Całe życie bez pracy

Kto według was powinien utrzymywać na stare lata kobietę która całe życie nie pracowała zawodowo? Mąż ma inną mlodsza,2 dzieci maja swoje rodziny. 

Ona Sama powinna isc do pracy. Teraz pracy pelno... Malo platnej I ciezkiej ale jednak jest

Nikt, jeśli nie pracowała z własnego wyboru. I wcale się nie dziwię temu mężowi, że znalazł sobie inną skoro w domu miał lenia. I wychowanie dzieci to nie jest żadna wymówka, bo w pewnym wieku idą do przedszkola, szkoły i kobieta może iść do pracy. A jak nie chce to nikt nie ma obowiązku jej utrzymywać. 

Jak kombinowała nie iść do pracy całe życie, to nikt, ewentualnie dzieci. Jeśli była to wspólna decyzja z mężem, to mąż i dzieci.

Dlaczego dzieci mają płacić za głupotę dorosłej osoby?

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dlaczego dzieci mają płacić za głupotę dorosłej osoby?

Dlaczego? Bo się nimi "opiekowała", a takie było przynajmniej założenie jej i męża. Druga sprawa, że jest coś takiego jak obowiązek alimentacyjny wobec rodziców, nawet jeśli sama kombinowała, żeby do roboty nie iść. Zawsze może pozwać dzieci o alimenty i prawdopodobnie coś dostanie. Były tutaj wypowiedzi niektórych kobiet, które miały matki cały czas w domu i są takie szczęśliwe z tego powodu. Tylko ciekawe, czy byłyby szczęśliwe, gdyby faktycznie ta matka zgłosiła się do nich po wsparcie.

Teraz takie małe pytanie do ciebie. A dlaczego ty jako podatnik, masz płacić za jej głupotę za pośrednictwem mopsu, szlachetnych paczek, jeśli ma co najmniej 4 dzieci, to masz się dzielić swoją emeryturą itp? Rozjaśniło ci się coś?