Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż nie chce jechać nigdzie na święta

Polecane posty

Gość gość

Mąż, nie chce nigdzie się ruszać w święta, bo mamy malutkie dzieci, najmłodsze ma 4 miesiące. Teściowie mieszkają daleko, więc to akurat rozumiem, podróż jest męcząca. Moi rodzice mieszkają z kolei rzut beretem od nas i nie rozumiem czemu on się tak zapiera rękami i nogami i woli, abyśmy zrobili wigilię tylko dla siebie. Też bym kiedyś zrobiła u siebie, bo też marzę o organizacji własnych świat, ale nie teraz gdy dzieci są tak małe. Dla mnie to męczarnia, nie dość że będę skakać nad dziećmi, to jeszcze nad garami. Zdecydowanie bardziej wolałabym jechać na gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość p

Haha ha ha.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja tam wojego męża rozumiem. Zresztą możesz zaprosić rodziców do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2

Wiesz, z tymi garami to bym się na Twoim miejscu nie szarpała 😉 Przy dwójce dorosłych, jednym mniejszym dziecku i niemowlaku nie musisz robić góry jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale dlaczego nie chce jechać? Nie lubi twoich rodziców? Jest zmęczony? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A mąż nie może poskakać nad garami?

Czy to kolejny hrabia któremu służąca musi wszystko postawić pod nos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Z 4 miesiecznym wolalabym zostac w domu. Dla dwoch osob to stania w kuchni prawie nie ma. U mnie wigilia jest co roku i tez chcialabym jechac na gotowe. Mam trojke dzieci i oboje z mezem pracujemy takze w wigilie. Mam dosc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lewik

mąż nie chce jechać do teściowej na święta? to chyba normalne 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mąż jest zmęczony i nie chce latać za dzieciakami i je uspokajać w obcym domu. Ja natomiast wolałabym pojechać na gotowe. Dla mnie lepsze to niż uspokajanie dzieci + gary. Jak znam życie on nie zrobi nic bo "ja nie wiem jak, ty zrob" 😕 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

My w zeszłym roku tylko sałatki i rybę sami robiliśmy a reszta catering. Dziecko nie miało roku a my mieliśmy dużo pracy przed świętami. Wbrew pozorom nie wyszło nas drogo a mieliśmy święty spokój z garami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale dlaczego nie chce jechać? Nie lubi twoich rodziców? Jest zmęczony? 

Nie chce zajmować się dzieciakami nie będąc u siebie. Jest zmęczony.

17 minut temu, Gość Gość napisał:

A mąż nie może poskakać nad garami?

Czy to kolejny hrabia któremu służąca musi wszystko postawić pod nos?

Jak macie zrobic to się robi taki zły że szkoda gadać. Jeśli ma być klimat i fajnie to musiałabym zacisnąc usta i robić wszystko.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
44 minuty temu, Gość gość napisał:

woli, abyśmy zrobili wigilię tylko dla siebie

skoro mówi MY to dlaczego masz sama skakać nad dziećmi i darami? Mnie to MY w wykonaniu męża czasami do szału doprowadzało. Musiałam zrobić z tym porządek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Nie chce zajmować się dzieciakami nie będąc u siebie. Jest zmęczony.

Jak macie zrobic to się robi taki zły że szkoda gadać. Jeśli ma być klimat i fajnie to musiałabym zacisnąc usta i robić wszystko.... 

Miało być "Jak ma coś zrobić to..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

skoro mówi MY to dlaczego masz sama skakać nad dziećmi i darami? Mnie to MY w wykonaniu męża czasami do szału doprowadzało. Musiałam zrobić z tym porządek 

No właśnie tak to najprawdopodobniej mogłoby wyglądać. Druga opcja to taka, że go zagonię do pomocy, ale przez to humor będzie miał zrąbany i cały nastrój świąteczny pójdzie w p... A w najbardziej prawdopodobnym scenariuszu powie, że on nic do szczęścia w tej wigilii nie potrzebuje, tylko nas, a jak przyjdzie co do czego to będzie marudził że nic nie zrobione. Samo się w końcu nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie wiem jaki problem zeby zrobic kilka wigilijnych dan tylko dla siebie przy dwojce dzieci? 😄 juz nie bądz delikatesem, maz moze zajac sie dziecmi,uszka, pierogi,ciasto mozna kupic, barszcz gotuje sie sam, rybe robisz tuz przed podaniem, salatki mozna przygotowac z wyprzedzeniem i doprawić przed podaniem. Kwestia organizacji. Ja juz mam uszka, pierogi w zamrazarce, dzis pieke orzeszki, jutro paszetciki. W ciagu tygodnia fajrant tylko zakupy zrobie, a gotowanie w poniedzialek po pracy, karpia i sernik robi maz.

Ja wychodze z załozenia,ze ktos komu ty zwalisz sie na głowe ma wiecej roboty nawet jesli nie ma dzieci i po prostu bym nie potrafiła tak zrobic.Jak jade do kogos na swieta to zawsze z jedzeniem,ciastem lub jesli jedziemy daleko to na miejscu robie zakupy i przygotowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc

ja mam gorzej, mojemu od jakiegos czasu odbija szajba powiedział ze nie obchodzi zadnych swiat bo ich nie uznaje ( a jest w wierze takiej jak my wszyscy ) zabronił mi ubrac choinke bo twierdzi ze to poganstwo  i swieta to bałwochwalstwo , mamy 2 letniego syna i powaznie zastanawiam sie nad rozstaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość gośc napisał:

ja mam gorzej, mojemu od jakiegos czasu odbija szajba powiedział ze nie obchodzi zadnych swiat bo ich nie uznaje ( a jest w wierze takiej jak my wszyscy ) zabronił mi ubrac choinke bo twierdzi ze to poganstwo  i swieta to bałwochwalstwo , mamy 2 letniego syna i powaznie zastanawiam sie nad rozstaniem

O kurcze, straszne 😞 Brzmi trochę jak świadek jehowy. Mam kilku w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość gośc napisał:

ja mam gorzej, mojemu od jakiegos czasu odbija szajba powiedział ze nie obchodzi zadnych swiat bo ich nie uznaje ( a jest w wierze takiej jak my wszyscy ) zabronił mi ubrac choinke bo twierdzi ze to poganstwo  i swieta to bałwochwalstwo , mamy 2 letniego syna i powaznie zastanawiam sie nad rozstaniem

O kurdę, skąd się biorą takie oszołomy.. Jeżeli masz wsparcie i finansowo sobie poradzisz, to wiej czym prędzej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niektóre kobiety jednak mają tego księcia z bajki 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutek
23 minuty temu, Gość gośc napisał:

zabronił mi ubrac choinke bo twierdzi ze to poganstwo  i swieta to bałwochwalstwo

No ale takie zachowanie to chyba nie grzech, nawet w naszej wspólnej (poniekąd przymusowo wybranej) wierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutek
28 minut temu, Gość gośc napisał:

mamy 2 letniego syna i powaznie zastanawiam sie nad rozstaniem

Do rozstania muszą być inne powody... Kochanek, kochanka, szajba, niewydolność seksualna... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda
36 minut temu, Gość gość napisał:

Mąż jest zmęczony i nie chce latać za dzieciakami i je uspokajać w obcym domu. Ja natomiast wolałabym pojechać na gotowe. Dla mnie lepsze to niż uspokajanie dzieci + gary. Jak znam życie on nie zrobi nic bo "ja nie wiem jak, ty zrob"

Rzygać mi się chce na tych polskich mężów i "tatusiów".

Dzieci - żona, gary - żona, sprzątanie -żona, a paniczyk tylko wymagania, pretensje i wielce zmęczony.

Nie widzicie że ci faceci wcale nie kochają was i dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

O kurdę, skąd się biorą takie oszołomy.. Jeżeli masz wsparcie i finansowo sobie poradzisz, to wiej czym prędzej. 

nie wiem ale jemu juz tak odija od jakiegos czasu , szczerze mam go dosyc, rozmawiałam z nim wiele razy co konczyło sie kłótnia. on nie wstapił do zadnej innej wiary tylko zauwazyłam ze na internecie czyta własnie takie bzdury o kosciele czy religi czy nawet i swiecie, zastanawiam sie powaznie nad rozstaniem , ciagle sie kłocimy ka pochodze  wierzacej rodzuny u nas swieta to tradycja , zawsze jest fajnie miło i przyjemnie w rodzinnym gronie , on kiedys nie był taki , nie był taki jak go poznałam a jestesmy 7 lat razem , w tym mamy 2 letnie dziecko . Hemu juz tak zaczynało odbijac odr 1,5 roku ze wszystkim. Musze sie porzadnie zastanowic, bo dobro dziecka jest dla mnie najwazniejsze, nie chce aby miało jakas traume czy inne dzieci sie z niego śmiały, bo to co mowi jego ojciec i robi to jest chore , mało tego nie mowi tego tylko do mnie lecz wszystkim dookoła , to jest wstyd dla mnie i dziecka dlatego prawdopodobnie odejde od niego, mimo wszystko mie pozwole siebie zniszczyc psychicznie i dziecka równiez, naszczescie slubu nie mamy bo slubow tez on nie uznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość lutek napisał:

Do rozstania muszą być inne powody... Kochanek, kochanka, szajba, niewydolność seksualna... 

nikt mi nigdy niczego nie zabraniał a tym bardziej on.

6 minut temu, Gość lutek napisał:

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, Gość lutek napisał:

Do rozstania muszą być inne powody... Kochanek, kochanka, szajba, niewydolność seksualna... 

zejdz człowieku na ziemie, zaraz ci podam powody

1szajba, 1. brak szcunku do mnie z jego strony 3 wg niego mam byc kura domowa i mu jeszcze usługiwac 4 nie zajmuje sie dzieckiem wszystko robie ja 5 nie pomaga w obowiazkach domowych wszystko robie ja 6 wychodzi sobie wieczorami wraca ok godz 24 bo on musi wyjsc 7 wydziela mi pieniadze na dziecko co do złotówki 8 nie sprzata po sobie 9 bałagani 10 wymaga lecz nie daje nic od siebie 11 poniza mnie , wysmiewa , wyzywa 12 pare razy podczas kłotni podniósł na mnie reke 13 zrobił ze mnie niewolnice , odizolował od moich znajomych 14 zabrania mi obchodzenia swiat 15 prócz chodzenia do pracy nic nie robi w domu ani przy dziecku bo jest wielce zmecziby ....... mam wymieniac ci dalej ? czy ty bys zył/zyła z takim człowiekiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

zejdz człowieku na ziemie, zaraz ci podam powody

1szajba, 1. brak szcunku do mnie z jego strony 3 wg niego mam byc kura domowa i mu jeszcze usługiwac 4 nie zajmuje sie dzieckiem wszystko robie ja 5 nie pomaga w obowiazkach domowych wszystko robie ja 6 wychodzi sobie wieczorami wraca ok godz 24 bo on musi wyjsc 7 wydziela mi pieniadze na dziecko co do złotówki 8 nie sprzata po sobie 9 bałagani 10 wymaga lecz nie daje nic od siebie 11 poniza mnie , wysmiewa , wyzywa 12 pare razy podczas kłotni podniósł na mnie reke 13 zrobił ze mnie niewolnice , odizolował od moich znajomych 14 zabrania mi obchodzenia swiat 15 prócz chodzenia do pracy nic nie robi w domu ani przy dziecku bo jest wielce zmecziby ....... mam wymieniac ci dalej ? czy ty bys zył/zyła z takim człowiekiem ?

Koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość gosc napisał:

zejdz człowieku na ziemie, zaraz ci podam powody

1szajba, 1. brak szcunku do mnie z jego strony 3 wg niego mam byc kura domowa i mu jeszcze usługiwac 4 nie zajmuje sie dzieckiem wszystko robie ja 5 nie pomaga w obowiazkach domowych wszystko robie ja 6 wychodzi sobie wieczorami wraca ok godz 24 bo on musi wyjsc 7 wydziela mi pieniadze na dziecko co do złotówki 8 nie sprzata po sobie 9 bałagani 10 wymaga lecz nie daje nic od siebie 11 poniza mnie , wysmiewa , wyzywa 12 pare razy podczas kłotni podniósł na mnie reke 13 zrobił ze mnie niewolnice , odizolował od moich znajomych 14 zabrania mi obchodzenia swiat 15 prócz chodzenia do pracy nic nie robi w domu ani przy dziecku bo jest wielce zmecziby ....... mam wymieniac ci dalej ? czy ty bys zył/zyła z takim człowiekiem ?

Dziewczyny poważnie, gdzie ty takich facetów poznajecie, jestem w szoku. A najgorsze, jak dzieci na to patrzą, autentycznie sobie tego nie wyobrażam. Wymieniłaś 15 podpunktów, mnie by gość nie widział, gdyby spełniał pierwsze dwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Dziewczyny poważnie, gdzie ty takich facetów poznajecie, jestem w szoku. A najgorsze, jak dzieci na to patrzą, autentycznie sobie tego nie wyobrażam. Wymieniłaś 15 podpunktów, mnie by gość nie widział, gdyby spełniał pierwsze dwa. 

tak tylko ze wczesniej było ok po porodzie tez teraz mu sie od jakiegos czasu cos z bania porobiło i dlatego od niego odejde mimo ze mamy dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutek
28 minut temu, Gość gosc napisał:

naszczescie slubu nie mamy bo slubow tez on nie uznaje

No tak, widziały gały, co brały... Jak bez ślubu to chyba nie mąż, tylko przyklejony... Jakiś niezupełnie zdrowy związek... albo wymyślony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość lutek napisał:

No tak, widziały gały, co brały... Jak bez ślubu to chyba nie mąż, tylko przyklejony... Jakiś niezupełnie zdrowy związek... albo wymyślony...

wczesniej uznawał i chciał miec slub rodzine itp dopuki mu szajba nie odbiła, Wiele par zyje bez slubu i to swiadomie i maja rodziny i sa szczesliwi,  wiec co ty mi tu gadasz , widocznie sam nie masz nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×