Czy lubicie randki polegajace na spacerze w parku i karmieniu labedzi?

co sadzicie o takiej randce?

Przed chwilą, ToBezZnaczenia napisał:

W sumie nie ważne co, tylko z kim.

W dobrym towarzystwie zawsze jest fajnie. 

Uwielbiam.

Gdy wrzucam pocwiartowane cialo jakiejs lampucery dla łabądków czuje ze randka byla udana

Chociaz to niezdrowe dpa labedzi 

Trzy kilo tapety 2 kilo plastiku 5 kilo blachy 1 litr chemii i tona tabletek antykoncepcyjnych moga zagrozic wymarciem gatunku

Tak napasiony łabądź moze nie zatonie ale zeby sie wbil w powietrze to trzebaby mu doczepic do szyi z dwie paczki kondomow wypelnionych helem.

Dodam, ze hel to nie jest marka dezodorantu

Umówi się ktoras?

Nigdy nie bylem na takiej randce

Randki po parku zawsze objawiały się obustronnym ziewaniem. To miejsce po prostu usypia, przynajmniej w moim miasteczku.

Szczerze...To lepsze jak restauracja.Nie lubie jak na mnie inni się gapią.Sam na sam bez krepacji.. Jest ok.Ale to moje zdanie.Jestem lekko inna.Nie lubię dostawać upominków zwłaszcza drogich.Zapraszania gdzieś.  Krepacja na maxa.

Pewnie karmisz je chlebem lub bułka. Gratulacje.

W szczecinie są takie super miejsca

3 minuty temu, Gość Tak serio napisał:

Szczerze...To lepsze jak restauracja.Nie lubie jak na mnie inni się gapią.Sam na sam bez krepacji.. Jest ok.Ale to moje zdanie.Jestem lekko inna.Nie lubię dostawać upominków zwłaszcza drogich.Zapraszania gdzieś.  Krepacja na maxa.

taka randka zawsze może się skończyć ekskluzywną restauracją, w moim mieście przy parczku jest jedna

nie obraziłabym się

14 minut temu, Gość Tak serio napisał:

Szczerze...To lepsze jak restauracja.Nie lubie jak na mnie inni się gapią.Sam na sam bez krepacji.. Jest ok.Ale to moje zdanie.Jestem lekko inna.Nie lubię dostawać upominków zwłaszcza drogich.Zapraszania gdzieś.  Krepacja na maxa.

Jesteś mną haha, ja tak samo. Do knajpy tylko z rodziną albo baaardzo bliskim znajomym.

Ja wam dam randki...

Do roboty zboczency

Spacer po parku to żadna randka, to po prostu spacer. Jako dodatek do zaproszenia na kawe/obiad/drinka ok, aby podtrzymać rozmowę lub znaleźć się w bardziej zacisznym miejscu, ale jako samo to dla nastolatków co najwyżej dobre może być. 

a co polecasz dla nie specjalistów od randkowania, np umawiających się przez internet pierwszy raz?

 Zdarzało się że ją w parku łabędzią szyją karmiłem i za jęj łabędzicę trzymałem

2 godziny temu, Gość Kobieta napisał:

Spacer po parku to żadna randka, to po prostu spacer. Jako dodatek do zaproszenia na kawe/obiad/drinka ok, aby podtrzymać rozmowę lub znaleźć się w bardziej zacisznym miejscu, ale jako samo to dla nastolatków co najwyżej dobre może być. 

Eee, co ty tam wiesz.

na łonie natury to jakoś tak łatwiej poćwiczyć całowanie, śmiech kaczek i wrzaski gawronów zagłuszą nieporadne mlaskanie

a po co Ci to całowanie?

Dla mnie fajna randka to by było nawet picie wina czy wódki w plenerze. Ważne żeby było zabawnie i swojsko

Niestety dzisiejsze księżniczki wymagają Bóg wie czego

A co ja jestem, gęsiarka? W programie o rolnikach też nie startowałam.