Sprawdzone pyszne przepisy na dania wigilijne dla małych dzieci i niemowląt

Podajcie swoje przepisy kulinarne

nic dla dzieci osobno nie robiłam. Dzieci jadly barszcz z uszkami, paszteciki, rybe po grecku, troche kapusty, kompot z suszu smakował,bym sernik,makowiec.

Gotujesz rosołek na głowach z karpi z włoszczyzną, zielem angielskim i liściem laurowym. Podajesz z kaszą manną gotowaną na gęsto na wodzie, pokrojoną w kostkę.

A po co? Jedzą normalne jedzenie.

Trzeba być porąbanym żeby sobie dokładać roboty jakimiś specjalnymi daniami. Moje dzieci jadły to co my. Raz tylko syn kiedy miał 2 lata to poprosił o kanapkę z szynką po barszczu no to mu zrobiłam. Córka miała też fazę na jajka na miękko kiedy miała 3 lata to też raz jej ugotowałam ale żadnych specjałów nie robiłam dodatkowo.

Ale niemowlę kapusty z grzybami nie będzie wcinać. Chociaż jedną potrawę łatwą do pogryzienia i strawienia warto mieć.

2 minuty temu, Gość Vanessa napisał:

Ale niemowlę kapusty z grzybami nie będzie wcinać. Chociaż jedną potrawę łatwą do pogryzienia i strawienia warto mieć.

barszcz, ryba po grecku, zwlaszcza warzywa... .Niemowle o tej godzinie juz jest po obiedzie i najwyzej mleko zje lub kasze. Moje dzieci jadly normalnie. Starszy w piersza wigilie miał 8 msc i jadl wszystko co było, kapuste tez. A młodszy mial 1 msc wiec był na piersi,a w nastepnym roku jadł wszystko.

U nas niemowlęta dostawały pieczoną rybę, chleb, ziemniaki, kompot z suszu, trochę ciasta typu sernik, podobnie z malutkimi dziećmi w wieku jednego czy dwóch lat. Takie dzieci jedzą przecież niewiele, i nie powinno się im serwować też kilku dań na raz. Zresztą starsze też grzybów nie jedzą,  jest co jeść,  dorośli jedzą więcej potraw raczej symbolicznie, tradycyjnie. Jak ktos słusznie zauważył, jest dość roboty żeby sobie jeszcze dokładać. 

10 godzin temu, Gość gość napisał:

Trzeba być porąbanym żeby sobie dokładać roboty jakimiś specjalnymi daniami. Moje dzieci jadły to co my. Raz tylko syn kiedy miał 2 lata to poprosił o kanapkę z szynką po barszczu no to mu zrobiłam. Córka miała też fazę na jajka na miękko kiedy miała 3 lata to też raz jej ugotowałam ale żadnych specjałów nie robiłam dodatkowo.

Jajko na miękko i szynka na wigilię? Normalna ty jesteś? może w ogóle happy meal z mąką trzeba było im wziąć. Jak można takie rzeczy robić? dzieci sobie zażyczyły, a Ty już musisz zachciewajki spełniać zamiast dzieci uczyć jak to powinno wyglądać. Żałosne.

specjalne dania? Ja tam normalnie dla niemowlaka ugotowałam kawałek piersi kurczaka, marchew, ziemniaka i zblendowałam z łyżką masła... czyli normalne jedzenie, które zawsze jadł.

43 minuty temu, Gość gość napisał:

Jajko na miękko i szynka na wigilię? Normalna ty jesteś? może w ogóle happy meal z mąką trzeba było im wziąć. Jak można takie rzeczy robić? dzieci sobie zażyczyły, a Ty już musisz zachciewajki spełniać zamiast dzieci uczyć jak to powinno wyglądać. Żałosne.

A co jest złego w jajku i szynce? Przecież to się chwilę robi.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A co jest złego w jajku i szynce? Przecież to się chwilę robi.

następna cymbałka ugh..... A może to że to nie są tradycyjne dania wigilijne? szczególnie SZYNKA która postna raczej nie jest ty zidio/ciała kre/tynko. 

5 minut temu, Gość gość napisał:

następna cymbałka ugh..... A może to że to nie są tradycyjne dania wigilijne? szczególnie SZYNKA która postna raczej nie jest ty zidio/ciała kre/tynko. 

Małe dzieci post nie obowiazuje 

5 minut temu, Gość gość napisał:

następna cymbałka ugh..... A może to że to nie są tradycyjne dania wigilijne? szczególnie SZYNKA która postna raczej nie jest ty zidio/ciała kre/tynko. 

Dzieci nie muszą pościć. 

17 minut temu, Gość gość napisał:

następna cymbałka ugh..... A może to że to nie są tradycyjne dania wigilijne? szczególnie SZYNKA która postna raczej nie jest ty zidio/ciała kre/tynko. 

Ale dzban z ciebie. Zanim coś napiszesz to  pomyśl i się doinformuj 

14 minut temu, Gość gość napisał:

następna cymbałka ugh..... A może to że to nie są tradycyjne dania wigilijne? szczególnie SZYNKA która postna raczej nie jest ty zidio/ciała kre/tynko. 

Ty za to wielka katoliczka, która ludzi od ...ów i cymbałów wyzywa. Bóg jest pewnie dumny z Ciebie.

Po pierwsze małych dzieci nie obowiazuje post, a po drugie nie zamierzam być dla dzieci jakimś katem z gestapo. Teraz moje dzieci mają 7 i 5 lat i jeżeli nawet teraz któreś zechce coś innego to mu dam. Święta to ma by przyjemność w gronie rodziny, a nie jakiś zamordyzm kulinarny. 

20 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dzieci nie muszą pościć. 

Nie chodziło o sam post ale też o obowiązujące tradycyjne dania. Jajko też do takowych nie należy. Po co wam te wigilie jak niczego nie przestrzegacie? No jasne! niech każdy sobie najlepiej zrobi "zimową imprezę" jak w Szwecji i w ogóle niech wszystko do góry doopą stanie. Co za de/bilki

Kilo pyrek ze smolcym i tyle 

Polecam sadzonego paffendorfa 

Mam roczniaka, planuję przy robieniu pierogów zrobić ze 3 z twarogiem i tyle. I tak pewnie pomamle i wypluje :) ,

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie chodziło o sam post ale też o obowiązujące tradycyjne dania. Jajko też do takowych nie należy. Po co wam te wigilie jak niczego nie przestrzegacie? No jasne! niech każdy sobie najlepiej zrobi "zimową imprezę" jak w Szwecji i w ogóle niech wszystko do góry doopą stanie. Co za de/bilki

Co za piękne katolickie miłosierdzie i wyrozumiałość :) 

W wigilie nie obowiazuje post!

12 minut temu, Gość gość napisał:

Nie chodziło o sam post ale też o obowiązujące tradycyjne dania. Jajko też do takowych nie należy. Po co wam te wigilie jak niczego nie przestrzegacie? No jasne! niech każdy sobie najlepiej zrobi "zimową imprezę" jak w Szwecji i w ogóle niech wszystko do góry doopą stanie. Co za de/bilki

O jej nie skichaj się z tą tradycją. Do mnie 5 lat temu przyjechała ze swoimi 3 letnimi blizniakami, ja akurat byłam w ciąży i owszem barszcz dzieciaki zjadły ale potem nie chciały ani kapusty ani ryb czy pierogów i w końcu taka cisza, siedzą grzexznie jal na igłav te dzieciaki no i  w koncu jeden tak nieśmiało wydukał czy może prosić o chlebek z dżemem truskawkowym wszywszyscy parsknęli śmiechem. Poszłam i zrobiłam im cały talerz z dżemem nawet mamy takie zdjęcie jak siedzimy przy stole wigilijnym, wszystko cacy tradycyjnie, choinka w tle, a na środku stołu te kanapki z dżemorem. Teściowa cały wieczór się śmiała, że biedne dzieci chleb z dżemem jedzą, że my frykasy wcinamy a dzieciom dżemik rzuciliśmy i jak tak można teraz już to jest nasza rodzina anegdota i co roku im mówię, że jakby co to mam dżem albo, że nie mam

Święta to ludzie!

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Jajko na miękko i szynka na wigilię? Normalna ty jesteś? może w ogóle happy meal z mąką trzeba było im wziąć. Jak można takie rzeczy robić? dzieci sobie zażyczyły, a Ty już musisz zachciewajki spełniać zamiast dzieci uczyć jak to powinno wyglądać. Żałosne.

Moja córka ogólnie była niejadkiem. Zjadła troche usmażonej ryby, chleb i zrobiłam jej naleśnika bo miałam ciasto naleśnikowe z krokietów. Jeśli dziecko nie chce nic jeść to nie widzę powodów zeby nie dać mu kanapki z szynką w Wigilię, takie dziecko małe nie ogarnia jeszcze całej tej światecznej tradycji.

Ja mam dzieci 3 i 6 lat. Też muszę im coś przygotować, bo większość dan jest z kapustą i GRZYBAMI. Karpia nie zjedzą, więc ja usmażę rybę solę, moja mama zrobi kilka sztuk pierogów (dla dzieci z truskawkami) zjedzą barszcz z uszkami i juz. No co dzieci  mają jesc w Wigilie? Nie ma nic dla dzieci. Święta to już co innego, a w Wielkanoc jaja, wędliny, sałatki. 

No nie wiem, nie wiem... lepiej uważać z tym co dajecie dzieciom, bo jeszcze się Jezus nie narodzi jak dacie pierogi z truskawkami, jajko albo kanapkę z szynką zaraz przyjdzie nasza spacja od wigilijnych dań i się dowiecie kim jesteście

Tak a propos podawania dzieciom potraw z grzybami... 

"Dzieci w ogóle nie powinny jeść grzybów. Powód jest bardzo prosty. Grzyby zawierają pewne substancje białkowe, które w organizmie dziecka są nietrawione bądź też trawione słabo. Dlatego nawet jeżeli dziecko zje jadalny grzyb, podkreślam grzyb jadalny, może wygenerować objawy jak przy zatruciu muchomorem sromotnikowym"

Także na zdrowie. 

Niemowlakom nie daje się przyprawionych rzeczy. 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Nie chodziło o sam post ale też o obowiązujące tradycyjne dania. Jajko też do takowych nie należy. Po co wam te wigilie jak niczego nie przestrzegacie? No jasne! niech każdy sobie najlepiej zrobi "zimową imprezę" jak w Szwecji i w ogóle niech wszystko do góry doopą stanie. Co za de/bilki

To wytłumacz małemu dziecku, że ma jeść kapustę i krokiety, bo taka tradycja

Zresztą nawet dorosły nie zmusza się do jedzenia tego czego nie lubi, a dziecko trzeba siłą karmić żeby było tradycyjnie?  Mój partner nie je ani grzybów, ani ryb (biedny jest w święta), więc na wigilię dostał ruskie pierogi i zjadł trochę kapusty wygrzebując grzyby. Ale nie wciskał w siebie czegoś czego nie na na co dzień.

Inna sprawa, że dla dzieci te potrawy są nie tylko niesmaczne ale również szkodliwe.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

następna cymbałka ugh..... A może to że to nie są tradycyjne dania wigilijne? szczególnie SZYNKA która postna raczej nie jest ty zidio/ciała kre/tynko. 

Posty nie obowiazuja dzieci. Zwlaszcza malych dzieci. Jak moje dziecko bedzie chcialo na Wigilie rosol lub pomidorowa z ryzem to tez ja dostanie. Moze dostac nawet frytki, nikomu nic do tego.