Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

jak rozpoznać dobrego kochanka?

Polecane posty

9 minut temu, Gość z Kafe napisał:

Każdy wie, że zegarek na nadgarstku to taki mały fetysz Kuszy Kuszeńki 😎

Właśnie, pytanie o zegarek to pułapka. Poczułam się bezbronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Franklin Delano Roosevelt napisał:

A Rolex lub Omega na nadgarstku lewej dłoni? Będzie wtedy przeszkadzać? 😂

Nie. Mało przeszkadzający będzie też Patek, Vacheron, Audemars, Zenith. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Szkoda najczęściej idzie w użytek. Niczego nie żałuję a najczęściej tego na co nie mam wpływu.

Słuszna słuszność. Polać Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Puchacz Rolny napisał:

Cholera, mam jedynie Casio i nie noszę go na co dzień, zakładam tylko przed seksem 😳

Słusznie. Nie ma co epatować seksapilem bez potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, MaestroSyntetyczny napisał:

Nie, dziękuję. Właśnie mam baczenie na kolejną polewaczkę.

Liczysz na scenę zazdrości, czy zamierzasz spijać zewsząd? Nie wiem jak się ustosunkować, że tak się erotycznie wyrażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kusza Myślivski napisał:

Bardzo się trudzę. Sama wybieram mężczyznę, który mnie wybierze. Trzepocę rzęsami, poprawiam włosy, oblizuję wargi i daję się uwieść. Doskonale udaję zwierzynę łowną. No a potem, kiedy już jestem uwiedziona, staram się nie mniej niż myśliwy. 😉 

Na kilku, jestem tytanem pracy. 😉 Ale nie odbijam rano karty. 

W sumie to nie spodziewałem się innej odpowiedzi 🙂

A do tego wprawiania powietrza w ruch za pomocą rzęs i oblizywania warg na mrozie to dorzuciłbym jeszcze przygryzanie dolnej wargi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Franklin Delano Roosevelt napisał:

Ale Casio G-Shock to już chyba byłby kłopotliwy? 😎

Nikt by tego nawet nie chciał wyjmować na pogotowiu. 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, p212 napisał:

W sumie to nie spodziewałem się innej odpowiedzi 🙂

W sumie to odpowiedź jest całkiem inna, ale jak widać, słusznie postawiłam na tę. Idzie nam jak po przysłowiowym maśle. 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Nie lubię scen, ani zazdrości, ani rozstań, chociaż całkiem pięknie potrafię je odgrywać. Spijam z najfajniejszego na tę chwilę źródełka wypływającego kaskadą nie do ujarzmienia. Ustosunkuj się pozytywnie. Coś takiego jak to: szkoooda!

Jesteś niereformowalny. Zupełnie. 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Kusza Myślivski napisał:

W sumie to odpowiedź jest całkiem inna, ale jak widać, słusznie postawiłam na tę. Idzie nam jak po przysłowiowym maśle. 🙂 

W sumie lepszy jest lubrykant ale masło też może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Kusza Myślivski napisał:

W sumie to odpowiedź jest całkiem inna, ale jak widać, słusznie postawiłam na tę. Idzie nam jak po przysłowiowym maśle. 🙂 

Gdyby była inna nie wpisywałabyś się w postawioną tezę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

W sumie lepszy jest lubrykant ale masło też może być

I znów przypomniała mi się scena z "Ostatniego tanga w Paryżu". Nietopsze. 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, p212 napisał:

Gdyby była inna nie wpisywałabyś się w postawioną tezę 🙂

Co za niesłuszna uwaga. Jak mam tylko więcej niż dwie chwile, to zaczynam konfabulować na swój temat. Nie ufaj mi. 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Jestem tylko nomadą z silnym instynktem przetrwania. Kiedy czuję, że źródełko zaczyna wysychać, przenoszę swój obóz w inne miejsce.

Ślicznie to napisałeś. Bardzo mi się podoba. 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Kusza Myślivski napisał:

I znów przypomniała mi się scena z "Ostatniego tanga w Paryżu". Nietopsze. 😎

Jeśli zaraz dojdziesz do 9 i 1/2 tygodnia to nie pytaj w czym mogę ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli zaraz dojdziesz do 9 i 1/2 tygodnia to nie pytaj w czym mogę ci pomóc

W obliczu rzeczowej pomocy, robię się absolutnie milcząca. O nic nie pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Serio? Dziwne, bo to temat o tym jak rozpoznać dobrego kochanka. A dobry kochanek nie może być śmieszny😎 Chyba, że masz podzielną uwagę.

Ale może być zabawny. Ba! Powinien. A teks świetny, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Franklin Delano Roosevelt napisał:

Jak Dżon Trawolta w Gorączce sobotniej nocy 😎

Wiem. Powtarzam się 😴😎

Duch z przeszłości się pojawia 🤨 Co się na tym forume dzieje😎  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Co za niesłuszna uwaga. Jak mam tylko więcej niż dwie chwile, to zaczynam konfabulować na swój temat. Nie ufaj mi. 🙂 

Jednym słowem fantazja przenika rzeczywistość. Swoja droga to patrząc na forumowe wypowiedzi to znakomita większość piszących robi dokładnie to samo 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiek
5 godzin temu, Kusza Myślivski napisał:

Dobry kochanek jest jak artysta, więc to nie może być ktoś, kto pracuje na etacie. (Bukowski kiedyś o tym pisał szerzej)

Powinien mieć czyste buty.

Brudne myśli.

Nie być wodzirejem - taki spala się już podczas gry wstępnej.

I nie nosić spinek do mankietów - jeśli w planach ma się fisting.

 

 

 

ze wszystkim się zgadzam ale spinki do mankietów w określonych sytuacjach lubię . Jak trzeba to je zdejmuje. Ale powiedz, lubisz fisting?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, MaestroSyntetyczny napisał:

Przenosząc rzeczywistość w tematy forum pozbawiamy go specyficznego świata fantazji.

Nie powiedziałbym, że jest tu jakiś świat fantazji, choć może i trochę było - faktycznie ostatnio nie pojawiają się specyficzne tematy o stawianiu stolca na klatę, tudzież inne takie. Więc stwierdzam, że tej rzeczywistosci jest tu całkiem dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, p212 napisał:

Jednym słowem fantazja przenika rzeczywistość. Swoja droga to patrząc na forumowe wypowiedzi to znakomita większość piszących robi dokładnie to samo 🙂

I też z gracją i wdziękiem? Dobra, jestem strasznie przewidywalna. Masz mnie! Pewnie i tak nosisz spinki do mankietów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Kusza Myślivski napisał:

I też z gracją i wdziękiem? Dobra, jestem strasznie przewidywalna. Masz mnie! Pewnie i tak nosisz spinki do mankietów. 

Zależy kogo masz na myśli - "z gracją i wdziękiem", bo chyba nie twórców wspomnianych tematów. Owszem ale jedynie w czasie kiedy nie mam kataru 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość Misiek napisał:

ze wszystkim się zgadzam ale spinki do mankietów w określonych sytuacjach lubię . Jak trzeba to je zdejmuje. Ale powiedz, lubisz fisting?

To jest bardzo trudne pytanie, bynajmniej nie dlatego, że jestem pruderyjna. Później postaram się ubrać myśli w odpowiednie słowa, teraz czas na mnie.

A Ty? Lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Była
1 godzinę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Jestem tylko nomadą z silnym instynktem przetrwania. Kiedy czuję, że źródełko zaczyna wysychać, przenoszę swój obóz w inne miejsce.

Naprawdę bardzo Ci dziękuję że to napisałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Kusza Myślivski napisał:

To jest bardzo trudne pytanie, bynajmniej nie dlatego, że jestem pruderyjna. Później postaram się ubrać myśli w odpowiednie słowa, teraz czas na mnie.

A Ty? Lubisz?

Spieszę z odpowiedzią, chociaż nie doczekałam się na Twoją. 😉

Fisting to nie jest praktyka, która sprawia mi przyjemność fizyczną. Potrzeba mi bardzo dużo czasu, żeby w ogóle mógł mieć miejsce. No i cierpliwości ze strony partnera. Ale bywało...  Może nie w tak brutalnym wydaniu jak na filmach porno, niemniej wiem, jak to jest. No ale jeśli, dajmy na to, mężczyzna jest dominujący, zdecydowany, potrafi mnie odpowiednio zmotywować i wiem, ze tego właśnie chce, to potrafię czerpać frajdę z oddawania się w ten sposób. Dużą. Lubię ulegać, chociaż chyba z natury nie jestem uległa. W każdym razie nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×