszę siedzieć przed komputerem przez osiem godzin (a tylko na tym polega mój zawód), a z moich składek odprowadzanych przez wiele lat otrzymuję teraz wypłatę. Nie z twoich pieniędzy, nie z pieniędzy Kowalskiego, z MOICH pieniędzy. Więc łaskawie odczep się ode mnie, a zwróć uwagę na PRAWDZIWYCH oszustów. 

🤦‍♀️

Taaak jestem strasznie zazdrosna, bo stać cię na prywatnego lekarza. No normalnie luksus 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×