Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martula08

Mam 27 lat i wciąż nie mam chłopaka

Polecane posty

Gość krzyś
2 godziny temu, Martula08 napisał:

Nie jestem, nie znasz mnie to nie obrażaj.

masz usterke psychiczną, to pewniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dora
10 godzin temu, Gość Onsam napisał:

Z 2 razy zauwazylem, ze kobiety sie przede mna popisuja, swoim cialem, wabia, kusza dla zabawy chyba. Oczywiscie te zajete.

Wniosek nasuwa się taki, że podobasz się kobietom 🙂 Celuj w nie zajęte. Jak z którąś się kolegujesz to powiedz jej, że masz problem ze znalezieniem sensownej dziewczyny może akurat ma kogoś w zanadrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Osobiście nie wiem, kogo ludzie chcą poznać na portalach randkowych. Może jedna osoba na tysiąc jest tam normalna. Na "chłopski rozum", kto normalny szukałby miłości w internecie? Przecież, z góry wiadomo, że CI ludzie muszą mieć jakiś problem ze sobą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W tym wieku chłopak brzmi wręcz ídiotycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dora
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Osobiście nie wiem, kogo ludzie chcą poznać na portalach randkowych. Może jedna osoba na tysiąc jest tam normalna. Na "chłopski rozum", kto normalny szukałby miłości w internecie? Przecież, z góry wiadomo, że CI ludzie muszą mieć jakiś problem ze sobą. 

Można, można, tylko trzeba mieć gęste sitko 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dora
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Osobiście nie wiem, kogo ludzie chcą poznać na portalach randkowych. Może jedna osoba na tysiąc jest tam normalna. Na "chłopski rozum", kto normalny szukałby miłości w internecie? Przecież, z góry wiadomo, że CI ludzie muszą mieć jakiś problem ze sobą. 

Można, można, tylko trzeba mieć gęste sitko 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
15 godzin temu, Martula08 napisał:

Jak wyżej...byłam tylko na kilku randkach. Co mogę zrobić, żeby ten stan zmienić, a jednocześnie nie zmieniać tego, jaka jestem?

ale jaki masz problem? faceta chcesz? to umawiaj sie spotykaj wyjdz do ludzi, wylacz ten glupi czat 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Bolek napisał:

Skoro po randkach się więcej nie oddzywaja to musi być coś z tobą nie tak. Nie chcesz się zmieniać. Ok Wystarczy że wyeliminujesz swoje negatywne cechy i zachowania. 

Dokładnie tak.  Skoro 24 lata nie miałaś faceta, chodzisz na randki i żaden nie jest zainteresowany, to chyba znaczy, że cos jest nie tak. Jeśli dalej będziesz miała podejście "nie chce się zmieniać" czyli pracować nad sobą. To raczej nic się nie zmieni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Bolek napisał:

Kobiety myślą że trzeba nagle włożyć szpilki, mini umalować sie, chlać i biegać po klubach by znaleźć faceta. Że trzeba się w ten sposób zmienić. A wystarczy że np na randce przestaniesz dłubać w nosie i strzelać kulkami 🙂

A tak poważniej. Wystarczy np. nie pytać na pierwszej randce o to czym się zajmujesz, ile zarabiasz, jakim autem jeździsz, czy masz mieszkanie. Albo wystarczy np. wyrazić chęć zapłacenia za siebie gdy kelner przyniesie rachunek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Bolek napisał:

To wszystko można wyczytać między wierszami, nikt nie musi o to pytać. Normalny facet nie oczekuje zapłacenia rachunku no chyba że panna zamiast ciastka i kawy zamówi homara. Raczej to chodzi o sposób rozmowy, całkowity brak flirtu i okazywania zainteresowania. Do tego jeśli od razu mówisz że zawsze byłaś sama to facet próbuje wyłapać dlaczego, i wyolbrzymia twoje błędy.

Wiesz, ja nie oczekuje od kobiety, że zapłaci za siebie. Ale nie ukrywam, że oczekuje choćby chęci zapłacenia. Finalnie i tak ja płaciłem ale jednak był to dla mnie zawsze taki sygnał alarmowy jeśli kobieta siedziała czekając aż zapłacę i nawet nie rzuciła okiem w stronę swojego portfela. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dora
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

A tak poważniej. Wystarczy np. nie pytać na pierwszej randce o to czym się zajmujesz, ile zarabiasz, jakim autem jeździsz, czy masz mieszkanie. Albo wystarczy np. wyrazić chęć zapłacenia za siebie gdy kelner przyniesie rachunek. 

Serio? O ile dziewczyna nie powinna pytać się, ile zarabia i to nie tylko na pierwszym spotkaniu, ale w ogóle ( ja się nie pytałam, nie byłam ciekawa), to dlaczego nie powinna się pytać czym się zajmuje? Przecież to takie niezobowiązujące pytanie 🙂 

W takim razie proszę o listę pytań dopuszczalnych na pierwszej randce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgość
17 minut temu, Gość Dora napisał:

Serio? O ile dziewczyna nie powinna pytać się, ile zarabia i to nie tylko na pierwszym spotkaniu, ale w ogóle ( ja się nie pytałam, nie byłam ciekawa), to dlaczego nie powinna się pytać czym się zajmuje? Przecież to takie niezobowiązujące pytanie 🙂 

W takim razie proszę o listę pytań dopuszczalnych na pierwszej randce.

 Moje pytanie: Dorciu czy też jesteś bardzo kochliwa? Pytam poważnie! Mojej Dorci zawsze przed "kochaniem" musiałem najpierw zapewnić orgazm sutkowy, 5-8 minut i była gotowa 😘  Jak myslisz czy ona to ewenement? Czy Wy wszystkie Dorcie tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Macie źle podejście do portali randkowych. Tam się nie szukam miłości ale przede wszystkim nowych znajomości. Z niektórych wyjdzie miłość, z innych przyjaźń a z trzecich nic.  Nie bardzo rozumiem co to znaczy gęste sito. 

Ja mam prosty sposób. Nie pisze długo, szybko zapraszam na spotkanie i dopiero wtedy poznaje ta osobe. I tak większość kończy się fajnym wieczorem, wypicie kilku drinków czy fajna impreza i nic z tego nie wynika. Ale kilkanaście razy spotkałem bardzo interesujące osoby, nawet się zakochałam z wzajemnością. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula
6 godzin temu, Gość Gosc napisał:

A tak poważniej. Wystarczy np. nie pytać na pierwszej randce o to czym się zajmujesz, ile zarabiasz, jakim autem jeździsz, czy masz mieszkanie. Albo wystarczy np. wyrazić chęć zapłacenia za siebie gdy kelner przyniesie rachunek. 

Nie bede jakiemus gachowi na pierwszej randce pokazywac ,ze mam pieniadze. takbyscie chcieli, zeby placono za was i za siebie.Co drugi facet jest smieciem, z wysoimi wymaganiami ,a gadaja na kobiety!I potem taki facet ,przy kazdej nadazajacej sie okazji grzebac mi bedzie, po torebce i w portfelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ULA
Dnia 8.12.2019 o 21:21, Martula08 napisał:

Jak wyżej...byłam tylko na kilku randkach. Co mogę zrobić, żeby ten stan zmienić, a jednocześnie nie zmieniać tego, jaka jestem?

Na sile, to nic nie zmienisz. PO PROSTU GDY GDZIES WYJDZIESZ ,ZABAWIC SIE TO WYCHODZ NA LUZIE I NIE NASTAWIAJ SIE Z GORY, ZE MUSISZ KOGOS POZNAC, MIEC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula

Jesli kobieta choruje na depresje, to kazdy jeden ja kopnie w dupe, tak jak mnie a przydalby mi sie ktos ,kto by mnie kochal ,bo milosc nadaje sens zyciu.Zycie bez milosci ,jest niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Bolek napisał:

Skoro po randkach się więcej nie oddzywaja to musi być coś z tobą nie tak. Nie chcesz się zmieniać. Ok Wystarczy że wyeliminujesz swoje negatywne cechy i zachowania. 

Błąd logiczny. Jeśli się nie odzywają, to oznacza, że nie widzą w tym sensu. Skąd wniosek, że z nią jest coś nie tak? Dziewczyna może być świetna, musi tylko trafić na kogoś, kto to zobaczy. Proste.

Do autorki: nie szukaj desperacko, na siłę. Z doświadczenia wiem, że w życiu jest dużo przypadku. Temu też trzeba pomóc, ale takie historie często zaczynają się samoczynnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech
54 minuty temu, Gość ula napisał:

Nie bede jakiemus gachowi na pierwszej randce pokazywac ,ze mam pieniadze. takbyscie chcieli, zeby placono za was i za siebie.Co drugi facet jest smieciem, z wysoimi wymaganiami ,a gadaja na kobiety!I potem taki facet ,przy kazdej nadazajacej sie okazji grzebac mi bedzie, po torebce i w portfelu.

Nie. Nie chcemy, byście za nas płaciły. Ba, nie chcemy nawet, byście płaciły za siebie. Chcemy tylko, byście zadeklarowały chęć zapłacenia za siebie. Wtedy wiemy, że mamy do czynienia z normalną kobietą, a nie roszczeniową księżniczką i bardzo chętnie wyciągamy portfel oraz opłacamy cały rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bolek napisał:

Jeśli 10 osób mówi ci że jesteś pijana to się połóż i nie kłóć że nie. Jeśli któryś tam facet po randce się nie oddzywa  to musi być coś nie tak z nią. Ale oczywiście oba jest świetna a faceci beznadziejni.

Ze skrajności w skrajność. Siedzisz po drugiej stronie internetu i zasądzasz, nie znając, z kim się spotkała, nie znając autorki. Niedobrze. Znam przypadki, że potrzeba było odpowiedniej osoby. Lata mijały i w końcu ktoś się trafił. Z każdym cos jest nie tak. I ze mną, i z Tobą, i z nią. Kwestia dopasowania. No chyba, że jest wyjątkowo 'zepsuta', w co, póki co, wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Bolek napisał:

I dlatego jesteś dalej sama. Jednemu czy drugiemu mogłaś nie przypasować ale wszystkim? Któryś by się umówił choćby po to by spróbować cię do wyra zaciągnąć, a że tego faceci nie próbują to naprawdę musisz ich zniechęcać do siebie. A że ktoś szuka latami aż znajdzie... Myślisz że przez ten czas się człowiek nie zmienia samoczynnie? Zachowujesz się tak samo jak 5 lat wcześniej? Za 5 lat też będziesz inna.

Piszesz do faceta 🙂

Nie jestem autorką, mistrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2019 o 12:30, Bolek napisał:

I dlatego jesteś dalej sama. Jednemu czy drugiemu mogłaś nie przypasować ale wszystkim? Któryś by się umówił choćby po to by spróbować cię do wyra zaciągnąć, a że tego faceci nie próbują to naprawdę musisz ich zniechęcać do siebie. A że ktoś szuka latami aż znajdzie... Myślisz że przez ten czas się człowiek nie zmienia samoczynnie? Zachowujesz się tak samo jak 5 lat wcześniej? Za 5 lat też będziesz inna.

Nie zależy mi na samym seksie. Zależy mi na związku. Od razu widzę kto chce związku a kto nie i nie wchodzę w coś, co nie ma przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kargul
Dnia 8.12.2019 o 14:21, Martula08 napisał:

Jak wyżej...byłam tylko na kilku randkach. Co mogę zrobić, żeby ten stan zmienić, a jednocześnie nie zmieniać tego, jaka jestem?

przestań szukać księcia z bajki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość kargul napisał:

przestań szukać księcia z bajki

Nie szukam księcia, ale mam swoje wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bicku
3 minuty temu, Martula08 napisał:

Nie szukam księcia, ale mam swoje wymagania.

Jesteś nieśmiała,introwertyczka,   domatorka, spokojna itd?  🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Bicku napisał:

Jesteś nieśmiała,introwertyczka,   domatorka, spokojna itd?  🙂

No właśnie nie jestem taka nieśmiała. Lubię przebywać w domu i lubię też spotkania z przyjaciółmi. Tak, raczej spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jakie

Wierzący, prawiczek, pracowity, nie pijący, nie palący, nie chcący seksu i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bicku
Przed chwilą, Martula08 napisał:

No właśnie nie jestem taka nieśmiała. Lubię przebywać w domu i lubię też spotkania z przyjaciółmi. Tak, raczej spokojna.

Nie żeby jakoś chorobliwie nieśmiała czy spokojna ,  ale nie ma nic gorszego Niż halasliwy babiszon więc sobie możesz to dopisać na liście swoich zalet... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bicku
Przed chwilą, Martula08 napisał:

Wierzący, prawiczek, pracowity, nie pijący, nie palący, nie chcący seksu i dzieci

Nawet do mnie dość pasuje, z tymże że wolę obejrzeć na YouTube program teologiczny niż iść na mszę..  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 9.12.2019 o 22:36, Gość ech napisał:

Nie. Nie chcemy, byście za nas płaciły. Ba, nie chcemy nawet, byście płaciły za siebie. Chcemy tylko, byście zadeklarowały chęć zapłacenia za siebie. Wtedy wiemy, że mamy do czynienia z normalną kobietą, a nie roszczeniową księżniczką i bardzo chętnie wyciągamy portfel oraz opłacamy cały rachunek.

Ile razy ja wyrazalam chec zaplacenia, za siebie i to niejeden raz. Nawet gdy facet cos postawil, to to odwzajemnialam i zaden d/upek tego nie docenil.Jednym slowem, niewarto sie wysilac, pokazywac, cos udawadniac. Jednym slowem, miec w/y...e na was. Ten kto zaprasza ,ten placi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×