Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiona

Czy on jest toksyczny, czy trwać w tym dalej?

Polecane posty

Gość Zagubiona

Mam 22 lata. Otóż ostatnio przechodzę ciężki czas. Jestem postawiona pomiedzy chłopakiem który mieszka ode mnie 300 KM a rodziną, która ma do mnie żal że nie zerwałam z nim kontraktu. Z tego powodu moja mama nie odzywa się do mnie przez 2 tygodnie. Powiedziałam im że chłopak dawał mi ultimatum albo on albo studia. Znienawidzili go. Jednak on ma depresję, wydaje mi się że dużo słów które mnie krzywda a wychodzą z jego ust są wynikiem choroby. Jednak ja ciągle mam jakiś żal do niego, że bywaly dni kiedy czułam się skrzywdzona przez niego, on często też nie odzywał się do mnie. Ostatnio relacja z nim też była dla mnie cieżka, stąd teraz praktycznie, gdy w domu też nie mogę z nikim pogadać ani otrzymać wsparcia czuje się słaba psychicznie, moje myśli toczą walkę. Chciałabym zwrócić się o pomoc do psychologa bo cały czas się zastanawiam czy mój chłopak jest toksyczny bo stosuje wobec mnie szantaż, mam wybierac pomiędzy wyjazdem do niego na sylwestra a spotkaniem z koleżanką która mieszka obok mnie. Nie umiem ani jej ani jemu odmówić, zwłaszcza gdy on każe mi wybierać kto jest dla mnie ważniejszy, czy osoba która kocham czy koleżanka. Nie widzimy się często i po często staram się zrozumieć jego zachowanie. Nie wiem jak sobie poradzić w tej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata

Powinnaś się z nim rozstać. W związkach nie ma miejsca na szantaże. 

Zapamiętaj jedną sprawę :jeśli rodzina, bądź otoczenie radzi ci zerwać, i uważa że twój chłopak źle cię traktuje TO MAJĄ RACJĘ

Ja gdybym posłuchała swojej oszczędziłabym sobie łez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostych
5 minut temu, Gość Nata napisał:

Powinnaś się z nim rozstać. W związkach nie ma miejsca na szantaże. 

Zapamiętaj jedną sprawę :jeśli rodzina, bądź otoczenie radzi ci zerwać, i uważa że twój chłopak źle cię traktuje TO MAJĄ RACJĘ

Ja gdybym posłuchała swojej oszczędziłabym sobie łez...

ale wy baby jesteście durne i zawsze "najmądrzejsze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A faceci mam wrazenie ze chcą nas nas na własność 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona

Tyle że oni za bardzo go nie znają, więc sama nie wiem czy sie tym sugerować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość Zagubiona napisał:

[...] Nie wiem jak sobie poradzić w tej sytuacji. 

Postępować tak, by samemu czuć się dobrze. Skoro zauważasz, że dzieje się źle, potrafisz wskazać przyczyny, to i masz możliwość odnalezienia rozwiązania. Przede wszystkim wytyczanie granic osobistych, asertywność, konsekwencja i rozsądek. Bynajmniej nie musisz nikomu podlegać, robić tego, czego oczekują od Ciebie inni, masz prawo do własnych wyborów i osoby, którym na Tobie zależy powinny to zrozumieć i uszanować. Jeśli tak nie jest, wywierają presję - to nie są zdrowe relacje. Co smutne, nawet Twoi rodzice popełnili ten błąd, odwracając się od Ciebie, zamiast umiejętnie wesprzeć. Co do faceta...

3 godziny temu, Gość Zagubiona napisał:

[...] Jednak on ma depresję, wydaje mi się że dużo słów które mnie krzywda a wychodzą z jego ust są wynikiem choroby. [...]

...być może w chorobie znajduje się wyjaśnienie, ale na pewno nie usprawiedliwienie. Nie pozwalaj nikomu się krzywdzić, ani szantażować. Myślę, że wsparcie psychologa jest dobrym pomysłem, by odzyskać równowagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona
2 minuty temu, Nenesh napisał:

Postępować tak, by samemu czuć się dobrze. Skoro zauważasz, że dzieje się źle, potrafisz wskazać przyczyny, to i masz możliwość odnalezienia rozwiązania. Przede wszystkim wytyczanie granic osobistych, asertywność, konsekwencja i rozsądek. Bynajmniej nie musisz nikomu podlegać, robić tego, czego oczekują od Ciebie inni, masz prawo do własnych wyborów i osoby, którym na Tobie zależy powinny to zrozumieć i uszanować. Jeśli tak nie jest, wywierają presję - to nie są zdrowe relacje. Co smutne, nawet Twoi rodzice popełnili ten błąd, odwracając się od Ciebie, zamiast umiejętnie wesprzeć. Co do faceta...

...być może w chorobie znajduje się wyjaśnienie, ale na pewno nie usprawiedliwienie. Nie pozwalaj nikomu się krzywdzić, ani szantażować. Myślę, że wsparcie psychologa jest dobrym pomysłem, by odzyskać równowagę.

Dziękuję ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×