Taka oto sytuacja

Poznałem 2 tygodnie temu fajna dziewczynę.  W piątek się zagraliśmy na temat sylwestra i powiedziałem że zawsze chodziłem tu i tu i że chętnie ja zaprosze. Tak się tam trochę droczylismy ale padły zdania typu "to facet powinien zapłacić za kobiete bo one nie są od tego".  Może nie dokładnie ale coś w tym stylu. To ja odpowiedziałem że jeśli będzie sprzątać i się słuchać to mogę płacić.......w sobotę przyjechała, wysprztala mi mieszkanie, ubrala choinkę i jeszcze zupę ugotowała.  Ideal:)

Jeszcze laskę zrobiła.

Dobry  materiał na żonę  .

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Poznałem 2 tygodnie temu fajna dziewczynę.  W piątek się zagraliśmy na temat sylwestra i powiedziałem że zawsze chodziłem tu i tu i że chętnie ja zaprosze. Tak się tam trochę droczylismy ale padły zdania typu "to facet powinien zapłacić za kobiete bo one nie są od tego".  Może nie dokładnie ale coś w tym stylu. To ja odpowiedziałem że jeśli będzie sprzątać i się słuchać to mogę płacić.......w sobotę przyjechała, wysprztala mi mieszkanie, ubrala choinkę i jeszcze zupę ugotowała.  Ideal:)

Oświadczaj się bez namysłu i bierz za żone. Cud miód!!!

Trafiłeś szóstkę w lotka albo i lepiej. 

widzę już koniec tej histori - aneksja