Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PaniX

Czy to jest normalna relacja ojca z córka?

Polecane posty

Gość PaniX

Mąż ma 16 letnią córkę, od pewnego czasu widzę, że nie traktuje jej jak dziecko tylko jak równa sobie, jak przyjaciolke. Na wszystko jej pozwala, a od pewnego czasu rozmawia z Nią o swoich problemach małżeńskich. Czy to nie jest przesada? Od kiedy rozmawia się z dzieckiem o problemach dorosłych...

To sprawy, o którym małolata nie powinna wiedzieć, tym bardziej ze mnie nie lubi wiec doradca z Niej kiepski. Poza tym co 16 latka może wiedzieć o życiu. Ostatnio w domu są dwa „obozy” mąż z córka i ja z naszymi dziećmi. Chociaż jak bardzo chce mi dokuczyć mloda to i nasza córkę przeciąga na swoją stronę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola

a co w niej nienormalne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

To nie jest naturalne. Bo normalne to pojęcie względne. 

Jak Ty zaczniesz szanować "małolatę", która "nie wie nic o życiu" i uznasz, że pojawilas się jako druga w życiu swojego męża to wasze relacje się poprawią. 

Stań  przy swoim mężczyźnie jako kobieta i partnerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Galo

Ja na Twoim miejscu bym porozmawiała o tym z mężem i powiedziała mu wszystko to co czujesz i jak to wyglada z Twojego punktu widzenia . Jeśli to zbagatelizuje i przepowie wszystko córce to z nim jest coś nie tak . Nie boj się tez macie razem dzieci i to Ty jesteś żona nie ważne czy jest córka z poprzedniego związku czy nie . To Wy tworzycie małżeństwo i to Wy między sobą wszystko ustalcie zanim przekażecie coś Waszym dzieciom. Dzieci są Ważne ale małżeństwo to fundament na którym cała reszta się opiera . Rozumiem ,ze on ma córkę ona jest ważna tak samo jak ważne dla niego powinny być Wasze wspólne dzieci. Ale on nie może i nie powinien nikogo faworyzować ani córki ani dzieci wspólnych. Dzieci to dzieci a Wy to Wy. I nie zwracaj uwagi  na te komentarze ,ze jesteś druga , trzecia czy dziesiąta. Tak nie jest! Oczywiście ,ze fajnie by było gdybys córkę lubiła nie musisz jej kochać wystarczy ze tolerujesz i dbasz by relacje były poprawne więcej nikt nie może od Ciebie wymagać . Masz swoje dzieci i to naturalne tak samo jak dla niego powinno być maturalne to ,ze ma trójkę dzieci a nie jedno.  On na pewno wymaga byś ją akceptowała i tolerowała a Od niej powinien wymagać szacunku do Ciebie jako do swojej żony i matki swoich dzieci . Wasz dom wasze zasady do których dzieci WSZYSTKIE powinny się dostosować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie napisałaś jak nazywasz córkę swojego męża? Chcesz szacunku? To też ooazuj szacunek innym, a nie nazywasz dziewczynę gówniarą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klim

Ja tez mam Męża który ma córkę z poprzedniego związku. Ona nie mieszka z nami tylko ze swoją Mama,wujkiem i braćmi . Widujemy się w wakacje i ferie mieszkamy w innym kraju . Obecnie spodziewamy sie wspólnego dziecka. Mąż nigdy nie stawiał córki nade mnie i żadnej z nas nie faworyzował . Dba o to by ona mnie słuchała i szanowała a ja ją lubię i akceptuje i staram się by zawsze u nas czuła się dobrze . Dzięki temu każda z nas lubi przebywać w swoim towarzystwie i nie ma zazdrości ani zawiści . Mąż zawsze wszystkie decyzje najpierw ustaLa i  konsultuje ze mną dopiero potem nasze decyzje przekazujemy córce . Od początku tak było i od początku pokazujemy jej ,ze tak jest i będzie . Dla niej to teraz już takie naturalne. Ale powiem Ci ,ze dobry kontakt i dobre relacje między Wami zawsze są korzystne. Wiadomo mąż jako mąż powinien się z Tobą liczyć i szanować Cię i Wasze sprawy ale jeśli Ty postarasz się o dobry kontakt myśle , że ona nie będzie wtedy mącić między Wami nie będzie miała powodu. Córka mojego męża bardzo się cieszy ,ze jesteśmy razem i ,ze ma mnie zawsze mi mówi ze ma nadzieje ze już tak będzie na zawsze i widzę,ze jak Np się o coś z Mężem posprzeczam i oczywiście nie mówimy jej o tym to jest trochę zaniepokojona ,ze się zachowujemy jakoś inaczej niż zwykle i próbuje wybadać dlaczego np siedzimy oddzielnie , nie oglądamy razem filmu i chce zrobić wszystko by nas „pogodzić „ 🙂 . Nigdy nie robi nic przeciwko mnie i wiem nawet od Męża ze zawsze mnie chwali jak coś mu o mnie opowiada . Mąż jest szczęśliwy i jest mi oddamy jeszcze bardziej. I jeszcze bardziej nie pozwala jej narzekać na cokolwiek związanego z moimi decyzjami. Także widzisz to działa tak zależnie od siebie. Może gdy on widzi ,ze Ty jesteś ciagle na nie to próbuje trzymać jej stronę żeby ona nie czuła się samotna ? Może nie wie o Twoich wszystkich obawach ? Nie rozumie ich i powinnaś mu powiedzieć . Ja zawsze mówię mężowi jak mnie coś martwi względem jego córki albo jak mi jest z jakiegoś powodu przykro lub jak coś robi dobrze czy źle . Mówię tez o pozytywnych sytuacjach nie tylko negatywnych rzeczach  . Teraz jak już pisałam spodziewamy się wspólnego dziecka Mąż jest przeszczęśliwy i nie może się już doczekać . Młoda (11 lat) trochę o nas zazdrosna jeśli chodzi o rodzeństwo ale tłumaczymy jej i nie zamierzamy nikogo faworyzować . Wiem ,ze Mąż będzie bardzo związany i opiekuńczy względem naszego dziecka ale wiem tez ,ze nie zaniedba kontaktu z córka . Chociaż czasem mam obawy jak to będzie to wiem jedno ,ze będę starała się stawiać na zgranie tej rodziny a nie jej rozdzielanie myśle ze tak będzie korzystnie dla wszystkich 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anana

Lepiej z córka czy z kochanka jak będzie gadac? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×