Co to oznacza jeśli dziecko ma same 5,6(6 że sprawdzianow) z przedmiotow a z matematyki same 1 i 2?

?? 

6 kl

Że nie umie matematyki? 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Że nie umie matematyki? 

Ale z czego to wynika? Choroby? Uczy się, chodzi na wyrównawcze a na sprawdzianach 1 i 2

16 minut temu, Gość Bonifacja napisał:

Ale z czego to wynika? Choroby? Uczy się, chodzi na wyrównawcze a na sprawdzianach 1 i 2

Co z tego, że się uczy skoro nie rozumie. Usiądź z dzieckiem, zobacz z czym ma konkretnie problem. Udzielałam korepetycji z chemii i fizyki, zawsze pierwsza odpowiedź na pytanie - czego nie rozumiesz, była "wszystkiego". A to tak nie jest. Zazwyczaj są to braki. 

Czego dziecko nie umie? Wzorów nie zna? Przekształcić nie umie? Sprowadzić do wspólnej jednostki? Konkrety. Inaczej nigdy mu nie pomożesz. 

Prawdopodobnie ma zahamowania,moze sobie wmowilo,ze tego nie zrozumie i nie chce, moze nie lubi nauczycielki. Bo raczej nie ma powodu, zeby inteligentne dzicko bylo kompletnym głabem w jakiejs dziedzinie z zakresu 6 klasy, gdzie sa przeciez podstawy anie matematyka wyzsza.

Ja bym spokojnie pogdala z dzieckiem, dowiedziałabym sie, w czym rzecz, wyjasnila, dlaczego matematyka jest wazna, uczy logicznego myslenia, pzrydaje sie we wszystkich dziedzinach zycia( takze w naukach humanistycznych) -  chocby oblicznie procentow, robienie zakupow, umiejetnosc szacowania, orientacja w statystykach, czytanie funkcjii wykersów, , rysowanie i czytanie planow, skali,  swiadomosc brył ( stereometria). Zajecia wyrownawcze i korepetycje nic nie dadza, trzeba samemu wiedzic, po co sie czego uczyc. Powiedz, ze np w Stanach przy przyjeciu na studia, takze humanistyczne, czy to licencjackie, czy magisterskie, czy doktoranckie, wymagany jest egzamin z matematyki, a potem okreslona liczba zajec z tego przedmiotu. Zaklada sie,ze inteligentny czlowiek powinien umiec myslec logicznie i byc samodzielny we wspolczenym świecie. Zajrzyj do programu i ocen jak on ma sie do pozneijszej praktyki. Mozesz tez zachecic dziecko do sympatycznych cwiczen, sa rozne lamiglowki zwiazane z matematyka,  chocby sudoku. Moje dzieci juz dorosły, tez matematyki specjalnie nie lubily, a potem okazalo sie, jak bardzo im pomaga w zyciu

Matematyka też jest przedmiotem.

Matematyka opieta sie na logicznym mysleniu. Z innych przedmiotow moze sie nauczyc na pamiec. Nic nie musi rozumiec tylko odtwarza. Podobno na te 30 procen jest w stan8e kazdy sie wyuczyc by zdac mature.

22 minuty temu, Gość Linnnnnnjga napisał:

Matematyka opieta sie na logicznym mysleniu. Z innych przedmiotow moze sie nauczyc na pamiec. Nic nie musi rozumiec tylko odtwarza. Podobno na te 30 procen jest w stan8e kazdy sie wyuczyc by zdac mature.

I tu jest odpowiedz. 

6 godzin temu, Gość Gosc napisał:

I tu jest odpowiedz. 

 

 

Zgadzam sie. Nie mysli nad tym czego sie uczy. Wykuwa na pamiec bezmyslnie. Matematyki na pamiec nie wykuje. Ewent. nie lubi nauczyciela lub on zle tlumaczy. Jak inni uczniowie? Poslij na korki do jakiegos dobrego nauczyciela i zobacz czy beda efekty. Jesli nie, to potwierdzi ze wina nie lezy w nauczycielu tylko w dziecku ktore jest typowym kujonkiem.