Kobiety w okolicach 30 wszystkie sa po toksycznych relacjach

Czy tylko mi się wydaje, że prawie wszystkie kobiety w okolicy 30 są po lub w toksycznych związkach? Szukają niby czegoś stabilnego i faceta co nie będzie traktował ich jak dotychczasowi ale nie są w stanie wytrzymać bez tych emocji i nieprzespanych nocy. To działa na nie jak porządny high narkotykowy. Kobiety które ceniły oparcie i bezpieczeństwo i stabilność u mężczyzny już dawno są w szczęśliwych związkach.

Może nie wszystkie, ale to, że tak bywa, to nic odkrywczego. Skoro ktoś nie umie budować relacji albo wybiera niewłaściwe osoby, to się rozstaje. Ale mylisz się, że

2 godziny temu, Gość Pytający napisał:

Czy tylko mi się wydaje, że prawie wszystkie kobiety w okolicy 30 są po lub w toksycznych związkach? Szukają niby czegoś stabilnego i faceta co nie będzie traktował ich jak dotychczasowi ale nie są w stanie wytrzymać bez tych emocji i nieprzespanych nocy. To działa na nie jak porządny high narkotykowy. Kobiety które ceniły oparcie i bezpieczeństwo i stabilność u mężczyzny już dawno są w szczęśliwych związkach.

bo ludzie potrafią dobrze i długo grać i ktoś sprawia pozory bycia stabilnym ale nie jest, wychodzi to w trudnych sytuacjach, a z drugiej strony ktoś może bardzo cenić stabilność, a nie potrafić znaleźć takiej osoby.

Poza tym z wiekiem jest większa szansa, że ludzie są po nieudanych związkach. Niekoniecznie toksycznych.