Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mnbv

Odwiedziny szefa męża w pierwszym dniu świat, co podać do jedzenia???

Polecane posty

Gość Mnbv

Dziś mi mąż oznajmił. Ze zaprosił do nas na 1 dzień świąt swojego szefa z żoną. Młody człowiek bez dzieci, jest obcokrajowcem, w drugi dzień świąt rano wyjeżdżają z żoną na urlop aż do 7 stycznia, są w Polsce sami bez żadnej rodziny i tak z dupy mąż ich zaprosił. Teraz mam dylemat a raczej kilka. 

Czy zapraszać kogoś jeszcze poza nimi? Byłam umówiona z moimi rodzicami i bratem że do nas przyjdą i Teraz nie wiem co robić. 

Co zrobić do jedzenia zevy nie wyjść na wieśniaków? Jakieś fajbe potrawy eleganckie podpowiedź ie 

Co z alkoholem? Jaki ile i czy w ogóle wypada? 

Czy przejść z nimi na ty? 

Czy robić obiad.??? U nad w święta się obasu raczej nie tibi ale już zglupialam teraz. 

Pomóżcie trochę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnbv

No i zapomniałem najważniejsze. Z nim jeszcze się jakoś dogadam bo mówi łamanym polskim ale żona podobno w ogóle a ja angielskiego nie znam. Moi rodzice i brat też nie. Tylko mąż. Jak się dogadać w takim razie? 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

ugotuj im rosół na rzeberkach z kurczaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

ugotuj im rosół na rzeberkach z kurczaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Serio maz ich zaprosil nie uzgadniajac tego z Toba? Ja bym sie chyba wsciekla. Swieta sa od spedzania czasu z rodzina a nie z szefem. I jeszcze Ty masz im nadskakiwac i sie starac... Niech maz opracuje menu. Nie zrobilabym nic innego, niz zawsze i oczywiscie zaprosilabym swoja rodzi e, skoro mieliscie to juz uzgodnione wcześniej. Moze maz na przyszłość sie zastanowi, zanim zrobi cos takiego bez rozmowy z Tobą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnbv
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Serio maz ich zaprosil nie uzgadniajac tego z Toba? Ja bym sie chyba wsciekla. Swieta sa od spedzania czasu z rodzina a nie z szefem. I jeszcze Ty masz im nadskakiwac i sie starac... Niech maz opracuje menu. Nie zrobilabym nic innego, niz zawsze i oczywiscie zaprosilabym swoja rodzi e, skoro mieliscie to juz uzgodnione wcześniej. Moze maz na przyszłość sie zastanowi, zanim zrobi cos takiego bez rozmowy z Tobą. 

Maz ich zaprosił bo zrobiło mu się przykro że będą sami w wigilię i święta 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna

Myślę, że dla obcokrajowców fajnie byloby zobaczyc tradycyjny polski stół, więc podaj to co zwykle. Możesz  ewentualnie na cieplo podać zupe grzybowa albo barszcz z uszkami. Rodzina jak najbardziej, trudno mąż bedzie za tłumacza robil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Mnbv napisał:

Maz ich zaprosił bo zrobiło mu się przykro że będą sami w wigilię i święta 

No dobrze, ale kurcze swieta to wyjatkowy czas i powinien liczyc sie z Twoim zdaniem, powinien mimo wszystko zapytac Cie. Ale skoro juz klamka zapadla to ja zrobilabym tradycyjne potrawy. A czy oni sa naszej wiary? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29 minut temu, Gość Mnbv napisał:

No i zapomniałem najważniejsze. Z nim jeszcze się jakoś dogadam bo mówi łamanym polskim ale żona podobno w ogóle a ja angielskiego nie znam. Moi rodzice i brat też nie. Tylko mąż. Jak się dogadać w takim razie? 😁

Normalnie - mąż będzie tłumaczyć.

Jak nie masz jakiejś rodziny, której należy się wstydzić to bym i ich zaprosiła - będzie mniej sztywno.

Potrawy podać jakieś typowo polskie, zobacz sobie co np. Kwestia Smaku proponuje na kolejne dni świąteczne. Ale nie do końca wiem co masz na myśli pisząc o "wieśniakach". Osoby mieszkające na wsi nie jedzą jakiś potraw, których należy się wstydzić.

Alkohol jak najbardziej można podać. Wódka (z doświadczenia) obcokrajowcom nie smakuje, więc możesz mieć w zanadrzu na spróbowanie ale myślę, że jakieś wino/whisky/koniak lepiej się sprawdzi.

Przechodzenie na Ty - wyjdzie w praniu. Myślę, że po przedstawieniu przejdziecie na Ty samoistnie. Ale bądźmy szczerzy - i tak sobie specjalnie nie pogadacie więc to najmniejszy problem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Normalnie - mąż będzie tłumaczyć.

Jak nie masz jakiejś rodziny, której należy się wstydzić to bym i ich zaprosiła - będzie mniej sztywno.

Potrawy podać jakieś typowo polskie, zobacz sobie co np. Kwestia Smaku proponuje na kolejne dni świąteczne. Ale nie do końca wiem co masz na myśli pisząc o "wieśniakach". Osoby mieszkające na wsi nie jedzą jakiś potraw, których należy się wstydzić.

Alkohol jak najbardziej można podać. Wódka (z doświadczenia) obcokrajowcom nie smakuje, więc możesz mieć w zanadrzu na spróbowanie ale myślę, że jakieś wino/whisky/koniak lepiej się sprawdzi.

Przechodzenie na Ty - wyjdzie w praniu. Myślę, że po przedstawieniu przejdziecie na Ty samoistnie. Ale bądźmy szczerzy - i tak sobie specjalnie nie pogadacie więc to najmniejszy problem 😉

Wiesz, nawet jesli rodzina jest biedna i nie pasuje do zagranicznych gosci, to mysle, ze autorka i tak wolalaby spedzic czas z nimi niz z goscmi meza. Tym bardziej, ze ich wizyta byla juz wczesniej uzgodniona. Jakby to wygladalo gdyby teraz dzwonila zeby jednak nie przychodzili bo szef ma przyjść 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ioioio

Z jakiego są kraju? czy obchodzą w ogóle te święta, nie tyle że w ich kraju/ kulturze, ale oni, jako para?

 sądzę że tak, skoro mąż ich zaprosił?  też bym sie wkurzyła z lekka, ale tylko troszkę,  bo po 1 jest jeszcze tydzien, a p o2 ja znam angielski bardzo dobrze, więc to by nei stanowilo problemu.

wygoogluj  jakies potrawy świąteczne z ich  kraju i jedną, najprostszą, zrób. ryzykujesz, że akurat jej może nie lubią, ale inteligentni ludzie i tak docenią Twój wysiłek i to, że chciałaś pokazać, że są mile widzianymi goścmi.

poza tym podpytaj męża, czy moze mają jakeis alergie lub specyficzną dietę. Albo po prostu zrób jakąś jedna potrawę/przekąskę co będzie jednocześnie bezglutenowa i we.gańska. choćby jakieś klopsiki z ciecierzycy czy fasoli, z kolendrą i czosnkiem, tahini i cytryną, są super (podobne do falafeli, i jak nie dasz do nich mąki pszennej ale np gryczną, to będą one weganskie i bez glutenu).   mąż niech sie koniecznie  dowie o ewentualnych alergiach bo to moze byc ważne. my kiedys byliśmy na obiedzie u znajomych, dosć na luzie, ale nie wiedzieli że ja mam silną nietolernację na mleko i krowie, i kozie, i było ciasto które tak cudnie wyglądało, a ja nie moglam. i nie mialam z tym problemu, ale narzeczona  kolegi męża strasznie to przeżywała, bo to był pierwszy raz jak ją widzieliśmy i widać bylo, jak  jej zależało na dobry wrażeniu.

alkohol podaj, ale niedużo. niby to tak po polsku dać wódkę, ale ja dałabym na twoim miejscu czerwone wino, lub np koniak. ewentualnie żubrówka z sokiem.

 danie główne to jakieś mięso - zakladam, że jecie mięso. a jak oni nie jedzą, to wlasnei te klopsiki zrób. lub poszukaj przepisy na bezmięsne zupy, są polskie super blogi, które maja wspaniałe przepisy na ciekawe zupy, czy to   np. pomidorowo-kukurydziana,a czy zupa z porów i ziemniaków, albo krem z groszku itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W żadnym razie nie odwołuj rodziny, no bez przesady. Poza tym nie cackaj się z osobnymi daniami. Niech jedzą to co wszyscy. Myślę, że to fajne dla obcokrajowca zobaczyć takie święta u kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ioioio

pisze na nowo, bo niby moj post musi być zatwierdzony ... 😛

 

Z jakiego są kraju? czy obchodzą w ogóle te święta, nie tyle że w ich kraju/ kulturze, ale oni, jako para?

 sądzę że tak, skoro mąż ich zaprosił?  też bym sie wkurzyła z lekka, ale tylko troszkę,  bo po 1 jest jeszcze tydzien, a p o2 ja znam angielski bardzo dobrze, więc to by nei stanowilo problemu.

wygoogluj  jakies potrawy świąteczne z ich  kraju i jedną, najprostszą, zrób. ryzykujesz, że akurat jej może nie lubią, ale inteligentni ludzie i tak docenią Twój wysiłek i to, że chciałaś pokazać, że są mile widzianymi goścmi.

poza tym podpytaj męża, czy moze mają jakeis alergie lub specyficzną dietę. Albo po prostu zrób jakąś jedna potrawę/przekąskę co będzie jednocześnie bez gluten i bez jakichkolwiek  produktow od zwierząt.  choćby jakieś klopsiki z ciecierzycy czy fasoli, z kolendrą i czosnkiem, tahini i cytryną, są super (podobne do falafeli, i jak nie dasz do nich mąki pszennej ale np gryczną luc mąkę z cieciorki, to będzie super).   mąż niech sie koniecznie  dowie o ewentualnych alergiach bo to moze byc ważne. my kiedys byliśmy na obiedzie u znajomych, dosć na luzie, ale nie wiedzieli że ja mam silną nietolernację na mleko i krowie, i kozie, i było ciasto które tak cudnie wyglądało, a ja nie moglam. i nie mialam z tym problemu, ale narzeczona  kolegi męża strasznie to przeżywała, bo to był pierwszy raz jak ją widzieliśmy i widać bylo, jak  jej zależało na dobry wrażeniu.

alkohol podaj, ale niedużo. niby to tak po polsku dać wódkę, ale ja dałabym na twoim miejscu czerwone wino, lub np koniak. ewentualnie żubrówka z sokiem.

 danie główne to jakieś mięso - zakladam, że jecie mięso. a jak oni nie jedzą, to wlasnei te klopsiki zrób. lub poszukaj przepisy na bezmięsne zupy, są polskie super blogi, które maja wspaniałe przepisy na ciekawe zupy, czy to   np. pomidorowo-kukurydziana,a czy zupa z porów i ziemniaków, albo krem z groszku itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ioioio

ipsze na nowo, bo niby moj post musi być zatwierdzony ...

skąd oni są?

czy obchodzą w ogóle te święta, nie tyle że w ich kraju/ kulturze, ale oni, jako para?

 sądzę że tak, skoro mąż ich zaprosił?  też bym sie wkurzyła z lekka, ale tylko troszkę,  bo po 1 jest jeszcze tydzien, a po 2 ja znam ang.  bardzo dobrze, więc to by nie stanowilo problemu.

wyszukaj w  google jakies potrawy świąteczne z ich  kraju i jedną, najprostszą, zrób. ryzykujesz, że akurat jej może nie lubią, ale inteligentni ludzie i tak docenią Twój wysiłek i to, że chciałaś pokazać, że są mile widzianymi goścmi.

poza tym podpytaj męża, czy moze müają jakeis alergie lub specyficzną dietę. Albo po prostu zrób jakąś jedna potrawę/przekąskę co będzie jednocześnie bez glutenu i bez jakichkolwiek  produktow od zwierząt.  choćby jakieś klopsiki z ciecierzycy czy fasoli, z kolendrą i czosnkiem, tahini i cytryną, są super (podobne do falafeli, i jak nie dasz do nich mąki pszennej ale np gryczną luc mąkę z cieciorki, to będzie super).   mąż niech sie koniecznie  dowie o ewentualnych alergiach bo to moze byc ważne. my kiedys byliśmy na obiedzie u znajomych, dosć na luzie, ale nie wiedzieli że ja mam silną nietolernację na mleko i krowie, i kozie, i było ciasto które tak cudnie wyglądało, a ja nie moglam. i nie mialam z tym problemu, ale narzeczona  kolegi męża strasznie to przeżywała, bo to był pierwszy raz jak ją widzieliśmy i widać bylo, jak  jej zależało na dobry wrażeniu.

alkohol podaj, ale niedużo. niby to tak po polsku dać wódkę, ale ja dałabym na twoim miejscu czerwone wino, lub np koniak. ewentualnie żubrówka z sokiem.

 danie główne to jakieś mięso - zakladam, że jecie mięso. a jak oni nie jedzą, to wlasnei te klopsiki zrób. lub poszukaj przepisy na bezmięsne zupy, są polskie super blogi, które maja wspaniałe przepisy na ciekawe zupy, czy to   np. pomidorowo-kukurydziana,a czy zupa z porów i ziemniaków, albo krem z groszku itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ioioio

no żesz jasna chole.ra napisalam 3 razy, nic szczególnego ,a tu moderator musi zatwierdzić! ku.r.wa.  A podałam fajne porady. ech, kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To znowu ty? Nie odpisujcie tej prowokatorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to słodko, gdy mąż i żona piszą pod jednym nickiem

obejrzyj sobie Miodowe Lata-Business Lunch, tam jest pełna instrukcja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiesz, nawet jesli rodzina jest biedna i nie pasuje do zagranicznych gosci, to mysle, ze autorka i tak wolalaby spedzic czas z nimi niz z goscmi meza. Tym bardziej, ze ich wizyta byla juz wczesniej uzgodniona. Jakby to wygladalo gdyby teraz dzwonila zeby jednak nie przychodzili bo szef ma przyjść 

Nie mam na myśli biednej czy "niepasującej" do zagranicznych gości (cokolwiek to znaczy) ale np. wujka który nie potrafi pohamować się przed piciem zbyt dużej ilości alkoholu, teściowej, która wszystkiego się czepia i psuje nastrój itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Mnbv napisał:

Dziś mi mąż oznajmił. Ze zaprosił do nas na 1 dzień świąt swojego szefa z żoną. Młody człowiek bez dzieci, jest obcokrajowcem, w drugi dzień świąt rano wyjeżdżają z żoną na urlop aż do 7 stycznia, są w Polsce sami bez żadnej rodziny i tak z dupy mąż ich zaprosił. Teraz mam dylemat a raczej kilka. 

Czy zapraszać kogoś jeszcze poza nimi? Byłam umówiona z moimi rodzicami i bratem że do nas przyjdą i Teraz nie wiem co robić. 

Co zrobić do jedzenia zevy nie wyjść na wieśniaków? Jakieś fajbe potrawy eleganckie podpowiedź ie 

Co z alkoholem? Jaki ile i czy w ogóle wypada? 

Czy przejść z nimi na ty? 

Czy robić obiad.??? U nad w święta się obasu raczej nie tibi ale już zglupialam teraz. 

Pomóżcie trochę 

Wyjeżdżają na urlop , a nie mogli do rodziny na święta jechać? - jakieś to naciągane.  

Mąż zaprosił to niech teraz organizuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescatorka Daga
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Wyjeżdżają na urlop , a nie mogli do rodziny na święta jechać? - jakieś to naciągane.  

Mąż zaprosił to niech teraz organizuje .

Wiesz co? pewnie w nosie mają nasze wigilie i święta. Chcieli mieć spokój ale durny Janusz Mąciwoda ich uszczęśliwił na siłę, a im głupio było odmówić, no bo w Polsce to takie ważne, honorowe, polska gościnność, bla, bla, bla, więc z grzeczności się zgodzili i teraz żona lata, przejmuje się, oni też pewnie jak na ścięcie tylko pajac Janusz szczęśliwy podskakuje, że uratował ludziom święta i ich ugości mimo, że nawet palcem nie kiwnie przy garach i obsłudze imprezy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W zeszłym roku był podobny temat. Odgrzeb go sobie autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 godzin temu, Gość Mnbv napisał:

Dziś mi mąż oznajmił. Ze zaprosił do nas na 1 dzień świąt swojego szefa z żoną. Młody człowiek bez dzieci, jest obcokrajowcem, w drugi dzień świąt rano wyjeżdżają z żoną na urlop aż do 7 stycznia, są w Polsce sami bez żadnej rodziny i tak z dupy mąż ich zaprosił. Teraz mam dylemat a raczej kilka. 

Czy zapraszać kogoś jeszcze poza nimi? Byłam umówiona z moimi rodzicami i bratem że do nas przyjdą i Teraz nie wiem co robić. 

Co zrobić do jedzenia zevy nie wyjść na wieśniaków? Jakieś fajbe potrawy eleganckie podpowiedź ie 

Co z alkoholem? Jaki ile i czy w ogóle wypada? 

Czy przejść z nimi na ty? 

Czy robić obiad.??? U nad w święta się obasu raczej nie tibi ale już zglupialam teraz. 

Pomóżcie trochę 

Podaj normalne świąteczne jedzenie i nie popadaj w paranoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×