Sen o szkole

Dzisiaj ok. 3 w nocy śniło mi się, że znowu idę do szkoły i serio obudziłem się cały zdyszany i zlany potem. Potem spokojnie wróciłem do snu z myślą, że za kilka godzin wstaję do pracy.

Szkoły - palących papierosy 13-latków, wulgarnej młodzieży. I jeszcze ten szpan - kto jest większym "macho" lub kto narobi wokół siebie najwięcej dymu, kto ma lepszy telefon/komputer, kto więcej "itemów" w grze itp.:

Ja lubię dorosłe życie, niby więcej odpowiedzialności, kredyty, praca, ale w porównaniu do szkoły to pikuś. Dlaczego? Ponieważ nie zmusza się mnie do przebywania z osobami, których nie lubię, tylko przebywam z tymi, których lubię.

Moje czasy szkolne się skończyły gimnazjum liceum już nie cofne czasu nie wrócę do tamtych czasów życie toczy się dalej.