Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fama

Czy ja przesadzam ? Picie męża

Polecane posty

Gość gość

wzięłaś sobie ochlejusa, zrobiłaś sobie z nim dziecko, a teraz płacz

niestety to jest typowy Seba i przygłup. lepiej nie będzie, będzie tylko gorzej. zmarnowałaś życie sobie i dziecku, nie wierze że wcześniej nic się  nie działo tylko nagle po zajsciu w ciążę.

teraz pojawi się mnóstwo bajek od forumowiczek, bo będą chciały Cię pocieszyć i będą pisać o rozmowach i tłumaczeniu.... To wszystko bzdury. Twój przygłup będzie twoje rozmowy odbierał jako babskie jęczenie i marudzenie. Zrobi z ciebie zrzędę, będziecie się kłócić, on sobie nie da nic powiedzieć, będzie na ciebie warczał, bo ma problem z alkoholem i ogólnie ze sobą. Jest toksycznym dominatorem, dla którego liczy sientylko on sam, a twoje potrzeby i uczucia to marudzenie. Tu nie ma happy endu. Tyle lat ma, miał już żonę i nic nie dociera. On się już nie zmieni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

wzięłaś sobie ochlejusa, zrobiłaś sobie z nim dziecko, a teraz płacz

niestety to jest typowy Seba i przygłup. lepiej nie będzie, będzie tylko gorzej. zmarnowałaś życie sobie i dziecku, nie wierze że wcześniej nic się  nie działo tylko nagle po zajsciu w ciążę.

teraz pojawi się mnóstwo bajek od forumowiczek, bo będą chciały Cię pocieszyć i będą pisać o rozmowach i tłumaczeniu.... To wszystko bzdury. Twój przygłup będzie twoje rozmowy odbierał jako babskie jęczenie i marudzenie. Zrobi z ciebie zrzędę, będziecie się kłócić, on sobie nie da nic powiedzieć, będzie na ciebie warczał, bo ma problem z alkoholem i ogólnie ze sobą. Jest toksycznym dominatorem, dla którego liczy sientylko on sam, a twoje potrzeby i uczucia to marudzenie. Tu nie ma happy endu. Tyle lat ma, miał już żonę i nic nie dociera. On się już nie zmieni. 

Widać, że piszesz na podstawie własnych doświadczeń, współczuję. Nigdy nie jest za późno, żeby wyrwać się z takiego związku, powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba
23 minuty temu, Gość gość napisał:

teraz pojawi się mnóstwo bajek od forumowiczek, bo będą chciały Cię pocieszyć i będą pisać o rozmowach i tłumaczeniu.... To wszystko bzdury. Twój przygłup będzie twoje rozmowy odbierał jako babskie jęczenie i marudzenie. Zrobi z ciebie zrzędę, będziecie się kłócić, on sobie nie da nic powiedzieć, będzie na ciebie warczał, bo ma problem z alkoholem i ogólnie ze sobą. Jest toksycznym dominatorem, dla którego liczy sientylko on sam, a twoje potrzeby i uczucia to marudzenie. Tu nie ma happy endu. Tyle lat ma, miał już żonę i nic nie dociera. On się już nie zmieni. 

Niestety zgadzam się z tym.

Jedyne wyjście - odejść.

Prędzej czy później odejdziesz autorko, tak jak jego była żona.

Rozmowy i proszenie nic nie dadzą.

Alkoholik musi sam chcieć przestać pić, proszenie i grożenie nic nie da.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

U mnie jest podobnie. Kiedyś było gorzej, ale i tak na myśl o Sylwestrze robi mi się słabo... Rozmowy nic nie dają. Rodzinka męża też wiecznie coś chłodzi. Unikam ich. Chciałabym, żeby mąż nigdy nie pił, bo kiedy to robi, wychodzi z niego prawdziwy cham. Nie zna umiaru. Koszmar już za 15 dni 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

U mnie jest podobnie. Kiedyś było gorzej, ale i tak na myśl o Sylwestrze robi mi się słabo... Rozmowy nic nie dają. Rodzinka męża też wiecznie coś chłodzi. Unikam ich. Chciałabym, żeby mąż nigdy nie pił, bo kiedy to robi, wychodzi z niego prawdziwy cham. Nie zna umiaru. Koszmar już za 15 dni 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×