co kieruje osobami ktore chcą sie umawiac na spotkania ale same nigdy nie wyjda z inicjatywa, najchetniej zwalają się komus na chatę? sprzątać im sie nie chce?

o co w tym chodzi?

Jeśli jesteś podejrzliwa, dwulicowa, małostkowa, to nie zapraszaj gości, zamiast się potem zastanawiać dlaczego chcą przyjść.

6 minut temu, Gość herh napisał:

Jeśli jesteś podejrzliwa, dwulicowa, małostkowa, to nie zapraszaj gości, zamiast się potem zastanawiać dlaczego chcą przyjść.

nosz kurrrva trudno nie byc podejrzliwą jak na 10 spotkan 9 odbylo sie u mnie., nie uważasz, kreaturko?

Mam taką koleżankę, która ma dużo kasy i wszystko markowe z najwyższej półki. Ja też uważam że mam w domu fajnie ale jednak moje dodatki to przeważnie z pepco, netto itp... Poprostu szukam okazji na coś ciekawego i taniego  niej full wypas. I wstyd mi ją zaprosić i tyle. U mnie meble wypoczynkowe już trochę podniszczone ale czekamy aż dzieci je dojada u niej w takich sytuacjach zaraz się wymienia na nowe. 

To świadczy o tym że jest wygodna. Ja nie lubię takich ludzi. Mam w domu biednie i brzydko ale czysto.... Jak ktoś chce może wpaść i napić się kawy ale było by mi przykro gdyby za to wszystko mnie obgadano i wyśmiano.... Tylko dlatego że nie mam pięknie i modnie.... Ludzie teraz są wygodni i wredni, niestety... 

Wygodnictwo- przyjdą, obsluzysz i pójdą

Skąpstwo- ja nie wiem co z ludźmi jest nie tak, ale mam znajoms, która mowi otwarcie,że nie zaprasza gosci, bo będzie musiała ich kawa czestowac. A jak ktoś przyjdzie, to chowa ekspres. Taki typ wiecznego dziada , ale nie ma problemu ze zawaleniem sie do kogoś.

Egoizm- osoby, które wpraszaja sie caly czas do kogoś są egoistyczne, mają gdzies ciebie, twoje życie, bałagan, czas wolny, bo dla nich liczy się by miło spędzić czas twoim kosztem. Często gadają tylko o sobie

A ja nie rozumiem tak do końca umawiania się w domach, mieszkaniach - to znacyz czasem OK, ale ja tam wolę się umowic w kawiarni, czy w pubie. i tak robię z koleżankami. lub kino no ale to w kinie nie pogadamy. jutro idę z koleżanką, której nie widziałam od lipca, mimo że mieszkamy w tym samym mieście, na kawę i ciasto do supue przytulnej fajnej kawiarni. Juz się nie mogę doczekać, aż ją zoabczę, pogadamy a mamy wiele tematow, i do tego w tamtym miejscu jest bardzo dobra kawa, też mają tam po prostu wspaniałą herbatę owocową ktorą zimą podają z malinami, a ich kruche ciasto pistacjowe to niebo w gębie.