Przegrałem zycie na maksa... , ponad 30letni kawaler

To jakis koszmar, ponad 30 lat, samotny od 6 lat, pracuje w g ównie , nie mam znajomych, kobiet, powodzenia, pieniedzy, niczego

wszyscy moi znajomi z dawnych lat dawno sie wyprowadzili, maja zony, dzieci, dobre zawody i pieniadze

ja jestem nikim, smieciem, g ównem.. , koszmar psychiczny, autentycznie

Nie ma co przeżywać. Ja mam 40 i żyje. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Ja 31 przegrałem życie na atarii 2600,  ruskie jajka, 9999in1 tetris, tamagoczi, później pegasus snes, ps1, pc geforce 2, ps2, psp, ps3, ps4. Okazjonalnie automaty, inne pcty, laptopy, n64, ngc, wii, xbox, dc, gb, gbc, chyba tyle. 

Hehe Ty to jesteś chyba ostro uzależniony od tego grana. Normalnie tak że asz asz

Dzisiaj singiel ponad 30-letni to nie tragedia, bardzo dużo takich jest. Faceci nawet po 40stce się żenią i jeszcze dzieci mają.

Kobiety 30+ mają gorzej. One już jak skończą 25 lat to wpadają w panikę i widzą widmo staropanieństwa

Gosciu, 30 lat dla faceta to kwiat wieku! Dopiero Wtedy faceci psychicznie dojrzewają, będą przystojni jeszcze do co najmniej 40ki, zegar biologiczny nie tyka, laske zawsze sobie mozesz znajsx mlodszą bez peoblemu, pracę jeszcze mozesz zmienic, czlowieniu - zycie faceta 30letniego dopiero się zanczyna! To kobiety po 30ce maja problem bo zegar tyka, bo stare panny. 40ka sobie nie znajdzie 30latka a 40latek spokojnie moze przebierac w 30kach. Swrio, jako facet jestes na wygranej pozycji, wszystko przed Tobą, glowa do gory. Zeby nie bylo - pisze to 33 letnia kobieta samotna - my dopiero mamy przesrane...

Urwa, o czym wy piszecie! Schizofrenik był w domu, teraz prawie pół wieku, i jakieś ruskie czołgi zajmują czas. Mało?

Brak kobiety i dzieci nie jest Twoim problemem. Twoim problemem to zły (gówniany) zawód i brak pieniędzy.

Poważnie chciałbyś związać się z jakąkolwiek kobietą byle by tylko była? Szybko by Ci się znudziło i dopiero miałbyś problem. Mając sumienie trudno zostawić kogoś dla kogo jesteś bliski.

Proponuję dokształcić się zrobić jakieś studia (można w każdym wieku), pójść na jakieś kursy. No i szukać lepiej płatnej pracy. To podstawa.

8 godzin temu, Gość Itwillbeok napisał:

Gosciu, 30 lat dla faceta to kwiat wieku! Dopiero Wtedy faceci psychicznie dojrzewają, będą przystojni jeszcze do co najmniej 40ki, zegar biologiczny nie tyka, laske zawsze sobie mozesz znajsx mlodszą bez peoblemu, pracę jeszcze mozesz zmienic, czlowieniu - zycie faceta 30letniego dopiero się zanczyna! To kobiety po 30ce maja problem bo zegar tyka, bo stare panny. 40ka sobie nie znajdzie 30latka a 40latek spokojnie moze przebierac w 30kach. Swrio, jako facet jestes na wygranej pozycji, wszystko przed Tobą, glowa do gory. Zeby nie bylo - pisze to 33 letnia kobieta samotna - my dopiero mamy przesrane...

Hahaha chyba sobie zartujesz.. pokaz mi który trzydziestolatek wyrywa sobie młodsze kobiety a tym bardziej który Czterdziestolatek wyrywa młodsze kobiety Jeżeli nie jesteś bogaty to nie masz na to szans z kolei kobieta 40 letnia bez problemu znajdzie sobie faceta o 10 lat młodszego bo każdy młodszy ma ochotę na starszą kobietę przeciętny facet po 30 jak jest sam to juz do końca życia będzie samotny.

9 godzin temu, KermitZaba napisał:

Takie użalanie się nad sobą, nie zmieni twojej sytuacji, nawet tobie ulgi psychicznej nie zagwarantuje. Szczerze, to wydaje mi się, że nawet pogarsza twoją sytuację, bo się tylko ładujesz złymi emocjami. Proponowałbym zająć się swoimi finansami, w miedzy, czasie można skromnie zająć się swoją kondycją, do ćwiczeń nie trzeba wiele pieniędzy, można ćwiczyć w domu, to podniesie tobie pewność siebie, serio sport może bardzo podnieść pewność siebie. Jeśli masz nałogi, typu papierosy, alkohol, onanizm, filmy dla dorosłych, netfix czy oglądanie kotków na yt, to też możesz nad tym popracować, te rzeczy też psują samopoczucie. Pojawią się sukcesy, to też wzrośnie pewność siebie, to się przełoży pozytywnie na twoją interakcję z innymi ludźmi.

Nie mam żadnych zainteresowań finanse mam Jakie mam żyje by przeżyć i na pewno nie pójdziesz na żadne studia bo jestem na to za stary i nie mam na to ochoty A co do moich nałogów No na pewno jest to alkohol i onanizm robię to codziennie 5 razy a przy każdym weekendzie muszę się upić w du.pę i to moja jedyna rozrywka w moim życiu

12 godzin temu, Gość arivederchi napisał:

To jakis koszmar, ponad 30 lat, samotny od 6 lat, pracuje w g ównie , nie mam znajomych, kobiet, powodzenia, pieniedzy, niczego

wszyscy moi znajomi z dawnych lat dawno sie wyprowadzili, maja zony, dzieci, dobre zawody i pieniadze

ja jestem nikim, smieciem, g ównem.. , koszmar psychiczny, autentycznie

 

A co robisz w tym kierunku, żeby zmienić swoją sytuację? Pytam, co AUTENTYCZNIE robisz? Może znajdź sobie jakieś ciekawe hobby, które wiąże się z poznawaniem nowych ludzi, w tym kobiet. Może idź na jakiś kurs doszkalający i tam również spotkasz ciekawe osoby, kobiety... Jest wiele samotnych osób około 30stki i po 30stce, również kobiety. Znam sporo takich przypadków. Po prostu ogarnij się i wyjdź ze swojej jaskini. Ciężko jest cokolwiek zmienić, gdy codziennie powtarzamy te same schematy.

Powodzenia

12 godzin temu, Gość Tom napisał:

Dzisiaj singiel ponad 30-letni to nie tragedia, bardzo dużo takich jest. Faceci nawet po 40stce się żenią i jeszcze dzieci mają.

Kobiety 30+ mają gorzej. One już jak skończą 25 lat to wpadają w panikę i widzą widmo staropanieństwa

Martw sie o siebie. Nikt nie panikuje, ze nie zwiazal sie z jakims niedojda życiowym. Akurat mam 30 lat, mam wspaniałego syna, dbam o siebie, jestem wykształcona, seksowna i to ja odrzucam zaloty takich panów 40+. Obecnie spotykam sie z lekarzem, lat 36. Niestety Polacy w większości sa zaniedbani i nie mają kompletnie nic do zaoferowania. Fajna kobieta pozna kogoś bez problemu. A męski nieudacznik i brzydal nie pozna czy ma 20 czy 30 czy 40 lat. 

1 godzinę temu, Gość Prawda napisał:

Martw sie o siebie. Nikt nie panikuje, ze nie zwiazal sie z jakims niedojda życiowym. Akurat mam 30 lat, mam wspaniałego syna, dbam o siebie, jestem wykształcona, seksowna i to ja odrzucam zaloty takich panów 40+. Obecnie spotykam sie z lekarzem, lat 36. Niestety Polacy w większości sa zaniedbani i nie mają kompletnie nic do zaoferowania. Fajna kobieta pozna kogoś bez problemu. A męski nieudacznik i brzydal nie pozna czy ma 20 czy 30 czy 40 lat. 

"Fajna kobieta" zmieniłbym na "ładna o normalnej budowie ciała i z dobrym charakterem"  Reszta się zgadza.

3 godziny temu, Gość Alisa napisał:

A co robisz w tym kierunku, żeby zmienić swoją sytuację? Pytam, co AUTENTYCZNIE robisz? Może znajdź sobie jakieś ciekawe hobby, które wiąże się z poznawaniem nowych ludzi, w tym kobiet. Może idź na jakiś kurs doszkalający i tam również spotkasz ciekawe osoby, kobiety... Jest wiele samotnych osób około 30stki i po 30stce, również kobiety. Znam sporo takich przypadków. Po prostu ogarnij się i wyjdź ze swojej jaskini. Ciężko jest cokolwiek zmienić, gdy codziennie powtarzamy te same schematy.

Powodzenia

Ja mam wiele ciekawych zainteresowań, a mimo to żadna kobieta mnie nie chce. Do trzydziestki jeszcze mi daleko, ale to chyba nie ma większego znaczenia.

4 minuty temu, Gość vvv napisał:

Ja mam wiele ciekawych zainteresowań, a mimo to żadna kobieta mnie nie chce. Do trzydziestki jeszcze mi daleko, ale to chyba nie ma większego znaczenia.

A umiesz rozmawiać, flirtować z kobietami? 

Dbasz o swój wygląd, potrafisz sobą zaciekawić? Nie jesteś nachalny i nie narzucasz się nowo poznanej kobiecie?

Jeśli spełniasz powyższe kryteria, to nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem fajnej dziewczyny. No chyba, że jesteś bardzo wybredny albo obracasz się w patologicznym środowisku... 

5 minut temu, Gość Alisa napisał:

A umiesz rozmawiać, flirtować z kobietami?

Ktoś kto potrafi flirtować nie jest singlem.

4 minuty temu, Gość Alisa napisał:

A umiesz rozmawiać, flirtować z kobietami? 

Flirtować raczej nie. Rozmawiać pewnie bym umiał, ale nie mam z kim.

4 minuty temu, Gość Alisa napisał:

Dbasz o swój wygląd

Tak.

5 minut temu, Gość Alisa napisał:

potrafisz sobą zaciekawić?

Skoro nikt nie chce mnie bliżej poznać, to chyba nie. Ale mam wiele ciekawych rzeczy do opowiedzenia.

5 minut temu, Gość Alisa napisał:

Nie jesteś nachalny i nie narzucasz się nowo poznanej kobiecie?

Nie jestem nachalny i nie narzucam się.

5 minut temu, Gość Alisa napisał:

No chyba, że jesteś bardzo wybredny albo obracasz się w patologicznym środowisku... 

Nie jestem wybredny.

6 minut temu, Gość Alisa napisał:

Jeśli spełniasz powyższe kryteria, to nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem fajnej dziewczyny.

Nie będąc przystojnym, jest to raczej trudne.