Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wszystko bez sensu

Po co się żyje?

Polecane posty

Gość Wstydź się☺
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zależy czy w paszczu czy w wiadro. 

Ty też jesteś podły.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Puszczę cie z pustą torbą. 

I nie masz dla mnie za grosz szacunku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie mam zamiaru. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm
11 minut temu, Gość Dłużnik napisał:

Żeby walczyć ze złem. Wiemy to nawet jeszcze przed urodzeniem, ale zapominamy o tym...😉

Moje przemyślenia i pomysły odnajduję później w artykułach, dziełach filozoficznych, fizyków teoretycznych, mniej znanych wyznaniach religijnych i filmach☺. Mogę przytoczyć je wszystkie po kolei, ale już nie dziś i nie wiem czy tego chcesz. Natomiast ostatnio widziałam film: "Mr Nobody" i akcja filmu zaczyna się w niebie między duszyczkami i (zważ na to) one dobrze wiedzą, gdzie jest ich dom (czyli niebo), że schodzą na ziemię, by wypełnić misję i że po śmierci tu wrócą. Ale najlepsze jest to, że, gdy mają się narodzić ZAPOMINAJĄ o wszystkim, by to życie  miało sens...

Chyba, że wpadam na pomysły, które już inni kiedyś mieli.☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie mam zamiaru. 

Mieć do mnie szacunku? 

Czy piszesz jako ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa na ławę

Chciałabym się z Tobą kochać, ale pewnie i tak Cię stracę, bo prawdopodobnie się nie zgramy, za długo czekania, znudzisz się też mną, bo nie robię kariery i nie będziemy mogli być razem nie czując do siebie tego, co sobie wyobrażaliśmy, że czujemy.  W wyobrażeniach wszystko idealizujemy, a to byłoby spotkanie z rzeczywistością i też to, że ja od 20lat jestem z jedną i tą samą osobą... dla mnie bycie z kimś innym to kompletny kosmos. Choć faktycznie My także trochę już się znamy, o ile można nazwać to poznaniem... jednak sądzę, że w dużej mierze tak, ponieważ poznaliśmy swoje dusze...

Ale jeśli nam nie wyjdzie to do Niego też nie wrócę, bo semplicemente On mi na to nie pozwoli, ponieważ oczywiście ma swój honor.

Wtedy stracę Was obu. Jedynych mężczyzn (jak to absurdalnie, by nie brzmiało), których byłam zdolna pokochać i kochać na zawsze.

Z drugiej strony jeśli zdradzę Go z Tobą, to Ty dostaniesz tylko seks i nic więcej - a przecież chcesz miłości i może mogłoby nam się ułożyć. To z jednej strony, a z drugiej Jemu nie mogłabym spojrzeć w twarz, przyznałabym się dodo zdrady i tak samo Go utraciła, albo i nie przyznała się i żyła z kłamstwem w sercu, a nie jestem psychopatką i takie uczucie zabrało by mi siłę mentalną, nie wspominając o tej moralnej.

W gruncie rzeczy i tak to wszystko jest pokopane, bo sytuacja jest następująca:

Ja marzę o Tobie, kocham Was obu; On wie, że piszę do Ciebie, Ty wiesz, że jestem z nim. Nie uprawiam seksu, a czuję się jak dziffka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ah te baby i ich dylematy...jednego chłopa ma a szuka drugiego i wymyśla historie rodem z tanich romansów. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fikcja

Też uważam, że życie jest kompletnie bez sensu. Wolałabym nigdy się nie urodzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fikcja

Też uważam, że życie jest kompletnie bez sensu. Wolałabym nigdy się nie urodzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagadka rozwiązana
6 godzin temu, Gość Wszystko bez sensu napisał:

Przecież jak będę miał dzieci to i tak za 1000 lat nikt nie będzie pamiętał o moim istnieniu.

Jak coś zbuduje to i tak kiedyś to zniknie

Czym jest jakieś 80 lat życia wobec wieku wszechświata?

Jak kogoś będę kochał to i tak umrę ja lub ta osoba lub się rozstaniemy

Jak całe życie będzie rozrywką to i tak to wszystko będzie bez sensu bo się skończy.

Jak nawet  się odrodzę to znów będę żył i co?znów to samo.

Jak się nie odrodzę to też nic nie będzie bo zniknę całkowicie i co?

Po co więc istniejemy jak nie mamy żadnego celu. Po co żyjemy jak i tak umrzemy.

A nawet jeśli byśmy żyli wiecznie to po co?

 

żyjemy dla doświadczeń, dobrych i złych, doceniaj poróż a nie jej cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezumo
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dzisiaj słuchałam piosenek Wodeckiego i pomyślałam, że on nie żyje już tyle lat a jego piosenki po nim zostały. Muzyka, sztuka jest nieśmiertelna. Zaczęłam się zastanawiać co zostawię  po sobie ja.

Wodecki nie żyje? Serio. O kur...., ale widocznie ja nic nie wiem bo nic nie czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fikcja
6 minut temu, Gość Zagadka rozwiązana napisał:

żyjemy dla doświadczeń, dobrych i złych, doceniaj poróż a nie jej cel

Ja nie chcę tych doświadczeń ani tej podróży. Czuję się zmuszona żeby tu być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam
5 godzin temu, Gość Jedna wielka sieć napisał:

To jeszcze nic, bo widzimy te dzieła i wiemy, że ktoś je wybudował, z jakiego ludu się wywodził, z jakiej dynastii, etc. i nawet jeśli nie znamy jego/ich imion. Choć znamy imiona naszych Małych Bogów, naszych ojców i matek pochodzących ze świata obcej cywilizacji jak Enki, Ninki, Mardok czy Ninhursak, a co dopiero wielkich budowniczych ziemskich. Żeby to nastąpiło należy zostawić jakiś przekaz, informację, którą nasi potomkowie będą mogli odczytać nawet za tysiące lat. Najlepiej w kamieniu😁 

Natomiast:

Gdy wszystko przeminie i już nawet słońce nie będzie ogrzewało Ziemi - albo w wyniku inflacji kosmosu albo dlatego, że jego energia w końcu się wypali. Nie będzie już ludzi i żadnej innej cywilizacji takiej jak je sobie wyobrażamy. Nstomiast będzie co innego.

Czas nie istnieje, to tylko nasz wymysł do odmierzania sobie rat, składek i rocznic czy urodzin albo dla datowania epok czy historii. Czasu nie ma takiego jak my go sobie wyobrażamy. Dlatego można go zakrzywiać w polu grawitacyjnym ogromnych ciał niebieskich i tworzyć tunele czasoprzestrzenne. To czas jako ten  czwarty wymiar (do kompletu z wysokością, szerokością i głebią).

Natomiast czas, o który głównie chodzi ludziom równa się ilości energii jaką posiada każda komórka czy atom, a więc i cząsteczki elementarne, a potem kwarki i ich składowe, stworzone z jeszcze innych komponentów czyli co za tym idzie każdy twór, który tworzą, w tym nas i np. gwiazdy - one i my mamy tyle czasu ile mamy energii. Po jej wypaleniu następuje śmierć.

Po co to wszystko? Hmm... żeby nie zadręczać się należy wgłębiać się w mikroświat, wtedy mamy szansę na zrozumienie makro stworzenia. 😁Atomy zachowują się jak układy słoneczne, a drzewo to alegoria mózgu - WSZYSTKO JEST ZE SOBĄ POŁĄCZONE i jestem pewna, że nie ma świata "nadprzyrodzonego" to "tylko" energia, w którą na powrót się zmieniamy. Zmieniamy się w światło, a  przecież na początku było słowo (werbalizacja woli i myśli - wszystko w kontekście wibracji, a więc energii), a potem stała się jasność. Ludzie powoli zamienią się w fotony, fale świetlne i nie będzie już granic między tym co fizyczne, a tym co nie materialne i niebędzie to kwestią śmierci i oddzielenia się duszy od ciała tylko ciało stricte stanie się tzw. duszą. Trochę bardzo skrócona ta wizja, ale polecam też wspaniałą polską produkcję pt. "Photon" z 2017 roku, jest chyba także na CDA.

Z tobą to można fajnie porozmawiać myśle, tylko gdzie i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astor
6 minut temu, Gość Fikcja napisał:

Ja nie chcę tych doświadczeń ani tej podróży. Czuję się zmuszona żeby tu być.

Wpadnij do mnie, pójdziemy na spacer, pogadamy, poleżymy i pooglądamy chmurki na niebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monkki
7 minut temu, Gość Fikcja napisał:

Ja nie chcę tych doświadczeń ani tej podróży. Czuję się zmuszona żeby tu być.

Co się dzieje lub stało że tak uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość Kawa na ławę napisał:

Chciałabym się z Tobą kochać, ale pewnie i tak Cię stracę, bo prawdopodobnie się nie zgramy, za długo czekania, znudzisz się też mną, bo nie robię kariery i nie będziemy mogli być razem nie czując do siebie tego, co sobie wyobrażaliśmy, że czujemy.  W wyobrażeniach wszystko idealizujemy, a to byłoby spotkanie z rzeczywistością i też to, że ja od 20lat jestem z jedną i tą samą osobą... dla mnie bycie z kimś innym to kompletny kosmos. Choć faktycznie My także trochę już się znamy, o ile można nazwać to poznaniem... jednak sądzę, że w dużej mierze tak, ponieważ poznaliśmy swoje dusze...

Ale jeśli nam nie wyjdzie to do Niego też nie wrócę, bo semplicemente On mi na to nie pozwoli, ponieważ oczywiście ma swój honor.

Wtedy stracę Was obu. Jedynych mężczyzn (jak to absurdalnie, by nie brzmiało), których byłam zdolna pokochać i kochać na zawsze.

Z drugiej strony jeśli zdradzę Go z Tobą, to Ty dostaniesz tylko seks i nic więcej - a przecież chcesz miłości i może mogłoby nam się ułożyć. To z jednej strony, a z drugiej Jemu nie mogłabym spojrzeć w twarz, przyznałabym się dodo zdrady i tak samo Go utraciła, albo i nie przyznała się i żyła z kłamstwem w sercu, a nie jestem psychopatką i takie uczucie zabrało by mi siłę mentalną, nie wspominając o tej moralnej.

W gruncie rzeczy i tak to wszystko jest pokopane, bo sytuacja jest następująca:

Ja marzę o Tobie, kocham Was obu; On wie, że piszę do Ciebie, Ty wiesz, że jestem z nim. Nie uprawiam seksu, a czuję się jak dziffka.

Chyba pomylilas watek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
8 godzin temu, Gość Wszystko bez sensu napisał:

Jak nic po śmierci nie ma to chociaż pozostanie przed śmiecią satysfakcja że wypełniło się jakikolwiek nawet najmniejszy wyznaczony sobie cel podczas życia.

Dokladnie.

Sami nadajemy zyciu sens, sami sprawiamy, ze nasze zycie staje sie wazne.

Ja bardzo podobnie do Ciebie mysle...chocby najmniejszy i dla innych bezwartosciowy, ale liczy sie statysfakcja wlasna, poczucie sensu tego co robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kowal

Róbcie coś dla innych nie tylko dla siebie to wasze życie nabierze sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 45
9 godzin temu, Gość Zagadka rozwiązana napisał:

żyjemy dla doświadczeń, dobrych i złych, doceniaj poróż a nie jej cel

Z tym się zgodzę.

Mam też nadzieję że jeżeli ponownie wrócę na ziemię to moje doświadczenia szczególnie z czasu młodości nie będą aż tak złe i że będę miał więcej szczęścia w życiu i miłości. W końcu nie powinno się odrabiać tych samych lekcji po kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
9 godzin temu, Gość kowal napisał:

Róbcie coś dla innych nie tylko dla siebie to wasze życie nabierze sensu.

Tak:)

Robino badania wsrod starszych ludzi u schylku zycia i w wiekszosci Ci ktorzy pracowali w zawodach, gdzie niesie sie pomoc/poswieca drugiemu czlowiekowi (sluzba zdrowia, strazacy, nauczyciele,opiekunowie itp) uwazali, ze ich zycie nie bylo puste.

Te grupa zawodow jest jednoczesnie objeta najwiekszym ryzykiem wypalenia zawodowego niestety, co swiadczy o tylko o tym, ze to co proste sensu zyciu nie nada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv
9 godzin temu, Gość kowal napisał:

Róbcie coś dla innych nie tylko dla siebie to wasze życie nabierze sensu.

Nie zgodzę się. Zawsze chętnie pomagam innym, a mimo to nie mam żadnych znajomych, o dziewczynie nie wspominając i jedynym sensem życia jest dla mnie realizowanie swoich pasji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hopkins

Żyje sie po to żeby zobaczyć jak może być źle gdy się spotka na swojej drodze taką osobę jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnyChill-i-Utopia

zyjemy zeby umrxec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×