Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kochajonca

Być czy nie być

Polecane posty

Gość Kochajonca

Hej 😉

Mam problem, nie umiem? Nie chce? Się rozstać, jesteśmy od 5 lat razem, mamy po około 25 lat, pomieszkujemy ze soba od 1,5 roku, mieszkamy pół. Planujemy wesele za rok, a zaraz po weselu dzieci ale ja nie wiem czy chce tego z nim, kocham go i jak go widzę to nie umie mi przejsc przez mysl ze moglibysmy nie byc razem, ale gdy sie nie widzimy to ciągle myśle co by było gdyby. Ciąglę się kłócimy mamy pretensje do siebie, rok temu sie rozstaliśmy i tak jak szybko się rozstaliśmy tak szybko wróciliśmy, 2 lata temu próbowaliśmy się rozstać.

Ciągle się kłócimy, mamy pretensje do siebie, o wszystko czepiamy, ja szczerze mam już dość jego uwag, nawet te słuszne olewam. Seks mamy dobry, o ile to on chce, jak ja chce to jest albo nie chce mi się 90% przypadków, albo seks z miną jak by kot mu nasrał na twarz i mi się odechciewa, a potem jest w szoku.

Rozmawiamy, dużo rozmawiamy, każde z nas wie jakie te druga osoba ma uwagi niby coś tam się staramy, każde że to ono się bardziej stara, ale to nic nie daje. Czy go kocham? Myślę że tak, ale nie tak mocno jak kiedyś. Dla obu z nas jest to pierwszy związek i w sumie nie mamy możliwości porównania jak wyglądają, inne zdrowe związki. On nie chce iść do psychologa dla par bo uważa że tam idą pary które nie umieją rozmowiać, a my rozmawiamy dużo.

Kiedyś jak bym czytała, albo doradzała koleżance to bym powiedziała że powinniśmy zerwać, ale teraz widzę jakie to ciężkie 😞

Dziękuje za przeczytanie wypocin po prostu chciałam się wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×