Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Mamusie czy wstydzicie się kupować prezerwatywy?

Polecane posty

Gość Gosc

Bo ja tak. Wolę jak mąż to robi. Sama nie wiem czemu. Czuję się jak ladacznica. Jakoś nie lubię informować wszystkich, że uprawiam sex. Ostatnio chciałam kupić w Żabce. Ale sprzedawcą był facet, a za mną w kolejce nastolatkowie. No spanikowałam. Nie przeszło mi przez gardło słowo prezerwatywy. Jak jestem w większym sklepie to też wstydzę się stać obok stoiska z prezerwatywami. Mam wrażenie, że wszyscy na mnie patrzą i oceniają jaka to ze mnie dziw...a. Podobnie mam z alkoholem, nie lubię kupować, bo czuję się jak menelka.  Macie podobnie? Jak się przełamać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ile masz lat?

A podpasek albo tamponów też się wstydzisz kupować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On29

No ale trochę tak jest, często kupuje i naprawdę w Rosmanie ludzie się patrzą.. Zawsze pusto przy stoisku. Ostatnio kupowałem XL ze względu, że zwykle są zwyczajnie bardzo ciasne, wąskie i za mną stały młode daiewczyny, które zrobiły zdjęcie na taśmę i się chichraly cały czas, żenada. W Polsce tak jest, mieszkam też za granicą i tam to norma, że nikogo to nie interesuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mamusie sramusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona22
27 minut temu, Gość On29 napisał:

No ale trochę tak jest, często kupuje i naprawdę w Rosmanie ludzie się patrzą.. Zawsze pusto przy stoisku. Ostatnio kupowałem XL ze względu, że zwykle są zwyczajnie bardzo ciasne, wąskie i za mną stały młode daiewczyny, które zrobiły zdjęcie na taśmę i się chichraly cały czas, żenada. W Polsce tak jest, mieszkam też za granicą i tam to norma, że nikogo to nie interesuje 

Zgadza się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zawsze możesz kupować przez internet. Taniej i bez krępacji ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gghjkhg

Pracowałam w banku za czasów jak trzeba było przynieść wyciąg z konta z kilku miesięcy do hipoteki. Wtedy nie było payu blika itp. Gościu robił przelew do Allegro za 150 sztuk prezerwatyw. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gumcia

Też mnie to krępowało i zawsze wysyłałam partnera, ale teraz od kilku lat nie stosuję prezerwatyw, więc nie mam tego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Prezerwatywy powinien kupować facet😏 jak chce sobie za....ac 

kobieta jak już to kupuje tabletki anty i tez musi prosić o receptę u lekarza...

szczerze nigdy nie kupowałam... 😳😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiaaaa
15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Prezerwatywy powinien kupować facet😏 jak chce sobie za....ac 

kobieta jak już to kupuje tabletki anty i tez musi prosić o receptę u lekarza...

szczerze nigdy nie kupowałam... 😳😊

Facet moze też kupić tampony dla partnerki, a ona prezerwatywy. u nas tak jest, bo obecnie stodujemy gumki. przeważnie ja kupuję, ale mąż za to wie, jakie tampony lubię i  mi kupuje jak trzeba. Jak jeszcze bralam pigułki, to wiadomo ja chodzilam po receptę i potem do apteki. ale pigułki mialam za darmo bo nie mieszkam w Polsce. Pigułkę 'po' też za  darmo, brałam raz w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiaaaa

*stosujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On31
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Prezerwatywy powinien kupować facet😏 jak chce sobie za....ac 

kobieta jak już to kupuje tabletki anty i tez musi prosić o receptę u lekarza...

szczerze nigdy nie kupowałam... 😳😊

No tak, bo to taki wyczyn aby kobieta kupowała...i kto powiedział, że to facet ma kupować prezerwatywy? Ale fakt, to tak prosty i zacofany naród, że ludzie wstydzą się tak oczywistych rzeczy jak gumki. Kupuje regularnie prezerwatywy od 15 roku życia i śmieszy mnie jak ktoś się przygląda. Mamy XXI wiek.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiaaaa

Aaaa  i tak mi się przypomniało.

Raz w aptece jak odbieralam leki na receptę, to przyszła jakas para, nie Polacy, i prosili o konsultację z farmaceutą odnośnie pigułki 'po'. (tutaj się idzie po to do apteki i potem apteka powiadamia twojego lekarza). no i ta para zachowywała się zupełnie normalnie, mam na myśli mężczyznę. mieli tak troszke ponizej 30 lat, tak sądzę.

Inna sytuacja:  w drogerii, kupuję waciki itd, jakas para -tym razem Polacy - przyszli po test ciążowy. facet naburmuszony i tak wyskakuje do dziewczyny/żony "No, to który bierzesz?" i jakim tonem! jakos syczał na nią prawie, jakby to ona sama ze sobą w ciążę zaszła ...

ot, taka różnica ...

na szczęście nie wszyscy Polacy tacy są , mój Polak jest normalny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość On31 napisał:

No tak, bo to taki wyczyn aby kobieta kupowała...i kto powiedział, że to facet ma kupować prezerwatywy? Ale fakt, to tak prosty i zacofany naród, że ludzie wstydzą się tak oczywistych rzeczy jak gumki. Kupuje regularnie prezerwatywy od 15 roku życia i śmieszy mnie jak ktoś się przygląda. Mamy XXI wiek.. 

No przecież wiadomo, że tylko facet może mieć ochotę na seks, kobieta co najwyżej mu łaskawie "daje" [ironia]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiaaaa
19 minut temu, Gość gość napisał:

No przecież wiadomo, że tylko facet może mieć ochotę na seks, kobieta co najwyżej mu łaskawie "daje" [ironia]

haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak kupuje prezerwatywy i faktycznie mąż mi kupuje tampony, podpaski. Jakoś się nie wstydzę, mało tego w sex shopie ostatnio kupowałam wibrator,a ekspedientka życzył mi miłej zabawy, fajna babka, mam gdzieś co inni o mnie  pomyślą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie. Nie mam z tym problemu. Kupuję normalnie jak bułki czy waciki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie mam z tym problemu, jestem dorosła i mogę uprawiać seks- a jak dla kogoś to takie dziwne,  że dorośli seks uprawiają to już jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja jestem po 40tce i takie rzeczy mnie nie zenuja, mieszkam za granica ale jak jezdzimy do Polski do rodziny to ide do Rossmana i specjalnie na glos prosze ekspedientke o doradzenie w sprawie prezerwatyw i jakiegos zelu, mam ubaw jak widze jak mlode dziewczyny chichocza i pokazuja palcami, a kiedys jakis klient mi doradzil hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześć
23 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Bo ja tak. Wolę jak mąż to robi. Sama nie wiem czemu. Czuję się jak ladacznica. Jakoś nie lubię informować wszystkich, że uprawiam sex. Ostatnio chciałam kupić w Żabce. Ale sprzedawcą był facet, a za mną w kolejce nastolatkowie. No spanikowałam. Nie przeszło mi przez gardło słowo prezerwatywy. Jak jestem w większym sklepie to też wstydzę się stać obok stoiska z prezerwatywami. Mam wrażenie, że wszyscy na mnie patrzą i oceniają jaka to ze mnie dziw...a. Podobnie mam z alkoholem, nie lubię kupować, bo czuję się jak menelka.  Macie podobnie? Jak się przełamać?

Ale zdajesz sobie sprawę, że idąc ze swoimi dziećmi informujesz wszystkich, że uprawiasz seks? 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Normalnie wkładam do koszyka z innymi zakupami. Nie jestem już dzieckiem, więc czego tu się wstydzić. A jak ktoś za mną chichocze pod nosem to o nim to świadczy nie o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W aptece większy komfort

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość Cześć napisał:

Ale zdajesz sobie sprawę, że idąc ze swoimi dziećmi informujesz wszystkich, że uprawiasz seks? 😂

Nie, nie, nie.... Nic nie rozumiesz. Idąc z dziećmi ona imformuje, że kiedyś zdarzyło jej się uprawiać seks, może dwa razy, a teraz już takich strasznych rzeczy nie musi robić 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej

Ja kupuję w markecie normalnie wrzucam do koszyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mamusie? Mamusia to ja jestem dla swojego dziecka. Co ma kupowanie prezerwatyw do tego, że jestem mamą, że używasz tego zwrotu? Serio nie rozumiem. Do koleżanek na żywo też się tak zwracasz kiedy rozmawiacie, kiedy o coś pytasz? tak? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak jesteś tak pruderyjna że wstydzisz się kupować to może nie powinnaś używać? To zabawa dla dorosłych, a dorośli ludzie nie wstydzą się ludzkich spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 18.12.2019 o 18:20, Gość Gosc napisał:

Bo ja tak. Wolę jak mąż to robi. Sama nie wiem czemu. Czuję się jak ladacznica. Jakoś nie lubię informować wszystkich, że uprawiam sex. Ostatnio chciałam kupić w Żabce. Ale sprzedawcą był facet, a za mną w kolejce nastolatkowie. No spanikowałam. Nie przeszło mi przez gardło słowo prezerwatywy. Jak jestem w większym sklepie to też wstydzę się stać obok stoiska z prezerwatywami. Mam wrażenie, że wszyscy na mnie patrzą i oceniają jaka to ze mnie dziw...a. Podobnie mam z alkoholem, nie lubię kupować, bo czuję się jak menelka.  Macie podobnie? Jak się przełamać?

O ja peerdole, ladacznica bo uprawia seks w własnym partnerem- kobieto  zamiast po gumki, idź do psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U nas mąż zawsze kupuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie, nie, nie.... Nic nie rozumiesz. Idąc z dziećmi ona imformuje, że kiedyś zdarzyło jej się uprawiać seks, może dwa razy, a teraz już takich strasznych rzeczy nie musi robić 🤣

Jak Hiacynta Bukiet - raz już to robiła, syna ma, więc więcej nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dixis

zacznij inaczej się zabezpieczać, może to jest metoda? ja mam diafragmę caya, zabezpieczenie jest po mojej stronie bo nie mam stałego partnera i nie chcę złapać jakiegoś świństwa wenerycznego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×