Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Jakbyście psychologicznie zdiagnozowały/opisały taką osobę?

Polecane posty

Gość Gość

Kobieta, ok. 27 lat, niewiele mówi o swojej przeszłości, o rodzinie, z jakiego pochodzi domu, co dokładnie kiedyś robiła, gdzie się uczyła. Z wyglądu zawsze bardzo zadbana, nienaganna fryzura, modny strój, zadbana twarz, dodatki przyciągające uwagę, ale z klasą. Zawsze emanuje pięknym zapachem perfum. Naprawdę ładna, lecz ciągle twierdzi, że ma kompleksy, że jest brzydka, że na pewno nikomu się nie podoba. Przeprasza, że dziś wygląda źle, a wystrojona i zrobiona jak na bal. Z jednej strony nie jest zbyt towarzyska, nie trzyma się z grupą w pracy, nie chodzi na spotkania integracyjne, ale jak jest ważna prezentacja przed klientami, to pierwsza się rwie, żeby wystąpić przed publiką. I zazwyczaj bryluje przed obcymi osobami. Bardzo często zmienia znajomych. Co chwilę jest zafascynowana kimś innym. Inna koleżanka, inny facet. Z dnia na dzień wręcz zaczyna kogoś idealizować, wielbić, żeby za chwilę odciąć się od tej osoby, obrazić  byle powodu. Np. o jakąś błahostkę, na którą ktoś normalny nie zwróciłby uwagi. Ona przez to zrywa swoją wielką, fascynującą znajomość, żeby za kilka dni odnaleźć inną bratnią duszę, która musi się pilnować, bo jedno złe spojrzenie i ta kobieta jest już urażona do kości. Często zmienia nastroje. Raz kogoś zachwala, a za chwilę nienawidzi. Potrafi być bardzo sympatyczna, empatyczna jak anioł. A kiedy indziej pozuje na złą do szpiku kości. Robi się wulgarna, bezduszna. Niby uważa, że jest eko, weganka, itp... A jednocześnie kocha drogie ubrania, konsumpcjonizm, materializm. Twierdzi, że jest cicha, wstydliwa. A prowadzi w internecie social media, gdzie pokazuje zdjęcia z profesjonalnych sesji, które sama sobie kupuje i odpowiada na każdy komentarz z pochwałami. Nie potrafi przegrywać, dostaje wtedy szału, choć pozuje na taką, która znosi takie rzeczy godnie. Łatwo popada w konflikty, sprawia wrażenie, że nie lubi ludzi. Ale niektóre osoby traktuje jak Bogów. Nie lubi żartować, nie ma dystansu i poczucia humoru. Często reaguje agresją, kiedy ktoś nowy zaczyna z nią znajomość z takim pozytywnym, radosnym, przytupem. Szczególnie nie lubi ludzi pozytywnie zakręconych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja bym pomyslala ze jest nieszczesliwa i zakompleksiona z jakiegis powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhnyhn
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ja bym pomyslala ze jest nieszczesliwa i zakompleksiona z jakiegis powodu

tak samo, byc moze tez nerwica lekowa o ktorej nawet nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
53 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kobieta, ok. 27 lat, niewiele mówi o swojej przeszłości, o rodzinie, z jakiego pochodzi domu, co dokładnie kiedyś robiła, gdzie się uczyła. Z wyglądu zawsze bardzo zadbana, nienaganna fryzura, modny strój, zadbana twarz, dodatki przyciągające uwagę, ale z klasą. Zawsze emanuje pięknym zapachem perfum. Naprawdę ładna, lecz ciągle twierdzi, że ma kompleksy, że jest brzydka, że na pewno nikomu się nie podoba. Przeprasza, że dziś wygląda źle, a wystrojona i zrobiona jak na bal. Z jednej strony nie jest zbyt towarzyska, nie trzyma się z grupą w pracy, nie chodzi na spotkania integracyjne, ale jak jest ważna prezentacja przed klientami, to pierwsza się rwie, żeby wystąpić przed publiką. I zazwyczaj bryluje przed obcymi osobami. Bardzo często zmienia znajomych. Co chwilę jest zafascynowana kimś innym. Inna koleżanka, inny facet. Z dnia na dzień wręcz zaczyna kogoś idealizować, wielbić, żeby za chwilę odciąć się od tej osoby, obrazić  byle powodu. Np. o jakąś błahostkę, na którą ktoś normalny nie zwróciłby uwagi. Ona przez to zrywa swoją wielką, fascynującą znajomość, żeby za kilka dni odnaleźć inną bratnią duszę, która musi się pilnować, bo jedno złe spojrzenie i ta kobieta jest już urażona do kości. Często zmienia nastroje. Raz kogoś zachwala, a za chwilę nienawidzi. Potrafi być bardzo sympatyczna, empatyczna jak anioł. A kiedy indziej pozuje na złą do szpiku kości. Robi się wulgarna, bezduszna. Niby uważa, że jest eko, weganka, itp... A jednocześnie kocha drogie ubrania, konsumpcjonizm, materializm. Twierdzi, że jest cicha, wstydliwa. A prowadzi w internecie social media, gdzie pokazuje zdjęcia z profesjonalnych sesji, które sama sobie kupuje i odpowiada na każdy komentarz z pochwałami. Nie potrafi przegrywać, dostaje wtedy szału, choć pozuje na taką, która znosi takie rzeczy godnie. Łatwo popada w konflikty, sprawia wrażenie, że nie lubi ludzi. Ale niektóre osoby traktuje jak Bogów. Nie lubi żartować, nie ma dystansu i poczucia humoru. Często reaguje agresją, kiedy ktoś nowy zaczyna z nią znajomość z takim pozytywnym, radosnym, przytupem. Szczególnie nie lubi ludzi pozytywnie zakręconych.

W sumie normalna kobieta. Pełna sprzeczności, nie doszukiwałabym się jakiś zaburzeń. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zwykła pozerka z przerosnietym ego do tego chorobliwie ambitna. W sumie teraz 90% dziewczyn taka jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mi brzmi jak narcystyczne zaburzenie osobowości + jeszcze coś. Ale psychologiem nie jestem ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalala

Taka chwiejnosc przypomina mi borderline, narcystyczne zaburzenie osobowości również. Co do wyglądu i jej niby niskiej samooceny - wygląda mi to na manipulację otoczeniem w celu uzyskania komplementów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollp

Niestabilna emocjonalnie. Ale dlaczego   diagnozowanie akurat  jej jest dla ciebie takie wazne? czy jej zachowanie ma dla ciebie jakies znaczenie? Ludzi se rozni pzreciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×