Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawa.

Wino w ciąży.

Polecane posty

Gość Ciekawa.

Witajcie.
Mam pytanie odnośnie alkoholu w ciąży. Jestem aktualnie w czwartym miesiącu ciąży. Z wielu stron słyszę - możesz pić lampkę wina czerwonego. Czy to prawda? Boję się, nie chcę skrzywdzić swojego dziecka, ale z drugiej strony takie gadanie podnosi mi tylko ochotę właśnie na te wino. Oczywiście, zapytam również ginekologa, jak to wygląda. 
I kolejne pytanie. 
Zbliża się sylwester. Czy pół lampki szampana mogę wypić, czy lepiej nie ryzykować?
Obecnie cieszę się bezalkoholowymi winami. 

Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie nie i jeszcze raz nie. Co ci po tej polowie lampki szampana? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa.

Nic mi po tej połowie. Po prostu pytam grzecznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie, pół kieliszka radości nie sprawi a może zaszkodzić więc po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Ciekawa. napisał:

Witajcie.
Mam pytanie odnośnie alkoholu w ciąży. Jestem aktualnie w czwartym miesiącu ciąży. Z wielu stron słyszę - możesz pić lampkę wina czerwonego. Czy to prawda? Boję się, nie chcę skrzywdzić swojego dziecka, ale z drugiej strony takie gadanie podnosi mi tylko ochotę właśnie na te wino. Oczywiście, zapytam również ginekologa, jak to wygląda. 
I kolejne pytanie. 
Zbliża się sylwester. Czy pół lampki szampana mogę wypić, czy lepiej nie ryzykować?
Obecnie cieszę się bezalkoholowymi winami. 

Pozdrawiam. 

Jezu, następna pijaczka. Szkoda mi tych dzieci 😞

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wiesz, znam dziewczyne co chwalila sie, ze urodzila zdrowe dziecko a bedac w ciazy pila po 5 piw na imprezie... Nigdy nie wiesz co waznego dzieje się akurat w brzuszku, niby lampka wina to nic wielkiego, ale gdyby - nie daj Boze - z dzieckiem bylo cos nie tak, to na pewno ciagle bys sobie wyrzucala ze moze to przez to wino. Nie warto. Teraz rozmyslasz czy to ryzykowne, a jak wypijesz to dopiero będziesz sie martwić. Jestem w 7 mc drugiej ciazy i nie tknelam alkoholu ani w pierwszej, ani w tej. Nawet tego bezalkoholowego, wolę sok pomarańczowyv😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zastanów się, czy jak się to dziecko już urodzi, to czy dałabyś mu lampkę wina albo pół kieliszka szampana?

Odpowiedź brzmi: Nie. Bo byłabyś patologią. I tak samo patologiczne jest picie w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proli

Dla pocieszenia Ci powiem że u mnie 6 miesiąc leci, i nawet nie probowalam cukierków czy czekoladek z alkoholem. W ciąży się nie chodzi całe życie i jeśli mam ryzykować zdrowie swojego dziecka bo MI SIE CHCE to ja dziękuję. Jasne, stoi winko w lodówce, nie powiem że nie mam ochoty ale nawet mi przez głowę nie przeszło że mogłabym wypić z tego chociaż łyk w ciąży. Jest blokada w głowie i koniec. I nie interesuje mnie co mówi ciotka, babka i ktoś tam jeszcze inny. Zupełnie nic mi się nie stanie jak nie wypiję i tobie narzucać nie będę ale RADZE tak samo. Chyba zdawałas sobie sprawę zanim zaszlas w ciążę że to się wiąże z wyrzeczeniami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, nie, nie. Wpisz w Google zespół fas będziesz wiedziała dlaczego Ci odradzamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35 minut temu, Gość Ciekawa. napisał:

Witajcie.
Mam pytanie odnośnie alkoholu w ciąży. Jestem aktualnie w czwartym miesiącu ciąży. Z wielu stron słyszę - możesz pić lampkę wina czerwonego. Czy to prawda? Boję się, nie chcę skrzywdzić swojego dziecka, ale z drugiej strony takie gadanie podnosi mi tylko ochotę właśnie na te wino. Oczywiście, zapytam również ginekologa, jak to wygląda. 
I kolejne pytanie. 
Zbliża się sylwester. Czy pół lampki szampana mogę wypić, czy lepiej nie ryzykować?
Obecnie cieszę się bezalkoholowymi winami. 

Pozdrawiam. 

Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie na każdej butelce wina znajduje się przekreślona pani z brzuchem. Także chyba masz odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuskatez

Nie zastanawiam się na tym, chce dołożyć wszelkich starań, zeby moje dziecko urodziło się zdrowe. 9 miesięcy bez kropelki alkoholu nie stanowi dlla mnie problemu, mimo że przed ciążą w weekendy zdarzalo nam sie wyskoczyć ze znajomymi na drinka czy wypić winko z facetem do filmu, więc abstynentką nie byłam na pewno. Lampa wina nijak wpłynela przy na moje samopoczucia, równie dobrze moglabym się napić soku winogronowego z kieliszka- to samo odczucia, wiec nie wiem po co- choć zaraz ktoś powie, że tylko wielkie ilości alkoholu mnie interesują. Podjerzewam, że lampka słabego,11% wina, nie wpłynie jakoś na ciąże, ale pytanie po co? Po to, żeby pić, bo inni piją?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 mc

Ja z alkoholu pozwalam sobie jedynie na ten 2%. Mowa oczywiście o kapuście kiszonej  😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taksadze

Wydaje mi sie, że ktoś kto nie jest w stanie wytrwać 9 miesiecy bez alkoholu czy facet, czy kobieta, ma realny problem i mimo, że wypija regularnie nawet 1, 2 piwo tygodniowo kwalifikuje sie na terapię, bo to już uzależnienie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stop

Absolutnie nie wolno. Nie i koniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mieszkam w irlandii I tu kobiet czesto pija w malych ilosciach w ciazy. Ja pilar tylko pija I wina bezalkoholowe I to tylko czasami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka

Byłam na terapii AA, zdziwiłam się, że jest tam bardzo wiele osob, ktore nie łoją wódy codziennie, ale po prostu weekendowo wypijają 1, 2 wina. Fajnie, że zauważają problem, bo nie wyobrażali sobie weekendy bez winka, piwka, drinka. Wiele osób, nie zdaje sobie z tego sprawy , dla nich weekend=alko- każdy weekend w roku😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jairenaija

Nie. Nie wiesz, czy akurat w tamtym momencie nie wykształca się coś istotnego, alkohol może to zaburzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaPa81
3 minuty temu, Gość Stop napisał:

Absolutnie nie wolno. Nie i koniec!

OCZYWISCIE ZE NIE...Szukajcie sobie innego FRAJERKA w LODZI.KONIEC Z TYM RAZ NA ZAWSZE.Nadejdzie czas wiecznego pozegnania KURRWY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
47 minut temu, Gość Gość napisał:

nie tknelam alkoholu (...) Nawet tego bezalkoholowego

XD

A co do Autorki... Odpuść sobie, dużo Ci nie zostało. Jeszcze coś będzie nie tak i będziesz się zadręczać. Prawdopodobnie to nie zaszkodzi, ale w ciąży staramy się zwiększać prawdopodobienstwo, że wszystko będzie dobrze, a nie je zmniejszać, nie? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Piłam na początku ciąży, bo o niej nie wiedziałam. Mam ogromne wyrzuty z tego powodu i teraz się martwię czy z dzieckiem wszystko w porządku. Różne są opinie dotyczące spożycia alkoholu w ciąży. Mam znajomych z Bułgarii, którzy sądzą, że lampka czerwonego wina w ciąży raz na jakiś czas to nic złego. Lepiej jednak nie kusić losu. Zdarza mi się wypić Lecha Free, wino bezalkoholowe (0,0%) lub Karmi. Co do tego ostatniego nie jestem pewna czy można, niby ma do 0.5%. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niiiewiem

Nie wiem jaki jest sens picia czegokolwiek bezalkoholowego czy niskoalkoholowego 0.5%?? To już lepiej się pepsi napic, przynajmniej cukier wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość niiiewiem napisał:

Nie wiem jaki jest sens picia czegokolwiek bezalkoholowego czy niskoalkoholowego 0.5%?? To już lepiej się pepsi napic, przynajmniej cukier wiadomo...

Bo jak ktoś jest alkoholikiem, to musi sobie jakoś radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kika
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Bo jak ktoś jest alkoholikiem, to musi sobie jakoś radzić.

Głupia jesteś. Picie piw bezalkoholowych to nie alkoholizm, przecież w nich nie ma alkoholu. 😕 Ja lubię niektóre takie piwa, na pewno są sto razy lepsze niż przesłodzona pepsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Gość niiiewiem napisał:

Nie wiem jaki jest sens picia czegokolwiek bezalkoholowego czy niskoalkoholowego 0.5%?? To już lepiej się pepsi napic, przynajmniej cukier wiadomo...

Yyy... dla smaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×