Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Paularik

Iść do chłopaka rodziców Na święta czy zostać u siebie

Polecane posty

Witam. Chłopaka mama zaprosiła nas na Wigilię. Niestety mieszka od mojego miasta 70 km. Chlopak bardzo sie cieszy ze mozemy spedzic ze soba swieta i bardzo naleg abysmy w trojke pojechali  do jego mamy. Jesteśmy ze sobą 4 miesiące. MAM 2 letnie dziecko  lecz partner nie jest ojcem dziecka..  I nie wiem czy wypada tak zostawić moja  rodzinę  I jechać gdzie indziej na święta? Nie wiem co mam myśleć:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Święta to dwa dni, można podzielić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A jego rodzice wiedzą, że on bierze sobie ciebie z cudzym bękartem? Bo jak nie to może być słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaja

Ja bym pojechała, ale dopiero pierwszego lub drugiego dnia świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sins

O ja .... Ja mam chłopaka od 4 lat i nigdy nie zaprosiłam go na święta do domu rodzinnego, on mnie też nie bo u niego się nie obchodzi za bardzo, jego matka jedzie wtedy z konkubentem nad morze. Jego matkę widzialam raz w życiu i w zupełności mi to wystarczy. Jego, moja rodzina, poza siostrą nie widziała w ogóle, slyszała jedynie o jego istnieniu. A Ty chcesz z cudzym dzieckiem po tak krótkim czasie jechać do obcych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli jego rodzice wiedzą o twoim dziecku i zapraszają na święta to znaczy że traktują cię poważnie. I jeśli chłopak chce byś z nim pojechała to on też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Albo traktują poważnie abo chcą obczaic w co pakuje się ich syn 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeśli jego rodzice wiedzą o twoim dziecku i zapraszają na święta to znaczy że traktują cię poważnie. I jeśli chłopak chce byś z nim pojechała to on też.

Popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Paularik napisał:

Witam. Chłopaka mama zaprosiła nas na Wigilię. Niestety mieszka od mojego miasta 70 km. Chlopak bardzo sie cieszy ze mozemy spedzic ze soba swieta i bardzo naleg abysmy w trojke pojechali  do jego mamy. Jesteśmy ze sobą 4 miesiące. MAM 2 letnie dziecko  lecz partner nie jest ojcem dziecka..  

Mocno za wcześnie na takie odwiedziny w święta. Toż wy się ledwo znacie, 4 miesięczny związek i już poznawanie rodzin? nie na miejscu, szczególnie w święta. Podziękowałabym za zaproszenie, ale nie jechała. 

Nie chodzi nawet o zostawienie twojej rodziny ale o przykładanie zbyt dużej wagi do tak krótkiej znajomości. Ile ten chłopak ma lat, bo zachowuje się jak nastolatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Sins napisał:

O ja .... Ja mam chłopaka od 4 lat i nigdy nie zaprosiłam go na święta do domu rodzinnego, on mnie też nie bo u niego się nie obchodzi za bardzo, jego matka jedzie wtedy z konkubentem nad morze. Jego matkę widzialam raz w życiu i w zupełności mi to wystarczy. Jego, moja rodzina, poza siostrą nie widziała w ogóle, slyszała jedynie o jego istnieniu. A Ty chcesz z cudzym dzieckiem po tak krótkim czasie jechać do obcych ludzi?

To akurat normalne nie jest. Najwyraźniej nie traktujecie się zbyt poważnie.

Mnie mój obecny mąż, a w zasadzie jego mama zaprosiła na Wigilię po 5 msc bycia w związku z jej synem. A widziała mnie wcześniej tylko dwa razy. Miałam wątpliwości, ale dobrze zrobiłam bo te święta nas do siebie bardzo zbliżyły. Teście okazali się miłym i życzliwym ludźmi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

To akurat normalne nie jest. Najwyraźniej nie traktujecie się zbyt poważnie.

Mnie mój obecny mąż, a w zasadzie jego mama zaprosiła na Wigilię po 5 msc bycia w związku z jej synem. A widziała mnie wcześniej tylko dwa razy. Miałam wątpliwości, ale dobrze zrobiłam bo te święta nas do siebie bardzo zbliżyły. Teście okazali się miłym i życzliwym ludźmi. 

U mnie to jest problem logistyczny. Miasto, w którym mieszkam jest 160 km od domu rodzinnego. Nie bardzo są tam warunki do noclegu dla kogoś dodatkowego. Moj brat dziewczynę przedstawił po 5 latach, więc mam czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jedz, nie zastanawiaj się. Jeśli zostałas zaproszona wypada jechać. Tylko jak miałabyś się tam dostać? Jeśli masz samochód to można zrobić tak że najpierw wigilia U Ciebie z rodziną a później jedziesz do jego rodziny. Jeśli nie uda się w wigilie to może chociaż 1 lub 2 dzień świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×