Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kapi

Prawdziwy związek

Polecane posty

Gość kapi

Hej mam 20 lat 

2tygodnie temu zakończyłem związek z dziewczyną z którą byłem rok

Była to osoba toksyczna , ale ja nawet tego nie zauważyłem,czuje się naprawdę zniszczony.

W domu nie miałem wzorców , stąd też nie wiem jak powinien wyglądać związek.

Winy ciągle szukałem w sobie mimo , mimo że zostawałem "tępiony',cała agresja była przelewana na mnie .

Na tyle mocno mnie ten związek zniszczył że aż potrzebowałem pomocy psychologa i dalej do niego chodzę , a co najgorsze 

wciąż myślałem że to moja wina i się obwiniałem,bo po prostu nie wiedziałem jak ma wyglądać normalny związek.

Stąd ten post i moje pytanie mógłby mi ktoś opisać najlepiej najbardziej obszernie jak tylko potrafi , jak ma wyglądać związek , z mojej strony jak i strony dziewczyny.

Na co powinienem pozwalać a na co nie , ogólnie jak najwięcej informacji proszę bo po prostu nie wiem , dziękuje za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Szacunek, zrozumienie, umiejetnosc sluchania drugiej osoby, lojalnosc, stawianie dobra drugiej osoby na rowno ze swoim, dobor w zyciu seksualnym. To juz duzo, by stworzyc madry zwiazek. I dotyczy to obu osob. 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata

Recepta na idealny związek jest jedna :

Zaangażowanie po obu stronach takie samo.

Aby udała się relacja mężczyzna jak i kobieta muszą dawać z siebie tyle samo np. On jest wierny, ona też, on przychodzi, stara się, martwi, ona tak samo. 

Jeśli w relacji jednej osobie mniej lub bardziej zależy to koniec związku bite. 

Z własnej obserwacji widzę że udane związki to takie w której każda strona wkłada w relacje tyle samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ant

Szanuj się to nie wejdziesz więcej w taki zwiazek. Zacznij od pokochania siebie i zrob to na takim poziomie żebyś nikogo nie "potrzebował" a cieszył się że jest. Żeby czas spędzony samemu ze sobą był tak samo szczęśliwy jak z kimś. Dopiero wtedy masz szanse na poważny, zdrowy zwiazek, tez mam zle wzorce i co to ma do rzeczy. To jest wzór. To jak ty postępujesz w swoim życiu to twoja sprawa tylko i wylacznie i ty decydujesz. Weź za to odpowiedzialność. Nie zganiaj na rodziców nauczycieli księży. Ja jestem dzieckiem z DDA po przemocy fizycznej i psychicznej az do 18 roku zycia. Po zalamaniu, depresji, nerwicy lękach a mój stary bił mamę i wyzywał od szmat. Też bym wpadala w takie toksyczne zwiazki dopóki nie uleczylabym swojej duszy, psychiki i nie nauczyla się kochać siebie. Teraz to ja wybieram z kim z czym i po co. Jesli ktos mnie nie szanuje odpada w przedbiegach. Polecam prace nad sobą. Bo jeśli tak bardzo trzymają Cię wzorce to wpadniesz w podobny zwiazek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×