Amelia

na weselu mam być druhną panny młodej. Jak to jest w zwyczaju, czy oprócz standardowych obowiązków powinnam dać komuś - czy jest przyjęte, że druhna ma w obowiązku zaspokoić kogoś a jeśli to kogo? Pan młody na pewno nie, bo jest zapatrzony w panną młodą ale jeśli to chciałabym być przygotowana i wiedzieć.

Przed chwilą, Gość druhna na weselu napisał:

na weselu mam być druhną panny młodej. Jak to jest w zwyczaju, czy oprócz standardowych obowiązków powinnam dać komuś - czy jest przyjęte, że druhna ma w obowiązku zaspokoić kogoś a jeśli to kogo? Pan młody na pewno nie, bo jest zapatrzony w panną młodą ale jeśli to chciałabym być przygotowana i wiedzieć.

 Spokojnie jak się postarasz to i z dwóch trzech cię przeleci. Ze 3 pary majtek weź na zmianę żeby ci sperma po nogach nie ściekała.

Kto Ci powiedział o takim zwyczaju? Chyba ze sama to wymyśliłaś bo chcesz kogoś zaliczyc

Przed chwilą, Magda bez loginu napisał:

Dziwny zwyczaj

Jeżeli chcesz kogoś upolować, to zacznij od kapeli grającej na weselu

 Bywa że na weselu  kapela gra że hej! Ale pannę młodą

17 minut temu, daniel1994 napisał:

Kto Ci powiedział o takim zwyczaju? Chyba ze sama to wymyśliłaś bo chcesz kogoś zaliczyc

chyba tak troszkę chcę. Nie jestem zbyt ładna niestety a wiem, że po alkoholu chłopcy są wybredni. No tak wdzięku mam dużo ale traktuje się mnie zwykle jak dobrą kumpelę . Nie jestem dziewicą ale z fajnym facetem mam rzadko okazję. Dlatego trochę ta rola mi się podoba bo może będę miała okazję.

Nie jestes zbyt ładna? To pojęcie względne... skoro to wesele to na pewno bedzie makijaż itd czyli będziesz ogarnięta... troche bajery i wybrany przez Ciebie jest Twój... z drugiej strony po co szukać kogoś na sile? Nie myślałaś nad kimś kto w razie potrzeby wpadnie i zrobi co trzeba? Takie układy są dobre zna się wymagania drugiej osoby i można poeksperymentowac bez wstydu

Och kobył jakiś ty romantyczny

24 minuty temu, daniel1994 napisał:

Nie jestes zbyt ładna? To pojęcie względne... skoro to wesele to na pewno bedzie makijaż itd czyli będziesz ogarnięta... troche bajery i wybrany przez Ciebie jest Twój... z drugiej strony po co szukać kogoś na sile? Nie myślałaś nad kimś kto w razie potrzeby wpadnie i zrobi co trzeba? Takie układy są dobre zna się wymagania drugiej osoby i można poeksperymentowac bez wstydu

może na weselu się taki znajdzie. Zaproponuję mu to. Poza tym mam zaledwie 19 lat - niby mam czas ale tak jak mówiłam na prawdę nie jestem zbyt atrakcyjna fizycznie a takim wieku chłopcy na to głównie patrzą. Może powinnam zająć się starszymi ode mnie ale jakoś też nie potrafię. Na razie chciałabym także coś z tego wesela wziąć dla siebie. Ostatnio miałam faceta parę miesięcy temu - było to kilka nocy - potem już nie chciał mimo, że na prawdę się starałam to zaspokoić (lodzik z połykaniem, seks). Jestem niska przy tym chuda i koścista jak deska. Mam krzywa bardzo chude nogi. Małe oczy i dość duży nos - niestety. Co z tego, że się uśmiecham i mam dość dużo wdzięku i jestem zadbana. Nie jestem anorektyczką. Jem normalnie. Po prostu taka figura. Tyłek też chudy.

2 minuty temu, Magda bez loginu napisał:

Znasz jakąś pikantną historyjkę?

Czy chcesz namiar na fajną kapele? Znam takich. Mieszkają w Krakowie. 

Jak ja kocham Kraków. Zwłaszcza teraz to miasto  ma swój urok przed Świętami

 No coś ty? Ja nie panna młoda  Oj Magda Magda, ty coś knujesz! Chcesz żeby ta kapela mnie...?   Kraków piękny to wiem, niestety byłem tylko 2 razy, może wiosną trzeci raz?

7 minut temu, Gość Amelia napisał:

może na weselu się taki znajdzie. Zaproponuję mu to. Poza tym mam zaledwie 19 lat - niby mam czas ale tak jak mówiłam na prawdę nie jestem zbyt atrakcyjna fizycznie a takim wieku chłopcy na to głównie patrzą. Może powinnam zająć się starszymi ode mnie ale jakoś też nie potrafię. Na razie chciałabym także coś z tego wesela wziąć dla siebie. Ostatnio miałam faceta parę miesięcy temu - było to kilka nocy - potem już nie chciał mimo, że na prawdę się starałam to zaspokoić (lodzik z połykaniem, seks). Jestem niska przy tym chuda i koścista jak deska. Mam krzywa bardzo chude nogi. Małe oczy i dość duży nos - niestety. Co z tego, że się uśmiecham i mam dość dużo wdzięku i jestem zadbana. Nie jestem anorektyczką. Jem normalnie. Po prostu taka figura. Tyłek też chudy.

Za sama otwartość powinien Cię ktoś docenić... chciałbym Cię zobaczyć wtedy bym wiedział czy tylko sobie wmawiasz to co mówisz czy to prawda.

1 godzinę temu, Gość Amelia napisał:

chyba tak troszkę chcę. Nie jestem zbyt ładna niestety a wiem, że po alkoholu chłopcy są wybredni. 

Co za bzdury. Im więcej spożytego alkoholu tym wszystko staje się bardziej piękne,a zwłaszcza kobiety.