Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozczarowana

Facet wychodzi nad ranem

Polecane posty

Gość Rozczarowana

Dziewczyny, muszę się tu wygadać i zasięgnąć rady-w innym wypadku chyba oszaleje. Od pół roku spotykam się z pewnym facetem.. Jest miły, czuły, nie sprzeczamy się, bo charakter ma naprawdę anioła.. Jednak spotykamy się tylko wieczorami lub późnymi wieczorami, oglądamy film, ja zasypiam a on... znika nad ranem! Jeszcze nigdy nie został dłużej niż to 5/6.. Ja oczywiście wstaje już wk*rwiona, później z nim rozmawiam, a on oczywiście mnie uspokaja, przeprasza, mówi, że boi się przywiązać, a ja tak naprawdę nie rozumiem czy te 2 godziny mniej zapewniają mu to, że się nie przywiązuje. Dziś mówi do mnie, że przyjedzie wieczorem, czyli okolo 22. Zaproponowałam spotkanie w dzień to już nic nie odpowiedział. Co o tym sądzicie? Co byście zrobiły na moim miejscu? 

Ja proponowałam już wszystkiego, rozmowy, propozycji.. Jestem załamana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A ty nie chcesz przywiązania? To luźny związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSC

przynajmniej ma chłopak poczucie humoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

A może na prawdę się boi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana

Nie szukam luznego związku, on o tym wie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ważne że zarùcha. Logiczne. Następnym razem ty wyjdź pierwsza. I zostaw mu pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana

Tylko, że on nigdy nie nalega na seks. A z własnego domu chyba nie będę wychodzić 😋😋😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Może ma żonę albo dziewczynę? Do ciebie przychodzi w nocy mówiąc jej że idzie do pracy a rano wychodzi bo potencjalnie wraca do domu z pracy. Zastanów się nad tym i z im o tym pogadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
4 minuty temu, Gość Rozczarowana napisał:

Nie szukam luznego związku, on o tym wie 

Ale powiedział Ci wyraźnie, że nie chce się przywiązać, czyli traktuje Cię jak dziurę, więc czego szukasz w tym pseudo związku chorym, bo nie kumam? Guza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
5 minut temu, Gość Rozczarowana napisał:

Nie szukam luznego związku, on o tym wie 

No i co z tego? Faceci mają to w d0pie jak im sie seksu chce. Z tego co opisujesz on nie traktuje cie poważnie. Przykro mi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana

O tym też rozmawiałam, ale nikogo nie ma.. chyba, że w innym mieście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Rozczarowana napisał:

Tylko, że on nigdy nie nalega na seks. A z własnego domu chyba nie będę wychodzić 😋😋😋

Zapłać za towarzystwo. I zacznij u niego się spotykac. Kobiety jak zwykle szukają usprawiedliwien dla frajerów...straszne. jak ci nie pasuje relacja to ja ukroc zamiast się łudzić że to że tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana
1 minutę temu, Gość Kiss napisał:

Ale powiedział Ci wyraźnie, że nie chce się przywiązać, czyli traktuje Cię jak dziurę, więc czego szukasz w tym pseudo związku chorym, bo nie kumam? Guza?

Nie powiedział, że nie chce tylko boi się bo był wcześniej w wieloletnim związku i niestety został oszukany. 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

To radziłabym poczekać z 5 lat i nie spotykać nim się nie ogarnie, bo chłop ryzykujący dziecko z obcą kobietą (ryzyko jest zawsze), ale s p i e r d a l a j a c y od przywiązania to chory i toksyczny materiał na partnera. Będąc w takiej sytuacji typ nie powinien wiązać się z nikim, a fakt, że spotyka się z Tobą, sypia i daje Ci nadzieję, wiedząc o swoich problemach, świadczy tylko, iż mega egoistyczny d u p e k z tego k u t a s a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
4 minuty temu, Gość Rozczarowana napisał:

Nie powiedział, że nie chce tylko boi się bo był wcześniej w wieloletnim związku i niestety został oszukany. 😜

Przerabialam podobny przypadek i niepotrzebnie sie zauroczylam. Pan sie bal..  Ciekawe czego skoro z innymi sobie pisal a zapewne i sie spotykał. Daruj sobie takiego smiecia bo będzie później cierpieć. Jak ma lęki to niech idzie na terapie a nie wpycha bezmyślnie k0tasa kobiecie, która liczy na związek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Rozczarowana napisał:

Nie powiedział, że nie chce tylko boi się bo był wcześniej w wieloletnim związku i niestety został oszukany. 😜

Każdy kiedyś został oszukany przez kogoś. Koleś wie że Ty chcesz czegoś innego niż on a mimo strachu się z Tobą spotyka. Typowy psychol. Albo się zabierasz za coś albo nie zawracaj dupy. Proste. Albo poszukaj kogoś z identycznym podejście. Nie bądź głupia kobieto bo mi żal dupe ściska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kat
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Ważne że zarùcha. Logiczne. Następnym razem ty wyjdź pierwsza. I zostaw mu pieniądze.

Hahaha dobre XD W sumie bym tak zrobiła XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
32 minuty temu, Gość Rozczarowana napisał:

Dziewczyny, muszę się tu wygadać i zasięgnąć rady-w innym wypadku chyba oszaleje. Od pół roku spotykam się z pewnym facetem.. Jest miły, czuły, nie sprzeczamy się, bo charakter ma naprawdę anioła.. Jednak spotykamy się tylko wieczorami lub późnymi wieczorami, oglądamy film, ja zasypiam a on... znika nad ranem! Jeszcze nigdy nie został dłużej niż to 5/6.. Ja oczywiście wstaje już wk*rwiona, później z nim rozmawiam, a on oczywiście mnie uspokaja, przeprasza, mówi, że boi się przywiązać, a ja tak naprawdę nie rozumiem czy te 2 godziny mniej zapewniają mu to, że się nie przywiązuje. Dziś mówi do mnie, że przyjedzie wieczorem, czyli okolo 22. Zaproponowałam spotkanie w dzień to już nic nie odpowiedział. Co o tym sądzicie? Co byście zrobiły na moim miejscu? 

Ja proponowałam już wszystkiego, rozmowy, propozycji.. Jestem załamana. 

dlaczego sotykacie się tylko wieczorem? nie masz czasu o innej porze? weekend? jakiś dzień wolny? umów się z nim na mieście do kawiarni czy na piwo... jak dla mnie to ma żone 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Został oszukany a teraz oszukuje Ciebie.

Zwiazek to nie tylko nocne spotkania. To wspólne weekendy, jakis wyjazd. Robienie zakupow, obiad w restauracji. Kino, basen itp 

Musicie się zinterpretować jako para wobec rzeczywistosci i poczuć wiez, jeśli on tego unika, to ma z tym jakis problem czyli de facto nie jesteś z nim w żadnym związku.

Mysle, ze dajesz mu kolacje i zapewniasz trochę rozrywki raz w tygodniu i to tyle ile on od Ciebie chce. I tyle sobie bierze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Ile on ma lat? Nie 43 przypadkiem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie prowadzi podwójne życie. W dzień się spotyka ze swoją stałą partnerką, a wieczorami, jak tamta już uśnie, przychodzi do Ciebie. Jesteś dla niego tylko odskocznią. Jak facetowi zależy naprawdę, to większość swojego wolnego czasu chce spędzać z daną kobietą. Nie bądź naiwna dziewczyno 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Facet jest szczery. Mówi otwarcie, że nie chce się przywiązywać w czym problem? Przecież Cię nie okłamuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana
29 minut temu, Gość Ona napisał:

Ile on ma lat? Nie 43 przypadkiem? 

Niee, trochę mniej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Według mnie ma drugie życie. Tobie mówi, że pracuje za dnia, a innej że na nocki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
36 minut temu, Gość Sylwia napisał:

Został oszukany a teraz oszukuje Ciebie.

Zwiazek to nie tylko nocne spotkania. To wspólne weekendy, jakis wyjazd. Robienie zakupow, obiad w restauracji. Kino, basen itp 

Musicie się zinterpretować jako para wobec rzeczywistosci i poczuć wiez, jeśli on tego unika, to ma z tym jakis problem czyli de facto nie jesteś z nim w żadnym związku.

Mysle, ze dajesz mu kolacje i zapewniasz trochę rozrywki raz w tygodniu i to tyle ile on od Ciebie chce. I tyle sobie bierze. 

Ale oni nie są parą i on otwarcie mówi, że związku nie chce tworzyć. 

Dorabiacie ideologię do prostej rzeczy. Facet używa najbardziej prostych słów jakich tylko można, a wy i tak filozofujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Rozczarowana napisał:

Nie powiedział, że nie chce tylko boi się bo był wcześniej w wieloletnim związku i niestety został oszukany. 😜

Taaa biedny mis, oni zawsze ,,się boja" bo kiedyś wielce zranieni byli i złe kobiety ich tak okrutnie potraktowały...klasyk gatunku zeby się wymigac od związku bo on chce tylko seksu, nic poważnego. I na 90% kogos ma skoro tylko i wylcznie spotykacie się wieczorami i wcześnie rano wychodzi. Koleś prowadzi podwójne życie na bank a Ty jesteś tylko jego zapchajdziura. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumak
1 godzinę temu, Gość Rozczarowana napisał:

Dziewczyny, muszę się tu wygadać i zasięgnąć rady-w innym wypadku chyba oszaleje. Od pół roku spotykam się z pewnym facetem.. Jest miły, czuły, nie sprzeczamy się, bo charakter ma naprawdę anioła.. Jednak spotykamy się tylko wieczorami lub późnymi wieczorami, oglądamy film, ja zasypiam a on... znika nad ranem! Jeszcze nigdy nie został dłużej niż to 5/6.. Ja oczywiście wstaje już wk*rwiona, później z nim rozmawiam, a on oczywiście mnie uspokaja, przeprasza, mówi, że boi się przywiązać, a ja tak naprawdę nie rozumiem czy te 2 godziny mniej zapewniają mu to, że się nie przywiązuje. Dziś mówi do mnie, że przyjedzie wieczorem, czyli okolo 22. Zaproponowałam spotkanie w dzień to już nic nie odpowiedział. Co o tym sądzicie? Co byście zrobiły na moim miejscu? 

Ja proponowałam już wszystkiego, rozmowy, propozycji.. Jestem załamana. 

czy przy każdym spotkaniu dajesz mu du'py? czy zostawia kase na stole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Taaa biedny mis, oni zawsze ,,się boja" bo kiedyś wielce zranieni byli i złe kobiety ich tak okrutnie potraktowały...klasyk gatunku zeby się wymigac od związku bo on chce tylko seksu, nic poważnego. I na 90% kogos ma skoro tylko i wylcznie spotykacie się wieczorami i wcześnie rano wychodzi. Koleś prowadzi podwójne życie na bank a Ty jesteś tylko jego zapchajdziura. 

A właśnie, chce się wymigac bo nie jesteś TA jedyną, a jak wkoncu spotka odpowiednia kobietę (pewnie ma.juz inna ale ta drugą tez nie traktuje poważnie) i się zauroczy to szybciutko się z nią zwiąże i wszelkie obawy i ,,strach przed zaangażowaniem" miną, możesz byc pewna. Takich przypadków są tysiące. Miej honor i zakończ to zanim.on Cie kopnie w d...e (a zrobi to gdy tylko pozna inna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 😱😱😱

Wstydzi się spotykać z tobą dlatego tylko wieczorem albo nad ranem ucieka po działkę bo może to ćpun 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×