Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

21latkanka

TOKSYCZNA MATKA

Polecane posty

Cześć.
Mam 21 lat, w tym roku zaczęłam studia. Nie mam stałej pracy, pracuję dorywczo. Nie zarabiam kokosów, ale na moje potrzeby mi wystarcza- co istotne, mieszkam z rodzicami. Mam zawsze pełną lodówkę i ciepło w pokoju. Moja rodzina zawsze była uważana za przykładową, pełną miłości i bez problemów. Cały sęk w tym, że..... nigdy tak nie było 🙂
Z roku na rok zaczęłam to coraz bardziej zauważać i rozumieć.
Głową rodziny była zawsze mama, to zawsze jej zdanie się liczyło, wiedziała wszystko najlepiej i umiała wszystko zrobić.
Zawsze prowokowała wszystkie awantury w domu, skłócała całą rodzinę a potem obrażała się na wszystkich. I tak ciągle :)) Nie, nie wymyślam ani trochę.
Nie piszę tego postu w emocjach, w sumie nawet nie wiem czy mam jakiekolwiek emocje bo wszystkie ona zabiła.

Cały mój problem polega na tym, że coraz częściej słyszę jak moja mama się mnie wyrzeka, mówi mi że wyglądam jak chora psychicznie kiedy się nie pomaluję, że nic w życiu nie osiągnę, ze moja studia to jedna wielka kpina bo ja się nie nadaję do niczego, nie umiem po sobie posprzątać a co dopiero zdać sesje. I wiele wiele innych - tak, tak też było od zawsze. 
Tata na to nigdy nie reaguje, śmiem twierdzić że się jej po prostu boi.
Jeżeli z jej prowokacji wynika kłótnia (a tak się to kończy w 99% przypadkach, ponieważ jestem jeszcze osobą świadomą siebie i swoich umiejętności, chociaż już powoli tracę tą pewność siebie) to tata obwinia mnie.
Mówi że to moja wina, bo matka zdenerwowała się przeze mnie i mam przeprosić. Przestałam się go słuchać i zaczęłam stawiać na swoim, za każdą próbą wyprowadzki gdziekolwiek (koleżanka,chłopak) zostaję zatrzymana pod pretekstem że i tak nie mam pieniędzy żeby się utrzymać. No i zawsze zostaję, bo wiem że to prawda....


Nie chcę zawracać głowy bliskim osobom, wiem że mają własne problemy i i tak nie zrozumieją moich - poza tym, wstydzę się tego. Tutaj jestem anonimowa
Szukam osoby która ma podobnie, która umie jakoś pomóc, doradzić, albo po prostu porozmawiać.....
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsgs

Ty dorosła jesteś a jak matka tpksyczns to pi.erdol ją i tyle w temacie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×