Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Czy w Polsce to częste by kobieta po wyjściu za mąż została przy swoim nazwisku

Polecane posty

Gość gosc

Poznałem kobietę i niby kogoś ma a nazwisko panieńskie, obrączka na lewej dłoni. Co o tym myślicie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zwracałam na to uwagi, ale spr i ponoć w naszym kraju obrączkę nosi się na prawej dłoni, a na lewa przekładają ja ludzie którzy są w żałobie... wdowy/wdowcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa

no jest to coraz czestsze dzisiaj, ze kobieta zachowuje nazwisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To nie wiem może być mężatką? Jako pełnomocnika ma matkę nie męża 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rzadko. Każda się podnieca że zmienia nazwę nawet na brzydka typu ogórek czy jakaś cebula. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaka

Ja wychodziłam za mąż po 30. Nazwisko nosze swoje, dzieci noszą nazwisko męża. Ci co mają wiedzieć, wiedza, że mam męża, zdanie innych mnie nie interesuje (ostatnio napisala na FB do mnie koleżanka z liceum i zapytała- dlaczego nie wyszłam za mąż, bo nazwisko 'stare' :), nawet nie chciało mi się jej tłumaczyć co i jak). Nazwisko mam po prostu fajne, mąż nie miał nic przeciwko, bo jak się poznaliśmy i przyjaźnilismy sam się zwracam do mnie po nazwisku, jak większość bliskich znajomych :). Jego "ród" będzie przedłużony, bo mamy syna i córkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja też mam swoje nazwisko , chociaż męża jest ładniejsze, dzieci mają nazwisko po mężu.Nie rozumiem dlaczego kobiety zmieniają nazwisko, uważam że trzeba pielęgnować swoje pochodzenie, korzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azalea

W Polsce to chyba rzadkie, ale coraz czesciej spotykane. Szczegolnie wsrod kobiet, ktore wychodza za maz w wieku doroslym, tzn. takim, kiedy maja juz swoje, dorosle, zycie, a nie mieszkaja jako dziecko z rodzicami. Ja zostalam przy swoim nazwisku (mimo, ze nie podoba mi sie ono, ani nie kojarzy dobrze), poniewaz nie mialam zamiaru przechodzic tych calych ceregieli i zmiany paszportu, prawa jazdy, kart platniczych, danych na porzyczkach, w ubezpieczalniach, danych w pracy i na uczelni. Maz moj zas nie jest meskim szowinista, zeby mu mialo na tym akcie zalezec. Zreszta jego poprzednia zona tez nie zmianiala nazwiska, ale ona to w ogole miala na swoje nazwisko dorobek naukowy, czym ja sie niestety jeszcze nie wslawilam i chyba nie wslawie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a ja mam nazwisko męża i jakoś nad tym nie ubolewam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

moze mnie poznales? Mam obraczke na lewej dloni i swoje stare nazwisko 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość azalea napisał:

W Polsce to chyba rzadkie, ale coraz czesciej spotykane. Szczegolnie wsrod kobiet, ktore wychodza za maz w wieku doroslym, tzn. takim, kiedy maja juz swoje, dorosle, zycie, a nie mieszkaja jako dziecko z rodzicami. Ja zostalam przy swoim nazwisku (mimo, ze nie podoba mi sie ono, ani nie kojarzy dobrze), poniewaz nie mialam zamiaru przechodzic tych calych ceregieli i zmiany paszportu, prawa jazdy, kart platniczych, danych na porzyczkach, w ubezpieczalniach, danych w pracy i na uczelni. Maz moj zas nie jest meskim szowinista, zeby mu mialo na tym akcie zalezec. Zreszta jego poprzednia zona tez nie zmianiala nazwiska, ale ona to w ogole miala na swoje nazwisko dorobek naukowy, czym ja sie niestety jeszcze nie wslawilam i chyba nie wslawie. 

uredowe ceregiele to blahostka w porownaniu z ogromna zmiana zycia, jaka jest malzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Można dodać nazwisko  męża. Ale takie typu np. Dorota Rura- Piecyk to już śmieszne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof

Alimenciara. Kiedys byl artykul o takich babach co ma szostke dzieci, kazde z innym, od kazdego ciagnie po 700, plus 3000 z 500plus, plus z mopsu doplata, a sama gotuje, pierze i sympatycznie egzystuje. Mieso na obiad codziennie. Dzieci planuje wyslac na kursy jezykowe, kupuje im buty z Lyzwami (najki), sweterki z krokodylem (Lakosty) i codziennie lody na deser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani

Ja mam nazwisko męża, bo zarówno moje jak i jego było ładne. Moja siostra została przy swoim i mąż przejął jej (miał Golonka). Moja przyjaciółka ma podwójne, ale najpierw męża, a potem swoje, bo tak ładniej brzmiało. Wszystkie trzy nosimy obrączkę na palcu serdecznym prawej dłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ja mam panieńskie i wcale nie kupiliśmy obrączek. nie wyobrażam sobie nagle zacząć się nazywać inaczej, tym bardziej, ze mam ładne nazwisko a mąż pospolite ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Można dodać nazwisko  męża. Ale takie typu np. Dorota Rura- Piecyk to już śmieszne. 

tylko po co? moze maz ma mnie jeszcze zaznaczyc jak pies zeby kazdy wiedzial, ze to zwierzatko ma pana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Matka mojego przyjaciela strzeliła focha gdy jej przyszła synowa postanowiła pozostać przy swoim nazwisku.

Ja też bym nazwiska nie zmieniła. Z narzeczonym śmiejemy się zawsze, że albo każde z nas zostaje przy swoim, albo oboje robimy sobie łączone 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie

A jak kobieta ma męża i znajomy pyta ja o randkę a ona na to,  ' nie bo mam faceta ' tzn ze on nie jest mężem? Pewnie inaczej by powiedziała że ma męża? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azalea
38 minut temu, Gość gosc napisał:

uredowe ceregiele to blahostka w porownaniu z ogromna zmiana zycia, jaka jest malzenstwo

U mnie malzenstwo nie bylo w ogole zmiana zycia, ale nie widzialo mi sie robic urzedowych ceregieli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Matka mojego przyjaciela strzeliła focha gdy jej przyszła synowa postanowiła pozostać przy swoim nazwisku.

Ja też bym nazwiska nie zmieniła. Z narzeczonym śmiejemy się zawsze, że albo każde z nas zostaje przy swoim, albo oboje robimy sobie łączone 🙂

Ma z głowy zmianę nazwiska i teściową, już ją lubię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja
1 minutę temu, Gość Pytanie napisał:

A jak kobieta ma męża i znajomy pyta ja o randkę a ona na to,  ' nie bo mam faceta ' tzn ze on nie jest mężem? Pewnie inaczej by powiedziała że ma męża? 

Tego niewiadomo, ale raczej męża nazywałaby mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja
2 minuty temu, Gość azalea napisał:

U mnie malzenstwo nie bylo w ogole zmiana zycia, ale nie widzialo mi sie robic urzedowych ceregieli. 

Jaką zmianą w życiu jest małżeństwo? Jestem trzy lata po ślubie i żadnych zmian nie widzę. Noo, może troszkę nas to do siebie zbliżyło i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×