Wiem że to głupie ale jak byście się czuły

Mój facet zmienił telefon na najnowszy model, ten co miał jest poprzednikiem tego najnowszego. I teraz chodzi o to, że ja mam telefon już kilka lat i może bym zmieniła,  ale tak jakoś są zawsze ważniejsze wydatki. Dbam o swój telefon i mi służy.  Chodzi o to , że schował swój "stary" telefon do szafki i nawet nie zapytał czy może ja bym go chciała. Już kilka razy tak zrobił po wymianie telefonu i później te telefony leżą w szafce i po wyjęciu już coś w nich jest nie tak. Leżakują tak sobie po kilka lat... Nie chce być jakąś babą, która próbuje wydoić swojego faceta... ale.....co sądzicie? 

No mógłby Cię zapytać czy nie chcesz. Dziwne. 

Faceci są nie kumaci i sami się nie domyślają....im to trzeba powiedzieć!

Skoro jego stać na tel ,Ty sobie też spraw. A co do tego, że Twój chowa tel. Hehe. Mój też tak robi, bo kiedyś go OPR ,że stary szrot mi chce dac

Pierwsze co przy zmianie telefonu, pytam najbliższych komu się przyda.

Też by mi do głowy nie przyszło żeby swój stary tel przekazać dalej... pewnie gdyby ten który masz przestał byc sprawny to oddałby Ci tamten, ale skoro działa... 

Zapytaj go może tamten nie jest mu już do niczego potrzebny...

Jak ma ten stary nowszy od twojego, to powinien ci go dac

Ja bym się najnormalniej w świecie zapytała, czy mogę wziąć. Myślę, że facet po prostu nie wpadł na to, że to chcesz.

a co za problem spytac czy mozesz sobie wziac stary? albo sama tez sobie kup nowy, co za problemy ludzie maja......

A dlaczego sama sobie nie wymienisz na jakiś nowszy? Weź na abonament. Ok, twój facet mógłby zapytać, ale najwidoczniej nie myśl i o tobie