Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

W szkolach powinni uczyc takich prawd zyciowych, ze znalec partnera jest latwo na studiach a trudno w wieku 35 plus

Polecane posty

Gość gosc

jak nie ucza tego, to skad ktos ma to potem wiedziec?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki obraz wasz

Łatwo jest tylko wtedy, kiedy jesteś przystojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv

Na studiach łatwo? Od kiedy? Ja jestem na studiach i jakoś nikogo nie mogę znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

są ludzie którzy w domu starców kogoś sobie poderwą, a są tacy którzy nawet w czasach małżeństw załatwianych przez rodzicó zostaliby singlami, bo żaden rodzić nie zrobiłby tego swojej córce żeby na męża dać jej kogoś takiego jak faceci na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę w to, co czytam... serio? Jesteś aż takim nieudacznikiem, że potrzebujesz "instrukcji" jak zdobyć kobietę? Ręce opadają. Nie lubię tak pisać do ludzi, ale Wy faceciki z tego forum naprawdę się do niczego nie nadajecie. Zero zdolności socjalnych, zero ambicji, zero zaradności życiowej... no porażka. O wyglądzie nawet nie wspominam. Popracujcie najpierw nad sobą, przyznajcie się uczciwie do własnych mankamentów a dopiero potem myślcie o kobietach, bo z takim podejściem żadna na Was nawet nie splunie 🙂 To, że mężczyźni są prości i wystarczy Wam pokazać trochę ciała żebyście zgłupieli nie znaczy, że z kobietami jest tak samo i jest jakaś "złota zasada", aby się jakaś Wami zainteresowała.  "Jakaś" - słowo klucz. Dla takich przegrywów wszystko jedno jaka, byle rozłożyła nogi. Ale komu ja to tłumaczę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady A
4 minuty temu, Mizo napisał:

Nie wierzę w to, co czytam... serio? Jesteś aż takim nieudacznikiem, że potrzebujesz "instrukcji" jak zdobyć kobietę? Ręce opadają. Nie lubię tak pisać do ludzi, ale Wy faceciki z tego forum naprawdę się do niczego nie nadajecie. Zero zdolności socjalnych, zero ambicji, zero zaradności życiowej... no porażka. O wyglądzie nawet nie wspominam. Popracujcie najpierw nad sobą, przyznajcie się uczciwie do własnych mankamentów a dopiero potem myślcie o kobietach, bo z takim podejściem żadna na Was nawet nie splunie 🙂 To, że mężczyźni są prości i wystarczy Wam pokazać trochę ciała żebyście zgłupieli nie znaczy, że z kobietami jest tak samo i jest jakaś "złota zasada", aby się jakaś Wami zainteresowała.  "Jakaś" - słowo klucz. Dla takich przegrywów wszystko jedno jaka, byle rozłożyła nogi. Ale komu ja to tłumaczę... 

Mizo, uwielbiam Twoje wpisy. 

Ten jak zwykle w punkt 🍷

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Lady A napisał:

Mizo, uwielbiam Twoje wpisy. 

Ten jak zwykle w punkt 🍷

Dziękuję, bardzo mi miło i cieszę się, że Ci się podobają 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Mizo napisał:

Nie wierzę w to, co czytam... serio? Jesteś aż takim nieudacznikiem, że potrzebujesz "instrukcji" jak zdobyć kobietę? Ręce opadają. Nie lubię tak pisać do ludzi, ale Wy faceciki z tego forum naprawdę się do niczego nie nadajecie. Zero zdolności socjalnych, zero ambicji, zero zaradności życiowej... no porażka. O wyglądzie nawet nie wspominam. Popracujcie najpierw nad sobą, przyznajcie się uczciwie do własnych mankamentów a dopiero potem myślcie o kobietach, bo z takim podejściem żadna na Was nawet nie splunie 🙂 To, że mężczyźni są prości i wystarczy Wam pokazać trochę ciała żebyście zgłupieli nie znaczy, że z kobietami jest tak samo i jest jakaś "złota zasada", aby się jakaś Wami zainteresowała.  "Jakaś" - słowo klucz. Dla takich przegrywów wszystko jedno jaka, byle rozłożyła nogi. Ale komu ja to tłumaczę... 

Coś czuję że zostałaś zraniona przez jakiegoś faceta na którym Ci bardzo zależało? Nieodwzajemniona miłość czy coś w tym stylu? Pewnie kiedyś emocje opadną i zmieni się punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viktoriia
51 minut temu, Gość gosc napisał:

jak nie ucza tego, to skad ktos ma to potem wiedziec?

 

Ty tak poważnie, czy żart jakości poniżej średniej:classic_laugh:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
21 minut temu, Gość Lady A napisał:

Mizo, uwielbiam Twoje wpisy. 

Ten jak zwykle w punkt 🍷

zgadzam się,

epatowanie agresją i uprzedzeniami doskonale wpisuje się w charakter tego miejsca,

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moim zdaniem w każdym wieku można znaleźć partnera/partnerkę tylko to kwestia szczęścia i zbiegu okoliczności. Ktoś kto się wychował w latach 80-90 tych przyzna że ludzie byli bardziej otwarci na nowe kontakty np.na dyskotekach czy festynach wiejskich a teraz większość ludzi po 30tce pracuje większość dnia i nie ma czasu na zawieranie nowych znajomości a w weekendy albo w domu albo u rodziców i tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość w kość napisał:

zgadzam się,

epatowanie agresją i uprzedzeniami doskonale wpisuje się w charakter tego miejsca,

 

W którym miejscu w moim poście widzisz agresję? To nie uprzedzenia, tylko stwierdzenie faktów. Nie powiesz mi chyba, że ktoś, kto oczekuje poradnika pt. "Jak zdobyć kobietę?" ma równo pod kopułą... 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
6 minut temu, Mizo napisał:

W którym miejscu w moim poście widzisz agresję? To nie uprzedzenia, tylko stwierdzenie faktów. Nie powiesz mi chyba, że ktoś, kto oczekuje poradnika pt. "Jak zdobyć kobietę?" ma równo pod kopułą... 🙂

to co teraz napisałaś nie zawiera żadnej agresji,

myślę, że doskonale zauważasz różnicę pomiędzy tym i wpisem wyżej;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megg

To prawda, mi nikt nie mówił o tym w domu,żebym szukała męża,w szkole tym bardziej.Zawsze nauka była najważniejsza. Teraz mam 35 lat  i po ptakach.Kiedys to jeszcze jakieś zainteresowanie wzbudzalam. Teraz pozostaje się zaakceptować ten samotniczy stan i jakoś żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebać ...ki pałami
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

O wyglądzie nawet nie wspominam

Widziałaś głupia pindo na własne oczy wszystkich facetów z tego forum? Nie? To nie pieprz głupot, a najlepiej wypi'erd'alaj stąd i nie wracaj. Krzyżyk na drogę, kamień pod nogę😁

2 godziny temu, Gość Lady A napisał:

Mizo, uwielbiam Twoje wpisy. 

Ten jak zwykle w punkt 🍷

 

2 godziny temu, Mizo napisał:

Dziękuję, bardzo mi miło i cieszę się, że Ci się podobają 🙂

Lizania sobie nawzajem kuciap przez tępe idi.otki ciąg dalszy. Nic nowego.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Coś czuję że zostałaś zraniona przez jakiegoś faceta na którym Ci bardzo zależało? Nieodwzajemniona miłość czy coś w tym stylu? Pewnie kiedyś emocje opadną i zmieni się punkt widzenia.

Gorzej, stary przychodził do niej w nocy. Z kolegami 😂

Gdy czytam wynurzenia tej bandy kre.tynek na czele z mizo, mam czasem chęć wysłać smsa o treści "pomagam"😂 Ale później dochodzę do wniosku, że jednak należy je ebać pałami po tych pustych mizoandrycznych czerepach 😁

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość ebać ...ki pałami napisał:

Widziałaś głupia pindo na własne oczy wszystkich facetów z tego forum? Nie? To nie pieprz głupot, a najlepiej wypi'erd'alaj stąd i nie wracaj. Krzyżyk na drogę, kamień pod nogę😁

 

Kilku widziałam, sami dobrowolnie wrzucają tu swoje zdjęcia i pytają o ocenę 🙂Niestety te widoki nie  były przyjemne, co się zobaczyło, to się już nie odzobaczy. Nie wspomnę już o tym jakim trzeba być zakompleksionym, żeby szukać aprobaty u obcych ludzi i liczyć na (nieszczere zresztą) komplementy. Po prostu dno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebać w czerep :D
5 minut temu, Mizo napisał:

Kilku widziałam, sami dobrowolnie wrzucają tu swoje zdjęcia i pytają o ocenę 🙂Niestety te widoki nie  były przyjemne, co się zobaczyło, to się już nie odzobaczy. Nie wspomnę już o tym jakim trzeba być zakompleksionym, żeby szukać aprobaty u obcych ludzi i liczyć na (nieszczere zresztą) komplementy. Po prostu dno...

Kilku ale nie wszystkich. Tylko wyjątkowy cymbał wyrabia sobie jakieś chore wyobrażenie na temat wyglądu facetów z forum na podstawie kilku zdjęć, prawdopodobnie ściągniętych z netu, wstawionych dla beki, wywołania goownoburzy.

Twój widok też raczej nie byłby przyjemny dla większości facetów. Pomijam osobniki w stanie upojenia alkoholowego, więźniów którzy od lat baby nie widzieli etc.😂

(Nie)Dobrej nocy, cymbało przebrzydła😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość ebać w czerep 😄 napisał:

Kilku ale nie wszystkich. Tylko wyjątkowy cymbał wyrabia sobie jakieś chore wyobrażenie na temat wyglądu facetów z forum na podstawie kilku zdjęć, prawdopodobnie ściągniętych z netu, wstawionych dla beki, wywołania goownoburzy.

Twój widok też raczej nie byłby przyjemny dla większości facetów. Pomijam osobniki w stanie upojenia alkoholowego, więźniów którzy od lat baby nie widzieli etc.😂

(Nie)Dobrej nocy, cymbało przebrzydła😂

Być może. Na szczęście oszczędzę Wam tej traumy. Nie potrzebuję, żeby jakieś chore jednostki oceniały mój wygląd - nie jesteście żadnymi autorytetami, których opinią powinnam się sugerować 🙂 Śpij dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
5 godzin temu, Mizo napisał:

Być może. Na szczęście oszczędzę Wam tej traumy. Nie potrzebuję, żeby jakieś chore jednostki oceniały mój wygląd - nie jesteście żadnymi autorytetami, których opinią powinnam się sugerować 🙂 Śpij dobrze.

Oni i tak tego nie zrozumieją, ze kobietom wcale nie zalezy na tym, żeby podołać sie byle jakiemu nieudacznikowi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To jest guzik prawda. Prawdziwe tylko dla nieatrakcyjnych lub nieradzących sobie w kontaktach społecznych ludzi, którzy rzeczywiście kontakty z ludźmi mają tylko dzięki temu, że byli posłani do instytucji typu szkoła. Co ciekawe w tej szkole przecież też nie robili furory i nie mieli partnerów. Jak ktoś był lubiany w szkole, to później niewiele się zmienia albo na lepsze. Ja im starsza jestem, tym więcej poznaję fajnych facetów z "wyższej półki", do których nie miałam dostępu w prowincjonalnej szkole. Znam mnóstwo ludzi 30+, którzy mają fajne życie. Tylko tu często można przeczytać smęty jakichś 40 latków, którzy mają pretensje, że koledzy już nie siedzą na trzepaku. No sorki, ale starsi ludzi się spotykają w kawiarniach, modnych knajpach, klubach, na siłce, imprezach służbowych, na Ibizie, a nie snują się po parkach z piwem,spanikowani, że laska ich oskubie, bo oni mają do zaoferowania, to co mieli w latach 90-tych, czyli spacer po parku w zimie z gilem do pasa, piwo w reklamówce, lepienie bałwana i sylwetkę podstarzałego "tatuśka" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Mizo napisał:

Kilku widziałam, sami dobrowolnie wrzucają tu swoje zdjęcia i pytają o ocenę 🙂Niestety te widoki nie  były przyjemne, co się zobaczyło, to się już nie odzobaczy. Nie wspomnę już o tym jakim trzeba być zakompleksionym, żeby szukać aprobaty u obcych ludzi i liczyć na (nieszczere zresztą) komplementy. Po prostu dno... 

Oczy Przemysława cię nie ujęły? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogromca zyluwizmu
11 godzin temu, Mizo napisał:

Nie wierzę w to, co czytam... serio? Jesteś aż takim nieudacznikiem, że potrzebujesz "instrukcji" jak zdobyć kobietę? Ręce opadają. Nie lubię tak pisać do ludzi, ale Wy faceciki z tego forum naprawdę się do niczego nie nadajecie. Zero zdolności socjalnych, zero ambicji, zero zaradności życiowej... no porażka. O wyglądzie nawet nie wspominam. Popracujcie najpierw nad sobą, przyznajcie się uczciwie do własnych mankamentów a dopiero potem myślcie o kobietach, bo z takim podejściem żadna na Was nawet nie splunie 🙂 To, że mężczyźni są prości i wystarczy Wam pokazać trochę ciała żebyście zgłupieli nie znaczy, że z kobietami jest tak samo i jest jakaś "złota zasada", aby się jakaś Wami zainteresowała.  "Jakaś" - słowo klucz. Dla takich przegrywów wszystko jedno jaka, byle rozłożyła nogi. Ale komu ja to tłumaczę... 

Możesz sobie pisać na forum jacy to faceci tutaj są nieudacznikami, ale to ty jesteś samotną babą po 30stce, która tu wylewa żale, a przytakują tobie tamie same przegrywy jak ty 😄 Stworzyłyście tu sobie kółko wzajemnej adoracji, a prawda jest taka, że faceci o których tu piszecie - zaradni, ambitni i przystojni - są poza waszym zasięgiem i pozostaje wam brać frajerów, których tu hejtujecie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz
14 godzin temu, Gość gość napisał:

Moim zdaniem w każdym wieku można znaleźć partnera/partnerkę tylko to kwestia szczęścia i zbiegu okoliczności. Ktoś kto się wychował w latach 80-90 tych przyzna że ludzie byli bardziej otwarci na nowe kontakty np.na dyskotekach czy festynach wiejskich a teraz większość ludzi po 30tce pracuje większość dnia i nie ma czasu na zawieranie nowych znajomości a w weekendy albo w domu albo u rodziców i tak to wygląda.

Racja. Teraz najlepszy biznes to portal randkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Mizo napisał:

Nie wierzę w to, co czytam... serio? Jesteś aż takim nieudacznikiem, że potrzebujesz "instrukcji" jak zdobyć kobietę? Ręce opadają.

Łatwa sztuka to nie jest, nie przesadzaj. To może jeszcze każdy "normalny" powinien zarabiać 10k na rękę, inaczej będzie nieudacznikiem? Samotności życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, marcin_wawa napisał:

Oczy Przemysława cię nie ujęły? 😄

Z kultury po prostu przemilczę to pytanie 🙂

6 godzin temu, Gość pogromca zyluwizmu napisał:

Możesz sobie pisać na forum jacy to faceci tutaj są nieudacznikami, ale to ty jesteś samotną babą po 30stce, która tu wylewa żale, a przytakują tobie tamie same przegrywy jak ty 😄 Stworzyłyście tu sobie kółko wzajemnej adoracji, a prawda jest taka, że faceci o których tu piszecie - zaradni, ambitni i przystojni - są poza waszym zasięgiem i pozostaje wam brać frajerów, których tu hejtujecie 😄

Po pierwsze, nie jestem po 30. Po drugie sam w sumie sobie pocisnąłeś. Bo skoro jesteśmy takie beznadziejne i te "ciacha" nas nie chcą, to dlaczego nie bierzemy sobie "fra..erów"? A no dlatego, że nawet przeciętna kobieta woli być sama, niż się męczyć u boku jakiejś miernoty 🙂 Oczywistym jest, że facetów na poziomie jest mało, więc dla wszystkich nie starczy, więc reszta ma wybór: albo się użerać z prostakiem, albo wybrać życie singielki. Wy przegrywy tego komfortu nie macie, jesteście skazani na wieczny celibat i to Was boli 🙂

33 minuty temu, marcin_wawa napisał:

Łatwa sztuka to nie jest, nie przesadzaj. To może jeszcze każdy "normalny" powinien zarabiać 10k na rękę, inaczej będzie nieudacznikiem? Samotności życzę.

Ale też nie trudna, jeśli się ma choćby minimalne zdolności komunikacyjne i w miarę akceptowalny wygląd. Kobieta poszukuje jakości, dlatego "wybrzydza" i nie zadowala się byle czym, ale przeciętnemu facetowi zazwyczaj niewiele trzeba do szczęścia i 90% kobiet potencjalnie mógłby wziąć na swoją partnerkę, więc jeśli nie potrafi poderwać choćby jednej, no to niestety, ale nie jest kuszącym "towarem" na rynku matrymonialnym 🙂 Na temat kasy się nie wypowiadam, bo nie patrzę na ludzi przez pryzmat pieniędzy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anty Bazyl
10 minut temu, Mizo napisał:

Z kultury po prostu przemilczę to pytanie 🙂

Po pierwsze, nie jestem po 30. Po drugie sam w sumie sobie pocisnąłeś. Bo skoro jesteśmy takie beznadziejne i te "ciacha" nas nie chcą, to dlaczego nie bierzemy sobie "fra..erów"? A no dlatego, że nawet przeciętna kobieta woli być sama, niż się męczyć u boku jakiejś miernoty 🙂 Oczywistym jest, że facetów na poziomie jest mało, więc dla wszystkich nie starczy, więc reszta ma wybór: albo się użerać z prostakiem, albo wybrać życie singielki. Wy przegrywy tego komfortu nie macie, jesteście skazani na wieczny celibat i to Was boli 🙂

Ale też nie trudna, jeśli się ma choćby minimalne zdolności komunikacyjne i w miarę akceptowalny wygląd. Kobieta poszukuje jakości, dlatego "wybrzydza" i nie zadowala się byle czym, ale przeciętnemu facetowi zazwyczaj niewiele trzeba do szczęścia i 90% kobiet potencjalnie mógłby wziąć na swoją partnerkę, więc jeśli nie potrafi poderwać choćby jednej, no to niestety, ale nie jest kuszącym "towarem" na rynku matrymonialnym 🙂 Na temat kasy się nie wypowiadam, bo nie patrzę na ludzi przez pryzmat pieniędzy 🙂

Co się tłumaczysz temu bazylowi. To pijak, nierób, stary dziad  mieszka z matką 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Mizo napisał:

Ale też nie trudna, jeśli się ma choćby minimalne zdolności komunikacyjne i w miarę akceptowalny wygląd. Kobieta poszukuje jakości, dlatego "wybrzydza" i nie zadowala się byle czym, ale przeciętnemu facetowi zazwyczaj niewiele trzeba do szczęścia i 90% kobiet potencjalnie mógłby wziąć na swoją partnerkę, więc jeśli nie potrafi poderwać choćby jednej, no to niestety, ale nie jest kuszącym "towarem" na rynku matrymonialnym 🙂 Na temat kasy się nie wypowiadam, bo nie patrzę na ludzi przez pryzmat pieniędzy 🙂

"minimalne zdolności komunikacyjne i w miarę akceptowalny wygląd" - mam, chociaż tak podstawową rzecz późno wypracowałem (jestem przed 30).

"przeciętnemu facetowi zazwyczaj niewiele trzeba do szczęścia i 90% kobiet potencjalnie mógłby wziąć na swoją partnerkę" - to chyba nieprzeciętny ze mnie facet, bo mógłbym wejść w związek tylko kobietą, która będzie mnie FASCYNOWAĆ (+8/10)urodą oraz z charakteru być do mnie kimś podobnym, materiałem na prawdziwego przyjaciela. Szczery jestem gość. Tylko boginię mogę ubóstwiać. Średniaka, co by mi w domu wchodził pod nogi i zajmował łazienkę nie potrzebuję. Jestem introwertykiem. Mógłbym wejść w związek tylko bardzo na serio. Szkoda czasu na sztuczne związki, chyba, że przygodne (ale żaden ze mnie alvaro). W ogóle cenie sobie dobre porozumienie, a nie sztuczne znajomości.

"nie potrafi poderwać choćby jednej, no to niestety, ale nie jest kuszącym "towarem" na rynku matrymonialnym" - mam zero bajeru. ot tak rozmowy z niczego nie zrobię, acz mając się czego uczepić potrafię jakoś prowadzić konwersację. Jedyne, co powiem o sobie, to to, że jestem w porządku z charakteru... innych zalet nie dostrzegam (nie żebym dostrzegał masę wad).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×