Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aleksandra

Potraktował mnie jak śmiecia ;(

Polecane posty

Gość Aleksandra

Hej. Nie radzę sobie, bo zostawił mnie facet.Co najbardziej przykre, w dość brutalny sposób. Usłyszałam wiele przykrości, kiedy wciąż byłam za swoim, mówiłam że mi zależy,kocham, śmiał się. Następnego dnia znajome pokazały mi na tel jak pięknie wypowiadał się o mnie wśród znajomych. Jednym słowem potraktował mnie jak śmiecia. Jak mam sobie poradzić, przestać się przejmować tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Masz o tyle ułatwioną sytuację że wyraźnie przekonałaś się ile jest wart. Nie ma niedomówień. Sądzę że szybko Ci ta miłość do niego przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata

To co możesz zrobić to odpuścić. Zrobiłaś co mogłaś, wogóle dla mnie szczytem chamstwa jest dokuczanie, nabijanie się z osoby, której zależy i kocha. Wogóle ta osoba cię nie szanowała, zapewne on nie szanuje wogóle kobiet. Jakie ma kontakty z matką, siostrą, koleżankami? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Czy to czasem nie było tak ze bylas za dobra i poblazliwa, nie szanowalas się i wybaczalas mu wszystko, od dawna Cie źle traktował a Ty przymykalas na to oko ,,byleby misia zatrzymać przy sobie" zamiast kopnąć go w d...e i zakończyć to Z HONOREM? I on coraz gorzej Cie traktował bo widział ze skoro na to pozwalasz i nie masz szacunku do siebie to i on Cie przestał szanowac? Zwykle wysmiewane są takie desperatki bez godności które wszystko zniosa byleby być w związku a pojęcie honoru nie jest im znane. To żałosne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Czy to czasem nie było tak ze bylas za dobra i poblazliwa, nie szanowalas się i wybaczalas mu wszystko, od dawna Cie źle traktował a Ty przymykalas na to oko ,,byleby misia zatrzymać przy sobie" zamiast kopnąć go w d...e i zakończyć to Z HONOREM? I on coraz gorzej Cie traktował bo widział ze skoro na to pozwalasz i nie masz szacunku do siebie to i on Cie przestał szanowac? Zwykle wysmiewane są takie desperatki bez godności które wszystko zniosa byleby być w związku a pojęcie honoru nie jest im znane. To żałosne. 

Może chciała desperacko zachować relacje bo jej zależało,ale to nie jest powód by tak kogoś traktować!Ja bym tak nigdy nie potraktowała faceta gdyby się o mnie starał i dopraszał, na spokojnie powiedziała że nie i już. To on się zachował jak śmieć, zachowanie na poziomie gimby jak dla mnie. Można to normalnie załatwić a nie w taki sposób. A obmawianie byłego byłej za plecami to dno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra
14 minut temu, Gość Nata napisał:

Jakie ma kontakty z matką, siostrą, koleżankami? 

Siostra mówi o nim obcy człowiek, z matką rozmawia jak musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata
6 minut temu, Gość Aleksandra napisał:

Siostra mówi o nim obcy człowiek, z matką rozmawia jak musi

No to sama widzisz, że skoro z rodziną coś nie tak u niego gra to co dla ciebie...

Facet zazwyczaj albo szanuje każdą kobietę albo żadną. 

Nie przejmuj się. Fakt, mogłaś się bardziej postawić czy coś, ale ja jako że kiedyś byłam zakochana wiem jakie to trudne wtedy, no nie myśli się normalnie. Odetnij się, nie dzwoń, nie pisz. 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra
27 minut temu, Gość Gosc napisał:

Czy to czasem nie było tak ze bylas za dobra i poblazliwa, nie szanowalas się i wybaczalas mu wszystko, od dawna Cie źle traktował a Ty przymykalas na to oko ,,byleby misia zatrzymać przy sobie" zamiast kopnąć go w d...e i zakończyć to Z HONOREM? I on coraz gorzej Cie traktował bo widział ze skoro na to pozwalasz i nie masz szacunku do siebie to i on Cie przestał szanowac? Zwykle wysmiewane są takie desperatki bez godności które wszystko zniosa byleby być w związku a pojęcie honoru nie jest im znane. To żałosne. 

Przyznam się szczerze, że tak. Jak myślę o tym co było, cofam się wstecz to za bardzo pokazywałam że mi zależy. Dawałam z siebie więcej... Jak zwracałam uwagę myślałam że się zmieni, obiecywał że będzie lepszy. I dawałam szansę.Tym bardziej czuje się podle że na to pozwoliłam, że nie zareagowałam ostrzej. Że mówił że nie chce być ze mną a ja jak ta natrętna że moje uczucia zna. Ale najbardziej boli mnie to obgadywanie po rozstaniu, tym bardziej że gadał nieprawdę. Nie wiem taka pustka teraz we mnie jest dziwna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz nauczke na przyszlosc i tyle. Teraz potrzeba czasu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajmos 76
6 godzin temu, Gość Aleksandra napisał:

Hej. Nie radzę sobie, bo zostawił mnie facet.Co najbardziej przykre, w dość brutalny sposób. Usłyszałam wiele przykrości, kiedy wciąż byłam za swoim, mówiłam że mi zależy,kocham, śmiał się. Następnego dnia znajome pokazały mi na tel jak pięknie wypowiadał się o mnie wśród znajomych. Jednym słowem potraktował mnie jak śmiecia. Jak mam sobie poradzić, przestać się przejmować tym wszystkim?

Nie przejmuj się, nie był ciebie wart, znajdziesz kogoś lepszego, wartościowego kogoś kto pokocha ciebie jaką jesteś, pomoże, przytuli i zrozumie, kogoś kto będzie przy tobie na dobre i na złe ( Polecam się ) 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kerrmik

Autorko, bierz następnego badboya który cie potraktuje jak śmiecia, widocznie tak lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż...Powiem tylko tyle.Śmieci się same wyniosły 😉 Głowa do góry,olać chama. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Aleksandra napisał:

Hej. Nie radzę sobie, bo zostawił mnie facet.Co najbardziej przykre, w dość brutalny sposób. Usłyszałam wiele przykrości, kiedy wciąż byłam za swoim, mówiłam że mi zależy,kocham, śmiał się. Następnego dnia znajome pokazały mi na tel jak pięknie wypowiadał się o mnie wśród znajomych. Jednym słowem potraktował mnie jak śmiecia. Jak mam sobie poradzić, przestać się przejmować tym wszystkim?

Miałam tak samo , dziękuj losowi głupku że śmieci same się wyniosły a nie że zrobiłaś sobie z taka gnida dziecko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Aleksandra napisał:

Przyznam się szczerze, że tak. Jak myślę o tym co było, cofam się wstecz to za bardzo pokazywałam że mi zależy. Dawałam z siebie więcej... Jak zwracałam uwagę myślałam że się zmieni, obiecywał że będzie lepszy. I dawałam szansę.Tym bardziej czuje się podle że na to pozwoliłam, że nie zareagowałam ostrzej. Że mówił że nie chce być ze mną a ja jak ta natrętna że moje uczucia zna. Ale najbardziej boli mnie to obgadywanie po rozstaniu, tym bardziej że gadał nieprawdę. Nie wiem taka pustka teraz we mnie jest dziwna. 

Ale bredzisz , powinnaś Bogu dziękować że już go nie ma , lepiej być nawet samemu niż z kimś kto Cię ewidentnie ma gdzieś  , kolejna masochistka która przeżywa rozstanie z potworem  , zamiast ryczec otwórz szampana na te okazje , bo zawsze ci mógł narobić dzieci i uciec w siną dal, wtedy to byś miała jako samotna mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trzwba było się nazrec ogorow popic mlekiem i zes//rac się mu na ryj z rozprysku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bereszkowa
12 godzin temu, Gość Aleksandra napisał:

Przyznam się szczerze, że tak. Jak myślę o tym co było, cofam się wstecz to za bardzo pokazywałam że mi zależy. Dawałam z siebie więcej... Jak zwracałam uwagę myślałam że się zmieni, obiecywał że będzie lepszy. I dawałam szansę.Tym bardziej czuje się podle że na to pozwoliłam, że nie zareagowałam ostrzej. Że mówił że nie chce być ze mną a ja jak ta natrętna że moje uczucia zna. Ale najbardziej boli mnie to obgadywanie po rozstaniu, tym bardziej że gadał nieprawdę. Nie wiem taka pustka teraz we mnie jest dziwna. 

Nic zlego kochana zeby pokazywac ze ci zalezy, nie zmieniaj sie , poprostu pokazuj to wlasciwej osobie. Facet ktory cie pokocha bedzie nosil cie na rekach.  W zwiazku I milosci nie mozna grac, ale w tym przypadku mialas doczynienia z facetem ktory jest opozniony w rozwoju umyslowym a do tego cham. Z takim mialabys pieklo na ziemi a nie zwiazek . Czas wyleczy rany ,za miesiac juz bedziesz emocjonalnie Wolna. Nie dawaj mu zadnej szansy , ten typ sie nie zmienia , inaczej bedzie w kolko to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×