Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka

wino w ciąży

Polecane posty

Gość Gość

Kafe to jednak skrajna patola 🤦‍♀️ byle doje/bać. Wszystkie alkoholixzki, patologia, tylko komentujące święte krowy milionerki biznesłumen 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka

Kupili bo była okazja do świętowania i zapewne uznali że będzie mi miło jak wzniosę toast z nimi. Miły gest i tyle.

Po co doszukiwać się tu drugiego dna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
50 minut temu, Gość autorka napisał:

Po co doszukiwać się tu drugiego dna?

O szukaniu dna też niebezpieczne tu pisać XD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka

Rzeczywiście. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak zjechaly Cie tu za napicie sie wina, ktore ma 0.5% alkoholu, a przewaznie na takich winach jest napisane ze moze zawierac DO 0.5% alkoholu, co moim zdaniem jest takim zabezpieczeniem ze strony producenta, to mnie by publicznie powiesily, bo zdarzylo mi sie dwa razy wypic w ciazy rozcieczona lampke wina. I co? Dziecko mam zdrowe. Płód w łonie matki na prawde jest dobrze chroniony i czerpie z nas to co najlepsze. Nie nosisz tego dziecka tydzień, żeby kieliszek bezalkoholowego wina mu zaszkodzil. Ciąża to długi proces i pojedyńczy stres, wypad do mcdonalda albo łyczek wina nie jest w stanie gwałtownie wpłynąć na jego rozwój. Gorzej twojemu dziecku zrobi, jak będziesz teraz tydzień przeżywała to bezalkoholowe wino niż wypite 3 lampki tego wina. Nie popadajmy w paranoje. Trzeba o siebie dbać w ciąży, ale wszystko z umiarem. W czasach, gdy jedzenie jest pakowane najgorszym syfem nie jesteś w stanie w 100% ochronić dziecka od szkodliwych czynników i trzeba sie z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka

To prawda.

W pierwszej ciąży przeżywałam ogromny stres i też wszyscy wieszali na mnie psy. A urodziłam pogodne i zdrowe dziecko. Nie mam z nią żadnych problemów, od urodzenia spokojnie przesypia noce, nie ma żadnych problemów z jedzeniem.

Także oczywiście że trzeba o siebie dbać ale też nie wszystko co robimy, jaki tryb życia prowadzimy odbija się na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×