Czerwone światło

Witam mam taką sytuację i chce ją zmienić. Pomóżcie mi. 

Bardzo mi się podoba kolega ze studiów ja mu chyba trochę też. 

Na pytanie koleżanki dlaczego nie działa? 

Odpowiedział jej ze ma czerwone światło ode mnie. 

Nie wiem co on tak odczytał. 

Jakie znaki mu dawać albo jaki jeden konkretny żeby odebrał to jako zielone światło do działania. 

Jak się zachowywać co robić? 

Proszę o poważne i sensowne odpowiedzi 

Powiedz mu, że ma zielone:) , bo będzie tak w nieskończoność wymyślał. 

To fakt,życie z wami kobietami to ciongłe obcowanie ze skrzyżowaniami...

Chciałby doopczyć bez zobowiązań ale z możliwością wysmiewania i poniżania, zielone światło dałaby tylko kliniczna ...ka. 

Nie chce mu mówić czegoś w stylu masz zielone światło. 

Chce wykonać jakiś ruch dzięki któremu on się sam domysli. Co to może być? 

40 minut temu, Gość Gość napisał:

Chciałby doopczyć bez zobowiązań ale z możliwością wysmiewania i poniżania, zielone światło dałaby tylko kliniczna ...ka. 

Z pamiętnika prostytutki i jej alfonsa...dzieło wspólne wienc się nie rymuje...jakie pisdy takie chuujjje...

3 minuty temu, Gość 448 napisał:

Nie chce mu mówić czegoś w stylu masz zielone światło. 

Chce wykonać jakiś ruch dzięki któremu on się sam domysli. Co to może być? 

Zatańcz,proste.punkt

Za takie rady to dziękuję bardzo 

2 minuty temu, Gość 448 napisał:

Za takie rady to dziękuję bardzo 

Proszę,taniec to bardzo szerokie pojęcie...dla mnie to bywa wniebowzięcie...

Tańczyć cialem i umysłem,karmić siebie każdym zmysłem...taniec Eleny,znajdziesz na YouTube...

Miłego Dnia

Zaproś go na piwo. Jeden gest, a będziecie szczęśliwi. Koronę, która mogłaby ci spaść z głowy, wywal. 

Zaproś go na kawę, do pubu czy na dyskotekę. Kiedyś w ten sposób poderwała mnie fajna koleżanka. Byłem wtedy bardzo nieśmiały i z własnej inicjatywy nie wyszedłbym z taką propozycją. 

2 godziny temu, Gość 448 napisał:

Nie chce mu mówić czegoś w stylu masz zielone światło. 

Chce wykonać jakiś ruch dzięki któremu on się sam domysli. Co to może być? 

Uśmiechaj się do niego, próbuj o czymś rozmawiać, zapytać o jakieś rzeczy związane ze studiami.

Naprawde musisz zakladac tutaj temat na forum zamiast go zaprosic na piwo/drinka ?????? 
 

Wcale sie nie dziwie, ze on czuje „czerwone” jak działasz na około zamiast konkretnie.

2 godziny temu, Gość szaarŕriikkkkk napisał:

Z pamiętnika prostytutki i jej alfonsa...dzieło wspólne wienc się nie rymuje...jakie pisdy takie chuujjje...

Jesteś alfo&nsem? Ale i sponsorem niektórych przecież, inne cie nie chcą? Tylko panie za kasę i za "prezenty". Wady ciała czy umysłu tak cię zdyskwalifikowały? A może jedne i drugie, jesteś psem,  masz swoją panią? Wytresowany jesteś? Do budy więc i nie wyłaź!

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Jesteś alfo&nsem? Ale i sponsorem niektórych przecież, inne cie nie chcą? Tylko panie za kasę i za "prezenty". Wady ciała czy umysłu tak cię zdyskwalifikowały? A może jedne i drugie, jesteś psem,  masz swoją panią? Wytresowany jesteś? Do budy więc i nie wyłaź!

Ja nie sponsoruje,każdy ma swoje ...e...jak buda ci domem to Bóg ci w dom...