Większość związków to związki z braku laku

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Co wy z tym wygladem i seksem.  Dla mnie najważniejsze jest to czy z daną osobą da się prowadzić takie życie jakie sobie wymyśliłem.  Oczywiście musi w jakiś tam sposób mi się podobać ale to nie jest najważniejsze. 

to jest dosc wazne bo ok mozna sobie zyc z kims, kto podoba sie tylko z charakteru i ma podobna wizje zycia, ale jak fizycznie odstrecza to mozna sobie byc w platonicznej relacji bez seksu. watpie ze mezczyznie by to wystarczylo

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

to jest dosc wazne bo ok mozna sobie zyc z kims, kto podoba sie tylko z charakteru i ma podobna wizje zycia, ale jak fizycznie odstrecza to mozna sobie byc w platonicznej relacji bez seksu. watpie ze mezczyznie by to wystarczylo

Jak dla mnie kobiety podobają mi się albo w 100% albo w 90% albo w 80%.  I w sumie wolę taka na 80% z fajnym charakterem niż 100% z która nie mam nic wspólnego. 

Piszecie tak jakbyście się wiązały z facetami naprawdę oblesnymi, a takich ludzi aż tak wielu nie ma. 

Cytat

Czyli dla Ciebie milosc= zauroczenie w fizycznosci?

Milość to kochanie całej osoby, i tak kochana osoba też chce, żeby jej ciało było kochane i podziwiane. Poza tym, wątpię w zgodność charakterów przy cechach anatomicznych, które nam nie pasują. O dziwo im bardziej kochasz czyjeś ciało, tym większe ma zaufanie do ciebie. Wiele razy się przekonalam, że jak nie uwazasz kogoś za piekną osobę to nie ma ani przyjaźni ani zaufania. Wszelkie różnice w pogladach nie mają znaczenia. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Milość to kochanie całej osoby, i tak kochana osoba też chce, żeby jej ciało było kochane i podziwiane. Poza tym, wątpię w zgodność charakterów przy cechach anatomicznych, które nam nie pasują. O dziwo im bardziej kochasz czyjeś ciało, tym większe ma zaufanie do ciebie. Wiele razy się przekonalam, że jak nie uwazasz kogoś za piekną osobę to nie ma ani przyjaźni ani zaufania. Wszelkie różnice w pogladach nie mają znaczenia. 

Jaja sobie robisz, prawda?

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak dla mnie kobiety podobają mi się albo w 100% albo w 90% albo w 80%.  I w sumie wolę taka na 80% z fajnym charakterem niż 100% z która nie mam nic wspólnego. 

Piszecie tak jakbyście się wiązały z facetami naprawdę oblesnymi, a takich ludzi aż tak wielu nie ma. 

Dokładnie.

Nie, kieruję się ta zasadą we wszystkich relacjach, moje przyjaciólki też uważam za piękne i są lojalne.

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Po prostu szukam całe życie idealnej milości i wiem że nikt, nigdy mi się już nie spodoba, każdego faceta do niego porównuję i każdy wydaje mi się brzydki.

Nowszą wersją też nie jest bo jest dużo starszy a mój jest młodszy ode mnie

czyli to o czym mówię, wymysliłaś sobie jakiś nierealny bzdet, którego nie będziesz nigdy miała bo on nie istnieje na zywo, ale dzieki temu nie musisz naprawde być z nikim, z każdym jesteś na niby, na chwilę, warunkowo, aż nie trafi sie coś co wydaje ci sie lepsze. Jak rozkapryszone dziecko które zmienia zabawki , szybko sie nudzi i chce nowej. straszni są tacy ludzie

Po prostu coś bezmyślnie powtarzasz, jakieś banalne komunały, którymi się pierze mózgi ludziom, żeby nie dażyli do czegoś lepszego niż mają.

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak dla mnie kobiety podobają mi się albo w 100% albo w 90% albo w 80%.  I w sumie wolę taka na 80% z fajnym charakterem niż 100% z która nie mam nic wspólnego. 

Piszecie tak jakbyście się wiązały z facetami naprawdę oblesnymi, a takich ludzi aż tak wielu nie ma. 

wlasnie wiekszosc facetów jest obrzydliwa i beznadziejna. 

- albo chudzi jak patyki bez zarysu mięsni tzw. "suchoklatesy", albo w druga stronę brzuchowate misie, zakola na pół czachy, wzrost albo poniżej 185 cm albo mamuty powyżej 195 cm, zolet zęby...i kiepska praca i wykształcenie w bonusie. 

no mi tez sie wiekszosc nie podoba, rzadko  sie zdarza.zdarza sie tacy jeszcze przecietni, tzn wyzsi ode mnie i nie wychudzeni i z twarza w miare ciekawa, nie jakas bardzo przystojna, ale chociaz bez dziwnego wyrazu twarzy... szczerze to zastanawiam sie czy kobiety sie zmuszaja do seksu czy serio takich chca. A moze ja jakas zimna albo lesbijka.

 Lykacie jak pelikany. Babki sobie tutaj jaja robią a wy się wysilacie. 

Praca przez internet, inwestycja 250$

Czas jaki trzeba poświęcić to od 30 do 90 minut dziennie. Na start dostajemy opiekuna, który m.in. pomaga nam w decyzyjnych inwestycjach. Możliwe są bardzo wysokie zyski, jeśli jesteś zainteresowany zarejestruj się na stronie https://bit.ly/34tnwux a my do Ciebie oddzwonimy i wszystko szczegółowo wytłumaczymy.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jak dla mnie kobiety podobają mi się albo w 100% albo w 90% albo w 80%.  I w sumie wolę taka na 80% z fajnym charakterem niż 100% z która nie mam nic wspólnego. 

Piszecie tak jakbyście się wiązały z facetami naprawdę oblesnymi, a takich ludzi aż tak wielu nie ma. 

Jak czesto podobają Ci się kobiety? Za każdym razem gdy gdzieś wyjdziesz na miasto ktos Ci wpada w oko (wizualnie)? I zdarza się ze kilka kobiet naraz Ci się podoba np na imprezie, ciągnie Cie do nich? Pytam z ciekawości bo mi jak się spodoba facet to jeden na kilka miesiecy...a wam, mam wrażenie to co druga ładna kobieta się może podobać. 

Co wy z tym wyglądem? Takich naprawdę brzydkich ludzi to jest może z 1% (z czego większość wynika z zaniedbania), większość jest akceptowalna. No ale kobiety 80% facetów uważają za brzydkich, to co się dziwić...

Byle kitem się nawciskać z braku laku, a fajni mężczyźni są olewani, bo nie są przystojni. Tv wyprało kobietom mózgi. 

10 minut temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Byle kitem się nawciskać z braku laku, a fajni mężczyźni są olewani, bo nie są przystojni. Tv wyprało kobietom mózgi. 

Wypad.

3 minuty temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Wypad.

Spadaj, podszywie marny. Każdy wie, że piszę prawdę o was i to was boli. Nic nie zmieni prawdy, pogódź się z tym biedna kobieto i przestań się pokazywać, bo to żałosne.

1 minutę temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Spadaj, podszywie marny. Każdy wie, że piszę prawdę o was i to was boli. Nic nie zmieni prawdy, pogódź się z tym biedna kobieto i przestań się pokazywać, bo to żałosne.

Nieśmieszne. Wymyśl coś innego, podszywie.

Dnia 16.12.2019 o 23:58, Gość Gosc napisał:

Jak czesto podobają Ci się kobiety? Za każdym razem gdy gdzieś wyjdziesz na miasto ktos Ci wpada w oko (wizualnie)? I zdarza się ze kilka kobiet naraz Ci się podoba np na imprezie, ciągnie Cie do nich? Pytam z ciekawości bo mi jak się spodoba facet to jeden na kilka miesiecy...a wam, mam wrażenie to co druga ładna kobieta się może podobać. 

Odpowie mi któryś z was na to pytanie? 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Odpowie mi któryś z was na to pytanie? 

Wszystkie kobiety są piękne, ale żadna i tak mnie nie chce. Czasem wina brak. 

5 godzin temu, Gość vvv napisał:

Wszystkie kobiety są piękne, ale żadna i tak mnie nie chce. Czasem wina brak. 

Słabe, postaraj się bardziej.

Związki z braku laku powstają, jak ktoś nam nie do końca odpowiada, ale nie mamy ochoty być sami, potem jedna osoba rzuca drugą i kontynuuje poszukiwania swojego "ideału".. a dla tej porzuconej być może właśnie było się ideałem. Nie wybrzydzajcie tyle i nie skupiajcie się tylko na wyglądzie.