Co kochacie jeść

Macie jakieś ulubione danie ? słodycz? coś co kochacie jeść ? co was relaksuje? tak jak w reklamie kobieta otwiera  jogurt  i delektuje się chwila. 

Śledź w śmi z ziemniaczkami w mundurkach!

Pizza. Naprawdę kocham i mogłabym jeść dzień w dzień, ale toczyłabym się pewnie jak beczka, więc jem raz na tydzień. Miałam taki epizod jak pracowałam w Anglii na magazynie: praca od 22:00 do 6:00, po pracy szłam na zakupy do Tesco czynnego 24 godziny na dobę, gdzie kupowałam dwie pizze mrożone i butelkę Coca-Coli. Wracałam do mieszkania, grzałam pizzę i zjadałam ją, piłam pół butelki Coca-Coli, kąpałam się i kładłam spać od około 9:00 do 18:00. Wstawałam, grzałam drugą pizzę, piłam do końca Coca-Colę z rana, dzwoniłam do rodziny na Skype, szłam się myć i zbierać do pracy, a o 21:30 wychodziłam. O 6:00 koniec zmiany i do Tesco. Żyłam jak robot, identycznie mijały mi każdy dzień i każda noc od początku czerwca do początku grudnia. Praca 7 dni w tygodniu, bo zatrudniono mnie przez agencję i robiłam nadgodziny. Miałam wtedy tylko 21 lat, więc szybką przemianę materii i dużo pracowałam fizycznie, więc mogłam sobie pozwolić i nie tyłam (ważyłam 50 kilogramów przy wzroście 165 centymetrów), ale zdrowo na pewno nie było. Mimo to pizza nie znudziła mi się i do teraz jestem jej ogromną fanką.

Pikantna zupe z mleczkiem kokosowym. Juz sie rozplywam jak o tym pisze

znam lepsze rzeczy do kochania niż żarcie

28 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pikantna zupe z mleczkiem kokosowym. Juz sie rozplywam jak o tym pisze

Oj tak, tajska, pikantna zupa z mlekiem kokosowym

Pomidory, takie prawdziwe oczywiście, a nie bezsmakowe badziewie z marketu... Same albo z dobrą mozzarellą, oliwą, bazylią i kroplą balsamico - w pomidorowym sezonie tym praktycznie żyję. Na kilogramy mogę też jeść mango, czereśnie, papaję i ogórki kiszone

Dania chyba nie ale właśnie takie świeże produkty (jak powyżej): pomidory z domowego ogródka, truskawki, poziomki, własne ogórki małosolne itd.

Proste rzeczy ale wysokiej jakości Świeża bagietka z masełkiem i do tego domowy ogórek małosolny albo pomidor z odrobiną soli i nic więcej mi nie trzeba.

Różne owoce np: czereśnie, truskawki, maliny, mango. Swieze sushi. Ser kozi ale pleśniowy zgrilowany.  Ser halloumi grilowany. Grzyby ale takie też zgrilowane. 

Różne owoce np: czereśnie, truskawki, maliny, mango. Swieze sushi. Ser kozi ale pleśniowy zgrilowany.  Ser halloumi grilowany. Grzyby ale takie też zgrilowane. 

Lody, sushi, kuchnia meksykańska (z ulubionej restauracji), pizza włoska,  ale też staropolskie obiady: mloda kapustka, ziemniaki i schabowy, pierogi,  zupa grzybowa mojej Mamy- pycha!!

Jajko sadzone. Kiedys sery pleśniowe, dzisiaj unikam dla zdrowia.

8 godzin temu, Gość gosc napisał:

znam lepsze rzeczy do kochania niż żarcie

Niektórzy potrafią się cieszyć z drobnych rzeczy. A ty jesteś maruda, której zawsze źle.

12 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Lody, sushi, kuchnia meksykańska (z ulubionej restauracji), pizza włoska,  ale też staropolskie obiady: mloda kapustka, ziemniaki i schabowy, pierogi,  zupa grzybowa mojej Mamy- pycha!!

To nie jest obiad staropolski tylko komunistyczny

Befsztyk z polędwicy wołowej , sałatka z pomidorów i rukoli i dobre wino do tego

Przez parenascie lat spaghetti.z mięsem bez mięsa ostre nieostre ważne żeby był sos pomidorowy i makaron.teraz mi się przezarlo i juz nie mam ulubionych ego dania

uwielbiam spaghetti ;D barszcz czerwony, ogórki kiszone- najlepiej te z krakusa, jakos mi najlepiej podchodzą, Sushi  ale te z pieczonym łososiem, nie surowym

Dnia 17.12.2019 o 19:31, Gość Bimba napisał:

Śledź w śmi z ziemniaczkami w mundurkach!

taaaaaaaaaaaaak

Ja kocham wszystko co niezdrowe... niestety. Ale staram się ograniczać w miarę możliwości. 

Lasagne! Najlepiej z dużą ilością sosu beszamelowego

Uwielbiam jeść Rafaello. Jak kiedyś się ze mną umówisz, to musisz je koniecznie przynieść

1 minutę temu, _Królowa29_ napisał:

Uwielbiam jeść Rafaello. Jak kiedyś się ze mną umówisz, to musisz je koniecznie przynieść

niiisiu nie żrej tyle bo już jesteś za gruba 

Dobry słodycz do kawy. Lub pyszne, słodkie ciasto. Dobrej jakości a nie tam jakieś z supermarketu. To mnie relaksuje i kiedy mogę w spokoju celebrować te chwilę. 

Uwielbiam typowe polskie jedzenie weselne: śledzie, kotlety devolay, rosół, torty śmietankowe, barszczyk z krokietami, flaczki, beef strogonow 

4 godziny temu, Gość Madzia napisał:

Ja kocham wszystko co niezdrowe... niestety. Ale staram się ograniczać w miarę możliwości. 

Możesz zmienić przekonania dotyczące tego co jest zdrowe A co nie i zajadać z miłością

Nic, nienawidzę jeść

Kocham mojego męża, a jedzenie lubię, gdy jestem głodna. Gdy żołądek syty, jedzenie może nie istnieć. Do natępnego głodu.

Ja mam przeciwnie: poczucie głodu mnie nie rusza. Nie muszę jeść, nie mam chęci gdy mi nie smakuje. Ale gdy mam to co uwielbiam, chcę się nażreć, do uczucia przejedzenia aż po same gardło. 

I tak smakują mi mięsa z sosami i ziemniaki (surówki mogą nie istnieć, nie licząc surówki z selera).

Mandarynki w okresie zimowym, mogę jeść kilogramami. W okresie letnim to arbuz, za slodyczami nie przepadam. Aha i uwielbiam makarony, bialy, czarny a nawet zielony, każdy zjem

ciasto czekoladowe z  wiśniami i bita śmietana  plus mocna dobra herbata mmmmmmmmmm kocham