Zrobiłam błąd, popełniłam go przyznaje się...i teraz potwornie tęsknie za byłym mężem...kolejne święta a ja sama jak palec a on przebojowy, życie jest tak absurdalnie niesprawiedliwie i wyć mi się chce i znowu będe w wigilie z butelka wódką

Patrzę na nasze wspólne zdjęcia i łzy jak groch lecą po policzkach. Byłam taka głupia. A on: now akobieta, super praca gdzie zarabia bardzo dobrze, nowe auto, widze na insta że co rusz to wakacje za granicą. Do tego nasza córka jest zachwycona jego kobieta, zaprzyjaźniła się z nią. Niepotrzebnie naciskałam na rozwód. Moje życie to pasmo porażek  Czy ma któras tak podobnie? 

Wódkę odstaw, bo chyba nie chcesz być żałosna. Bądź pewna siebie, przebojowa, zadbana, wyczekaj aż będą mieć kryzys i jej go odbij

Pewnie byl z ta akobieta i dlatego naciskalas na rozwod.Jesli tak, to nie twoja wina, do milosci nikogo sie nie zmusi.Wystarczyloby ci jedynie mieszkanie pod jednym dachem i wspolne finanse jezeli on bylby myslami z inna?Nie wiem co bylo powodem rozwodu, ale chyba nie rozrzucone skarpetki?

Tęsknisz za nim czy za jego pieniędzmi?

Ja kiedyś miałam podobne doświadczenia. Byłam z mężczyzną, z którym nie byłam szczęśliwa. Rozstaliśmy się,  wylewałam długo morze łez. I kiedy łzy "się skończyły", czułam ze żałoba dobiegła końca. Energia życiowa wtedy sama wróciła, powoli ale wróciła. 

PS Picie alkoholu tylko przedłuża ten smutny okres, bo odcinasz się od trudnych emocji.

Przytulam. 

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pewnie byl z ta akobieta i dlatego naciskalas na rozwod.Jesli tak, to nie twoja wina, do milosci nikogo sie nie zmusi.Wystarczyloby ci jedynie mieszkanie pod jednym dachem i wspolne finanse jezeli on bylby myslami z inna?Nie wiem co bylo powodem rozwodu, ale chyba nie rozrzucone skarpetki?

Poznał ją na sprawie rozwodowej - co w tym wszystkim najgorsze to to, że jest to kobieta młodsza 6 lat od niego, asystentka adwokata który go reprezentował. Czuje jakbym wpuściła go w jej ramiona. 

5 minut temu, Gość gość napisał:

Poznał ją na sprawie rozwodowej - co w tym wszystkim najgorsze to to, że jest to kobieta młodsza 6 lat od niego, asystentka adwokata który go reprezentował. Czuje jakbym wpuściła go w jej ramiona. 

Trzeba bylo myslec wcześniej. Wiadomo ze kobieta ma gorzej po którymś tam roku życia. A jak facet ma kasę i to coś to zawsze poderwie. 

kolejne bzdury jakiegoś przegrywa-podszywa

Oczywiście kobieta żałuje i chleje, a on przebojowy i jeszcze z asystentką adwokata od sprawy rozwodowej Typowy mokry sen pryszczatego mizogina Sebeusza

Kobiety nie odchodzą od facetów dla swoich fanaberii, bo to one zostają z dziećmi, to one potem są tą gorszą kategorią ludzi w naszym konserwatywnym społeczeństwie, to im ciężej znaleźć faceta, pogodzić pracę i karierę z wychowaniem dzieci. Powód musi być serio poważny. Kobieta dużo może dużo znieść i wybaczyć, da radę często znieść jakieś kłótnie czy nawet zdradę, bo niepewność bytu w społeczeństwie jest dość istotna. Wizja samotnego wychowania dzieci żadnej się nie uśmiecha.

 Żadna nie odchodzi, bo jej się znudziło. Chyba, że śpi na kasie, a "autorka" ewidentnie nie śpi.

39 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wódkę odstaw, bo chyba nie chcesz być żałosna. Bądź pewna siebie, przebojowa, zadbana, wyczekaj aż będą mieć kryzys i jej go odbij

chłop by musiał dostać amnezji czy tam innego zaniku pamięci by w lot nie przypomnieć sobie jak zakończyła się ich poprzednia historia, poza tym on już na rynku matrymonialnym stoi wyżej także ona swoim podejściem mogłaby się jedynie ośmieszyć co wpędziłoby ją w jeszcze większe kompleksy związane z odrzuceniem

Podobna sytuacja u mojego szwagra. Nie uderzam do Ciebie autorko. Zona szwagra nie przepracowala w swoim zyciu nawet dnia, o dom srednio dbala, mimo ze caly dzien w domu siedziala to rzadko kiedy obiad zrobila, a mieli 2 dzieci. Zachcialo jej sie wrazen, zostawila go z dnia na dzien, on sie nawet niczego nie spodziewal i przeprowadzila sie z dziecmi do nowego faceta. On dlugi czas byl zalamany, ale tak po roku wzial sie w garsc. Znalazl dobrze platna prace, kupil fajny samochod. Trzy lata po rozwodzie znalazl sobie nowa kobiete i dobrze im sie uklada. A jego byla zona miala w tym czasie kilku facetow, urodzila w tym czasie dwojke dziecki, tylko ojcow wybierala slabo, bo na zadnego nie moze liczyc. Gdy rozpadl sie jej kolejny zwiazek zaczelo sie wydzwanianie do szwagra, zeby do siebie wrocili, ze tylko jego kocha, dzwoni do niego po nocach i placze. Szkoda, ze jak on plakal za nia to ganiala od faceta do faceta. Kurcze, czasami warto docenic to co mamy, a nie szukac wrazen. Czemu tak ciezko docenic zwyklego spokojnego faceta, ktory po pracy grzecznie wraca do domu i dba o rodzine? 

A Ty autorko wez się w garsc, teraz juz pozamiatane, ale wyjdz do ludzi, moze jeszcze ulozysz sobie zycie. Powodzenia 

6 minut temu, Gość aliss napisał:

 

Kobiety nie odchodzą od facetów dla swoich fanaberii, bo to one zostają z dziećmi, to one potem są tą gorszą kategorią ludzi w naszym konserwatywnym społeczeństwie, to im ciężej znaleźć faceta, pogodzić pracę i karierę z wychowaniem dzieci. Powód musi być serio poważny. Kobieta dużo może dużo znieść i wybaczyć, da radę często znieść jakieś kłótnie czy nawet zdradę, bo niepewność bytu w społeczeństwie jest dość istotna. Wizja samotnego wychowania dzieci żadnej się nie uśmiecha.

 Żadna nie odchodzi, bo jej się znudziło. Chyba, że śpi na kasie, a "autorka" ewidentnie nie śpi.

Yhy, chyba ze pozna bogatszego i uwierzy w piekne slowka. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

On dlugi czas byl zalamany, ale tak po roku wzial sie w garsc. Znalazl dobrze platna prace, kupil fajny samochod.

A wcześniej nie mógł? i to ma być nauczka dla niej? dla niej i tak taki nie był wiec ona i tak na tym by nie skorzystała. Był flusiem i tyle. Jak słyszę takie wziął się zmienił bo go rzuciła to mi się śmiać chce.

Ja odeszłam od męża bo się strasznie zapuścił. Był otyły, zaniedbany, obleśny! Kiedy odeszłam to też załamka, a potem siłownia, dieta i 100 zdjęć dziennie na fejsie żebym wiedziała co straciłam i co miały mi cały wyjść z orbit? Dla mnie taki nie był mimo, że go namawiałam, wspierałam, zdrowo gotowałam, wyciagalam na wspólne spacery, rowery. Nie, bo po con a w ogóle to mu sprawiam przykrość że go nie akceptuję i bla, bla bla. A w dooopę z takim dziadem. W ogóle nie żałuję. On w końcu wyrwał laskę i ten sam scenariusz. Dzisiaj jest grubszy niż był tylko mają 2 dzieci. Nie sądzę żeby jej było dobrze z takim wieprzem. Poznała supermana, a ma miskę budyniu po 5 latach.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Yhy, chyba ze pozna bogatszego i uwierzy w piekne slowka. 

Tak, dziany facet o niczym innym nie marzy jak tylko o babie z dziećmi. Komu ty te kity wciskasz? Kobieta myśli bardzo pragmatycznie i orzyszłościowo. To faceci odchodzą od rodzin i to w dodatku do wolnych kobiet odchodzą i takie są fakty.

Dlaczego autorko odeszłaś od męża?

Przypomniała mi się sytuacja znajomej mojej mamy.Miała fajnego męża,dwie córki i znalazła sobie kochanka ,zostawiła męża, dzieci i przeprowadziła się do kochanka- wspólne życie okazało się jednak bardzo trudne i kochanek po pół roku kazał jej się wynosić.Wróciła do rodziców załamana ,zapłakana, chciała oczywiście z powrotem wrócić do męża i do córek ale ani mąż jej z powrotem nie chciał ani córki w wieku 9 i 12 lat.Niestety doszło do tego że ta kobieta zwariowała i leczy się psychiatrycznie, jest ubezwłasnowolniona obecnie ma 50 lat.

28 minut temu, Gość gość napisał:

A wcześniej nie mógł? i to ma być nauczka dla niej? dla niej i tak taki nie był wiec ona i tak na tym by nie skorzystała. Był flusiem i tyle. Jak słyszę takie wziął się zmienił bo go rzuciła to mi się śmiać chce.

Jak byli razem to pracowal na miejscu, aby codziennie byc w domu. Ona nie pozwalala mu dorabiac, bo mial zajmowac sie dziecmi. Jej w glowie tylko papieroski, piwa i kolezanki. Serio, nie wiem jak on z nia wytrzymywal. Gdy sie rozeszli, nic gi tu nie trzymalo wiec znalazl prace w rozjazdach, wczesniej nie mogl bo tak jak pisalam - ona nawet obiadow nie gotowala. A wiadomo, na wyjazdach zarabia sporo wiecej niz na miejscu bo i wiecej godzin pracuje. Mowic, ze wzial sie w garsc, nie mialam na mysli, ze zadbal o siebie, tylko ze sie pozbieral, przestal rozpamietywac, bo przezyl to strasznie. Ja wiem, ze ona spotykala sie z innym facetem duzo wczesniej, ktos z rodziny szwagrowi to powiedzial, ale oczywiscie nikomu nie wierzyl. I po prostu irytuje mnie to, ze chlopak sie pozbieral, a ona zaczela wydzwaniac jak bardzo zaluje. 

Ja wcale nie bronie facetow, ale kobiety tez nie wszystkie sa idealne i pokrzywdzone. 

31 minut temu, Gość aliss napisał:

Tak, dziany facet o niczym innym nie marzy jak tylko o babie z dziećmi. Komu ty te kity wciskasz? Kobieta myśli bardzo pragmatycznie i orzyszłościowo. To faceci odchodzą od rodzin i to w dodatku do wolnych kobiet odchodzą i takie są fakty.

Chyba ktos Cie bardzo skrzywdzil uwierz, ze kobiety tez odchodzą, tez oszukują i zdradzają. Niestety znam niejeden przyklad, ze to kobieta porzuca. A co do dzianych facetow - nie koniecznie musi to byc nie wiadomo jak bogaty facet, nawet przecietniak, ktory chetnie sie zabawi i za jakis czas zostawi. Kobiety tez są cwane, przeliczaja sobie ile dostaną alimentow i 500+.

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba ktos Cie bardzo skrzywdzil uwierz, ze kobiety tez odchodzą, tez oszukują i zdradzają. Niestety znam niejeden przyklad, ze to kobieta porzuca. A co do dzianych facetow - nie koniecznie musi to byc nie wiadomo jak bogaty facet, nawet przecietniak, ktory chetnie sie zabawi i za jakis czas zostawi. Kobiety tez są cwane, przeliczaja sobie ile dostaną alimentow i 500+.

Kobiety tak samo porzucają mężów jak i mężowie żony, to jest wyrównane.Sąsiada żona wtedy miała 4 l.wyjechała do Niemiec opiekować się dziadkiem,tam poznała Niemca z którym zaszła w ciążę,zostawiła męża i dzieci już dorosłe i wyszła za mąż za tamtego i ma z nim dziecko już 8 letnie.

Przed chwilą, Gość Lekkie napisał:

Kobiety tak samo porzucają mężów jak i mężowie żony, to jest wyrównane.Sąsiada żona wtedy miała 4 l.wyjechała do Niemiec opiekować się dziadkiem,tam poznała Niemca z którym zaszła w ciążę,zostawiła męża i dzieci już dorosłe i wyszła za mąż za tamtego i ma z nim dziecko już 8 letnie.

44 l

A mój kolega zostawił żonę 2 lata po ślubie, przekładał decyzję o dziecku, pomimo tego że miał 32 lata mówił że nie czuje się gotów na bycie ojcem i zostawił żonę dla rozwódki z 3 dzieci,faceci naprawdę mają porypane we łbie ale myślę że chodzi o upodobania seksualne. Bo ja kiedyś też byłam w związku z facetem żonatym 27 letnim który lubił się przebierać w damskie ciuszki i był gotów zostawić żonę dla mnie bo żona tego nie akceptowała nawet nie chciała o tym słyszeć gdy raz to zaproponował i jak faceci odchodzą do innej kobiety to po prostu muszą te kobiety robić w łóżku coś czego nie robi żona.

Kobiety to po prostu są w większości bezwstydnie swinie. I pisze to jako kobieta. 

Weź się ogarnij kobieto. Co było to było nie ma co wracać do przeszłości. Zamiast się uzalac nad sobą i pić zacznij dbać o siebie, ćwiczyć, rozwijać się bo w jego oczach pewnie wyglądasz żałośnie. Mnie facet zostawił po 5 latach było wspólne mieszkanie, plany a odszedł z dnia na dzien bez słowa wyjaśnienia. Obwinialam siebie ze byłam zła dzewcyzna ale teraz wiem że to on miał cóż z głową. Zamiast się zalamac wzięłam życie w swoje ręce i teraz już jestem zareczona z super facetem. 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Chyba ktos Cie bardzo skrzywdzil uwierz, ze kobiety tez odchodzą, tez oszukują i zdradzają. Niestety znam niejeden przyklad, ze to kobieta porzuca. A co do dzianych facetow - nie koniecznie musi to byc nie wiadomo jak bogaty facet, nawet przecietniak, ktory chetnie sie zabawi i za jakis czas zostawi. Kobiety tez są cwane, przeliczaja sobie ile dostaną alimentow i 500+.

Chyba ciebie ktoś skrzywdził. Ja pracuję w sądzie i widzę na żywych przykładach jak to wygląda.

Taaaak za te alimenty 400zł na dziecko i 500+ to można zamieszkać w pałacu na Hawajach i jeść kawior z szampanem. Mało który facet płaci więcej alimentów niz 500zł i jeszcze większość patrzy jak się wymigać. Prawie 40% kobiet w moim mieście korzysta z funduszu alimentacyjnego, a tam jest 400zł max na dziecko i to tylko pod warunkiem, że taka mama nie przekracza progu dochodowego. Jeżeli zarabiasz ciut lepiej (i nie żadne kokosy) to guzik dostaniesz, a nie alimenty z funduszu, a facet rustykalny, A jeszcze za te 20 czy 30 lat może dzieci ścignąć o alimenty jak mu się nie będzie chciało pracować. Taki to mają luksus te wszystkie "alimenciary pińcetplusiary" i ich dzieci, bujda na resorach podsycana przez prawiczków z internetów. Wyjdź dziecko z tej swojej piwnicy, to bardzo się zdziwisz.

Ja odeszłam od męża bo go nie kochałam. Był ambitny, dobrze zarabiał- i tylko czasu dla rodziny nie miał. Nie musiał tyle pracować, zarabialam niewiele mniej na 3/4 etatu. Prosiłam, błagałam, by spędzał że mną czas. Firma zawsze była ważniejsza. Od trzech lat nie jesteśmy razem. 

3 godziny temu, Gość Lekkie napisał:

Kobiety tak samo porzucają mężów jak i mężowie żony, to jest wyrównane.Sąsiada żona wtedy miała 4 l.wyjechała do Niemiec opiekować się dziadkiem,tam poznała Niemca z którym zaszła w ciążę,zostawiła męża i dzieci już dorosłe i wyszła za mąż za tamtego i ma z nim dziecko już 8 letnie.

Dokładnie, teraz połowa rozwodów jest inicjowana przez kobiety i co wszystkie to były skrajne przypadki gdzie pragmatyczna kobieta nie mogła już wyrobić? Wątpliwe.

1 godzinę temu, Gość aliss napisał:

Chyba ciebie ktoś skrzywdził. Ja pracuję w sądzie i widzę na żywych przykładach jak to wygląda.

Taaaak za te alimenty 400zł na dziecko i 500+ to można zamieszkać w pałacu na Hawajach i jeść kawior z szampanem. Mało który facet płaci więcej alimentów niz 500zł i jeszcze większość patrzy jak się wymigać. Prawie 40% kobiet w moim mieście korzysta z funduszu alimentacyjnego, a tam jest 400zł max na dziecko i to tylko pod warunkiem, że taka mama nie przekracza progu dochodowego. Jeżeli zarabiasz ciut lepiej (i nie żadne kokosy) to guzik dostaniesz, a nie alimenty z funduszu, a facet rustykalny, A jeszcze za te 20 czy 30 lat może dzieci ścignąć o alimenty jak mu się nie będzie chciało pracować. Taki to mają luksus te wszystkie "alimenciary pińcetplusiary" i ich dzieci, bujda na resorach podsycana przez prawiczków z internetów. Wyjdź dziecko z tej swojej piwnicy, to bardzo się zdziwisz.

Skad w Tobie tyle agresji? Czy ja Cie atakuje? Napisalam tylko, ze zarowno kobiety zostawiaja jak i mezczyzni bo robisz tu straszna nagonke na facetow, a kobiety tez nie wszystkie bez winy. I owszem, znam kilka kobiet co odeszlo od mezow po wprowadzeniu 500+. Przyklad mojej szwagierki - 2000 z 500+, rodzinne nie wiem ile, ale pewnie ok 400 zl, alimenty po 500 zl na dziecko (z trzema facetami) , mieszkanie dostala od miasta, wiec oplat ma niewiele. Zawsze ma jakiegos faceta, ktory pewnie tez kolo 3 tys do domu przyniesie. I oczywiście na fb "szlachta nie pracuje". I w calym swoim zyciu nie przepracowala nawet dnia. Z tego co wiem, szwagier zawsze kupuje swoim dzieciakom rzeczy do szkoly, doklada do wycieczek czy do ubran zimowych. Takze nie ma tak zle. 

Oczywiscie jest wiele samotnych matek, na ktore wypial sie mąż i one faktycznie maja bardzo ciężko. Ale nie generalizujmy, niektore kobiety nudza sie ze spokojnym facetem, szukaja wrazen. Tak samo jak i faceci. I na szczescie mnie nikt nie skrzywdzil, ale poznalam troche zycie. Dzieckiem tez juz nie jestem. Takze uspokoj sie troche, bo ja nie atakuje Ciebie a opowiedzialam tylko o tej konkretnej sytuacji w mojej rodzinie. 

Niestety, czasu nie cofniesz. Możesz jedynie zmieniać siebie, zadbać i pozbyć się zazdrości. Jesteś jeszcze młoda, masz szansę na udane życie.

14 godzin temu, Gość gość napisał:

Nie sądzę żeby jej było dobrze z takim wieprzem. Poznała supermana, a ma miskę budyniu po 5 latach.

14 godzin temu, Gość aliss napisał:

kolejne bzdury jakiegoś przegrywa-podszywa

Oczywiście kobieta żałuje i chleje, a on przebojowy i jeszcze z asystentką adwokata od sprawy rozwodowej Typowy mokry sen pryszczatego mizogina Sebeusza

Kobiety nie odchodzą od facetów dla swoich fanaberii, bo to one zostają z dziećmi, to one potem są tą gorszą kategorią ludzi w naszym konserwatywnym społeczeństwie, to im ciężej znaleźć faceta, pogodzić pracę i karierę z wychowaniem dzieci. Powód musi być serio poważny. Kobieta dużo może dużo znieść i wybaczyć, da radę często znieść jakieś kłótnie czy nawet zdradę, bo niepewność bytu w społeczeństwie jest dość istotna. Wizja samotnego wychowania dzieci żadnej się nie uśmiecha.

 Żadna nie odchodzi, bo jej się znudziło. Chyba, że śpi na kasie, a "autorka" ewidentnie nie śpi.

Chyba piszesz o dawnych czasach. Teraz wszystko sie zmienia. Ja się kilkanascie lat temu rozwiodłam, powodem były nasze nieustanne kłótnie, głównie o sprzątanie. On coraz b mnie wkurzał, zaczełam go nienawidzic i wolałam byc sama. Sto razy lepiej samemu wychowywac dzieci niz zdradzający facet! 

musi być hahaha oj wy głupie poleczki 

nic dziwnego, że nadal jesteście ...ami 

Dnia 20.12.2019 o 12:58, Gość aliss napisał:

Chyba ciebie ktoś skrzywdził. Ja pracuję w sądzie i widzę na żywych przykładach jak to wygląda.

Taaaak za te alimenty 400zł na dziecko i 500+ to można zamieszkać w pałacu na Hawajach i jeść kawior z szampanem. Mało który facet płaci więcej alimentów niz 500zł i jeszcze większość patrzy jak się wymigać. Prawie 40% kobiet w moim mieście korzysta z funduszu alimentacyjnego, a tam jest 400zł max na dziecko i to tylko pod warunkiem, że taka mama nie przekracza progu dochodowego. Jeżeli zarabiasz ciut lepiej (i nie żadne kokosy) to guzik dostaniesz, a nie alimenty z funduszu, a facet rustykalny, A jeszcze za te 20 czy 30 lat może dzieci ścignąć o alimenty jak mu się nie będzie chciało pracować. Taki to mają luksus te wszystkie "alimenciary pińcetplusiary" i ich dzieci, bujda na resorach podsycana przez prawiczków z internetów. Wyjdź dziecko z tej swojej piwnicy, to bardzo się zdziwisz.

Guzik wiesz toć tu wszystkie dostają 1500-3000zł na dziecko(sarkazm) 

Kolega dostał 500zł a był załamany że będzie musiał pewnie ponad 2 tysie płacić na bank jak to forum czytał. 

.....