Mąż się obraził??!!

Hej dziewczyny. Jak się macie dzisiaj.

Poznałam męża prawie 10lat temu. Kochaliśmy się codziennie, ja czesem miałam ochotę dwa razy dziennie, ale wtedy mój chłopak mówił, że nie da rady. Byłam nieraz niezadowolona, ale rozumiałam. Później ślub i dziecko, na które namawiał mnie mąż. Ja wolałam korzystać z życia, jednak on nalegał, że z dzieckiem niby też się wszystko da zrobić i w niczym nie blokuje. Urodziłam, liblido miałam cały czas wysokie, prawie jak przed porodem. Po 2 latach zdecydowaliśmy się na drugie dziecko(nie chciałam mieć jedynka), ciąża była bardzo ciężka, poród również. Jestem 6 miesiecy po porodzie, a odczuwam dyskomfort, ból, często biorę tabletki przeciwbólowe. Drugie dziecko jest bardzo wymagające, często budzi się w nocy z różnych powodów. Generalnie odczuwam różnice pomiędzy jednym a dwójką dzieci. Seks po drugim porodzie generalnie nie sprawia mi przyjemności, czuję dyskomfort, zazwyczaj jestem zmęczona i czekam tylko, aż skończy. Generalnie raz w tygodniu dochodzi do czegoś. Wczoraj mój mąż chciał się kochać, powiedziałam że jestem zmęczona i że jutro na co on się obraził, powiedział że więcej on mnie prosić o seks nie będzie i nie będzie taki miły i uczynny jak do tej pory, że jest dużo kobiet itp....że jak ja chcę coś od niego to on zawsze to robi, a mi niby nie zależy na nim...

Dzisiaj chodzi cały dzień z krzywizna miną, nie odzywa się do mnie praktycznie. Jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i nie wiem co myśleć, więc proszę Was o opinię. 

Urodziłam mu dzieci, moje ciało i umysł ucierpiało niesamowicie, nie wiem czy jeszcze wrócę do stanu sprzed drugiej ciąży i takie coś w ramach podziękowania....jakbym robiła to specjalnie....

Dupek i tyle. 

Trudna sytuacja dla was obojga. Przyzwyczaiłaś męża do częstego współżycia a tu niestety zmiana. Zmiana jak najbardziej zrozumiała przy obciążeniu obowiązkami rodzicielskimi. Skąd dyskomfort we współżyciu? Jakiś problem fizyczny po porodzie czy tylko brak energii z nadmiaru pracy? Zastanówcie się jak usunąć przeszkody które zaburzają wasze kontakty intymne. Wizyta u lekarza, nowy podział obowiązków domowych czy inna próba poprawy.

3 minuty temu, Gość Vanessa napisał:

Trudna sytuacja dla was obojga. Przyzwyczaiłaś męża do częstego współżycia a tu niestety zmiana. Zmiana jak najbardziej zrozumiała przy obciążeniu obowiązkami rodzicielskimi. Skąd dyskomfort we współżyciu? Jakiś problem fizyczny po porodzie czy tylko brak energii z nadmiaru pracy? Zastanówcie się jak usunąć przeszkody które zaburzają wasze kontakty intymne. Wizyta u lekarza, nowy podział obowiązków domowych czy inna próba poprawy.

Ja sama lubiłam częste współżycie, ale teraz mi się odmieniło. Mam problem fizyczny po porodzie plus częste pobudki w nocy dają się we znaki. Zaczynam dzień od zmęczenia praktycznie i kończę na znaczeniu. Mąż niby pomaga, ale chodzi do pracy i w nocy ja się budzę. W weekendy mogę trochę nadrobić i odpocząć, dlatego mówiłam mu, że dzisiaj. 

Braku snu nie da się uniknąć przy takim maluchu. Wiem bo tez mam półroczniaka. Ale staraj się chociaż coś zrobić z tym dyskomfortem fizycznym. Będziecie pewnie rzadziej się kochać ale niech to chociaż będzie przyjemne. Mogę zapytać z czym konkretnie problem?

Co za cham!To ty bylas mila i uczynna rodzac mu dwoje dzieci ns zyczenie.Na pewno robisz w domu 99%, a on laskawie zmieni pieluche raz dziennie i pobawi sie z dziecmi to juz wielkiego bohatera z siebie robi.Rozumiem obrazic sie, ale ten tekst ze jest duzo kobiet....On cie wogole nie szanuje, to egoista bez empatii, ktory nie zrobi nic bezinteresownie

Ewelino jak jesteś chronicznie zmęczona to pij herbatę z pokrzywy (kilka razy dziennie po szklance). Dla wzmocnienia i energii codziennie rób sobie kogel mogel z 5 żółtek jaj z 5 łyżeczkami cukru ( cukru może też być mniej np.1 łyżeczka). Ja ubijam mikserem. Pychotka i zdrowe.

Urodziłaś MU dzieci...nawet zręczne prowo