czy mogę się do niego odezwać - proszę o poradę

Umówiłam się z moim byłym korepetytorem, że spotkamy się za jakiś czas, żebym mogła mu podziękować, wręczyć prezent. Nasza relacja jest taka trochę kumpelska, chociaż nie jesteśmy po imieniu. Minął tydzień (około). Czy powinnam się pierwsza odezwać i zapytać jaki termin mu pasuje, żeby się spotkać czy czekać, aż sam napisze? 

proszę o rady...

Podziękować i wręczyć prezent może zająć ci 5 minut. Spotkanie ( gdzie?) to już podziękowanie wyższego stopnia. Możesz w ten sposób wprowadzić go w zakłopotanie. 
to moje zdanie, miej swoje i zrób jak uważasz. Powodzenia

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Podziękować i wręczyć prezent może zająć ci 5 minut. Spotkanie ( gdzie?) to już podziękowanie wyższego stopnia. Możesz w ten sposób wprowadzić go w zakłopotanie. 
to moje zdanie, miej swoje i zrób jak uważasz. Powodzenia

Chodzi o to, że on wcześniej wspominał, że po zdanym egzaminie razem coś wypijemy i on stawia, ale jak widzieliśmy się ostatni raz nic nie wspominał. Później zapytałam, czy przyjmie prezent i czy się umawiamy któregoś dnia, odpisał, że ok. I teraz impas. Nie wiem kto ma się pierwszy odezwać??? 

No i odpowiedział też, że miło byłoby się spotkać, ale za jakiś czas, bo teraz ma urwanie głowy. Nie wiem co robić. Nie chcę się narzucać, ale przecież to ja proponowałam prezent. 

up

plis?

Co ty tak właściwie od niego chcesz? Tylko szczerze.

32 minuty temu, Gość sdser napisał:

Co ty tak właściwie od niego chcesz? Tylko szczerze.

Chce żeby zdradził ze mną ciężarną żonę, bo jestem za tępa by pojąć, że facet mnie spławia brakiem czasu. 

4 godziny temu, Gość ona... napisał:

Chodzi o to, że on wcześniej wspominał, że po zdanym egzaminie razem coś wypijemy i on stawia, ale jak widzieliśmy się ostatni raz nic nie wspominał. Później zapytałam, czy przyjmie prezent i czy się umawiamy któregoś dnia, odpisał, że ok. I teraz impas. Nie wiem kto ma się pierwszy odezwać??? 

On. Skoro pierwszy wyszedł z propozycją wspólnego wypadu, po czym zaakceptował propozycję spotkania, ale wymówił się brakiem czasu, to on pierwszy powinien się teraz odezwać i wskazać pasujący termin. Jeśli to zrobi, to zrobi, a jeśli nie - to tak naprawdę nigdy tego nie chciał, więc nie warto się narzucać.