Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

OlaProsiOPorade

Czynarzeczony mnie zdradza?

Polecane posty

Gość mizo

TAK. Każdy mężczyzna zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizo

TAK. Każdy mężczyzna zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To prawda, boje sie prawdy, ze ma kogos, a ja nie dam sobie rady sama z dzieckiem i tylka pomoca taty. Ale narzeczony nie ma swojego mieszkania i  nie ma dokad pojsc, wiec nie ma nawet gdzie sie wyprowadzuc, wiec pewnie zostanie jak jest, chyba ze domniemana kochanka ma jakies lokum i go przygarnie.

Mam do Was pytanie kochani, jak obstawiacie? Kto jest "ta druga"?

1) była żona

2) koleżanka od spacerów z pieskami

3) tajemnicza kobieta z auta, podobno kolezanka jego przyjaciela

4) jeszcze ktos inny

5) narzeczony mnie nie zdadza

6) narzeczony mnie zdradza z innym chlopakiem (swoim przyjacielem)

7) narzeczony jest żigolakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jesli już to obstawiam  nr 3 . Kobieta z auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość

lub 2 - koleżanka od spacerow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do goscia ech: Jestes bardzo mily 🙂  ale faktycznie nadzieja matka glupich jak to sie zwyklo mowic. Bo jesli to nie zdrada i to fizyczna to skad to opakowanie po prezerwatywie, z drugiej strony dlaczego nie wyrzucil  tego opakowania tak bym nie widziala? Czyzby polswiadomomie lub podswiadomie chcial zebym sie dowiedziala? Czemu nie zadbal by nie bylo "sladow" zdrady? Jak to rozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech
7 minut temu, OlaProsiOPorade napisał:

Do goscia ech: Jestes bardzo mily 🙂  ale faktycznie nadzieja matka glupich jak to sie zwyklo mowic. Bo jesli to nie zdrada i to fizyczna to skad to opakowanie po prezerwatywie, z drugiej strony dlaczego nie wyrzucil  tego opakowania tak bym nie widziala? Czyzby polswiadomomie lub podswiadomie chcial zebym sie dowiedziala? Czemu nie zadbal by nie bylo "sladow" zdrady? Jak to rozumiec?

Może to nie jego i nic nie wiedział o tym opakowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Twój narzeczony masturbował się w prezerwatywie i tyle. Nie mieści mi się w głowie  grzebanie w cudzym telefonie..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×