Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Evvvi

Odkręcic

Polecane posty

Gość Evvvi

Czesc Kobitki

Musialabym napisac esej zeby wszystko wytlumaczyc.

Bylam w zwiazku. Kochalismy sie... chyba za bardzo. Mieszanka wybuchowa razem zle osobno jeszcze gorzej. Krzywdzilismy się. Mimo mnostwa problemow schodzilismy się.mamy razem corkę. Mielismy plany- mieszkanie slub. Skonczlo sie nagle. Niespodziewanie. Nigdy nikt sie nie odezwal. Dzis mija 9 miesiecy odkad sie nie widzielismy. Na poczatku bardzo bolalo, ze odszedl nawet od dziecka. Nienawiscia i zloscia. Zalozylam sprawe o alimenty. Sprawa sie zakonczyla podalam go do komornika. Zalozylam spraee o odebraniu praw bo minelo 6 miesiecy odkad ostatnio widzial dziecko. Dzis mysle czy to bylo dobre... czy nie wycofac tych spraw. Czy dac mu byc ojcem jakim chce byc... nawet jesli mialby byc zadnym. Co byscie zrobily? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To nie była żadna miłość. Ludzie, którzy się kochają - się nie krzywdzą.

Idź na terapię. Bo nie dość że wybierasz złego faceta, ciągniesz bezsensu toksyczny związek to jeszcze rozpaczliwie usiłujesz znaleźć sposób, żeby nawiązać z nim kontakt. 

Nie, nie odwołuj komornika. Nie, nie rezygnuj ze sprawy o pozbawienie praw rodzicielskich. Twoim obowiązkiem jest dbanie o interesy dziecka a nie swoje zachcianki. Brak praw rodzicielskich nie uniemożliwia interesowania się dzieckiem, za to być może kiedyś pomoże uchronić twoje dorosłe dziecko przed płaceniem alimentów na "tatusia" (choć niekoniecznie, ale zwiększa to szanse). Że nie wspomnę już o tym jak odebranie praw ułatwia wiele spraw urzędowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×