Prostytucja fakty i bzdury na ten temat

Od pewnego czasu w związku z problemami zdrowotnymi przebywam w domu, więc z powodu wolnego czasu śledzę to i podobne fora internetowe. Czytałem tematy związane z prostytucją jest to temat mi bliski ponieważ żona tym się zajmuje. Wniosek wyciągam jeden ze jest to stek bzdur i fantazji, pomijając kilka historii. Dziwi mnie  fakt że ktoś chce żeby jego małżonka tym się zajmowała. Czy jest to jakiś fetysz? 

prostytucja dzieli sie na jawną i ukrytą

6 minut temu, Gość winti napisał:

prostytucja dzieli sie na jawną i ukrytą

Kur to kur ale lepiej mieć coś z tego $$$ niż tylko rozklekotane krocze

1 godzinę temu, Gość Mąż prostytutki napisał:

Od pewnego czasu w związku z problemami zdrowotnymi przebywam w domu, więc z powodu wolnego czasu śledzę to i podobne fora internetowe. Czytałem tematy związane z prostytucją jest to temat mi bliski ponieważ żona tym się zajmuje. Wniosek wyciągam jeden ze jest to stek bzdur i fantazji, pomijając kilka historii. Dziwi mnie  fakt że ktoś chce żeby jego małżonka tym się zajmowała. Czy jest to jakiś fetysz? 

moja zona tez jest prostytutka tzn nie pelnoetatowa bo ma normalna prace

ale spotyka sie z mezczyznami czasami w tygodniu czasami z weekendy

a poznalismy sie juz 2006 miala wtedy 26 ja 22 i ciagle tak dorabia ma nawet od tego czasu  5 tych samych stalych klientow

co ciekawe sami tez od dawna maja zony a niektorzy i wnuczki dorosle

Kobieta - egoistyczna, sadystyczna, narcystyczna, fałszywa osobowość, oprawiająca sie w miłość i wszelkie wartości/ośmieszająca seksualność mężczyzny, w celu wykorzystywania go.

Czy Wy macie jakieś zaburzenia,czy już was tak fantazja ponosi? Pomijając fakt,że temat to raczej prowokacja to takie układy kojarzą mi się z patologią. Kobieta idzie na ulicę,bo mąż nie ma za co pić. Oczywiście takie układy istnieją,ale to chyba nie jest powód do dumy.

Dnia 20.12.2019 o 16:16, acordeon napisał:

Czy Wy macie jakieś zaburzenia,czy już was tak fantazja ponosi? Pomijając fakt,że temat to raczej prowokacja to takie układy kojarzą mi się z patologią. Kobieta idzie na ulicę,bo mąż nie ma za co pić. Oczywiście takie układy istnieją,ale to chyba nie jest powód do dumy.

 Jesteś Bardzo prostym  człowiekiem, i wszędzie widzisz tyljo prowokacje. Dlaczego jesteś na tym forum??? 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

 Jesteś Bardzo prostym  człowiekiem, i wszędzie widzisz tyljo prowokacje. Dlaczego jesteś na tym forum??? 

Oczywiście,że jestem prostym człowiekiem. Tylko co to zmienia? To Twoje "podwórko" i masz prawo robić co uważasz za słuszne. Zastanawiam się zawsze co kieruje takimi ludźmi? Zysk? Fetysz? Brak uczuć?

Jeden rodzaj dziwek to oficjalnie sie sprzedajace za kase np roksa, odloty, inne strony towarzyskie, drugi rodzaj dziwek, to te ukryte sprzedające sie w formie przyzwolenia kulturowego, czyli oczekują odpowiedniego standardu życia - kreatywny sponsor który wciągnie w wir życia, doktor z ponadprzecietną znajomoscią drugiego języka. Tworzone związki z mężczyznami okreslają powszechnie mianem miłości, dzieki zawoalowanej metodzie czerpania korzyści nie wzbudzają sensacji, są przykładnymi sąsiadkami.

Żona chcę zadebiutowac w tej branzy

Dnia 22.12.2019 o 18:53, Gość pravv napisał:

Jeden rodzaj dziwek to oficjalnie sie sprzedajace za kase np roksa, odloty, inne strony towarzyskie, drugi rodzaj dziwek, to te ukryte sprzedające sie w formie przyzwolenia kulturowego, czyli oczekują odpowiedniego standardu życia - kreatywny sponsor który wciągnie w wir życia, doktor z ponadprzecietną znajomoscią drugiego języka. Tworzone związki z mężczyznami okreslają powszechnie mianem miłości, dzieki zawoalowanej metodzie czerpania korzyści nie wzbudzają sensacji, są przykładnymi sąsiadkami.

to prawda. Ja wolałem jeśli już zawsze te z Roksy. Stawiały sprawę uczciwie. Oczywiście większość z nich słabo się angażowało w relacje intymne traktując to tylko jak zarabianie pieniędzy ale znajdowały się bardzo empatyczne, którym owszem się płaciło ale czas z nimi spędzony był miły i nie tylko w zakresie seksu.  Prostytucja małżeńska jest chyba czymś najgorszym, co może spotkać mężczyznę, zwłaszcza jeśli niby ukochana kobieta odchodzi, gdy po latach pojawia się finansowy kryzys. Dla nich nawet na chwilę spadek standardu życia to rzecz niedopuszczalna i odchodzą do bogatszego. Dziewczyny z Roksy czasami też się da namówić na stały związek, potrafią wtedy zrezygnować z prostytucji i jak się okazuje często wystarcza im normalny, stabilny standard materialnego życia. Bo często są to bardzo biedne i nie wykształcone dziewczyny, które nigdy nie miały normalnej rodziny i nie wierzyły, że mogłyby taką mieć - dlatego decydowały się na seks za kasę. Niektóre marzyły nawet aby właśnie w ten sposób znaleźć w miarę stabilnego, stałego partnera - niekoniecznie najbogatszego na świecie ale takiego, który dałby im stabilizację. Niestety na ogół są emocjonalnie niestabilne, na dodatek też niezbyt lotne i czasami pozostaje im pracować w tym zawodzie długo albo wiążą się w patologiczne związki z własnymi sutenerami.

23 godziny temu, Gość grzech grześ napisał:

to prawda. Ja wolałem jeśli już zawsze te z Roksy. Stawiały sprawę uczciwie. Oczywiście większość z nich słabo się angażowało w relacje intymne traktując to tylko jak zarabianie pieniędzy ale znajdowały się bardzo empatyczne, którym owszem się płaciło ale czas z nimi spędzony był miły i nie tylko w zakresie seksu.  Prostytucja małżeńska jest chyba czymś najgorszym, co może spotkać mężczyznę, zwłaszcza jeśli niby ukochana kobieta odchodzi, gdy po latach pojawia się finansowy kryzys. Dla nich nawet na chwilę spadek standardu życia to rzecz niedopuszczalna i odchodzą do bogatszego. Dziewczyny z Roksy czasami też się da namówić na stały związek, potrafią wtedy zrezygnować z prostytucji i jak się okazuje często wystarcza im normalny, stabilny standard materialnego życia. Bo często są to bardzo biedne i nie wykształcone dziewczyny, które nigdy nie miały normalnej rodziny i nie wierzyły, że mogłyby taką mieć - dlatego decydowały się na seks za kasę. Niektóre marzyły nawet aby właśnie w ten sposób znaleźć w miarę stabilnego, stałego partnera - niekoniecznie najbogatszego na świecie ale takiego, który dałby im stabilizację. Niestety na ogół są emocjonalnie niestabilne, na dodatek też niezbyt lotne i czasami pozostaje im pracować w tym zawodzie długo albo wiążą się w patologiczne związki z własnymi sutenerami.

Dużo w tym prawdy, nie zgadzam się jedynie jeśli chodzi o prostytucje  w małżeństwie. U nas nie chodziło o spadek standardu życia to moglibyśmy spokojnie przełknąć. Powody były inne Jest to dla mnie trudne nawet po tylu latach. Teraz z perspektywy czasu analizujemy to, jednak nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Najtrudniejsze były początki 

Dnia 25.12.2019 o 09:07, Gość Truck napisał:

Dużo w tym prawdy, nie zgadzam się jedynie jeśli chodzi o prostytucje  w małżeństwie. U nas nie chodziło o spadek standardu życia to moglibyśmy spokojnie przełknąć. Powody były inne Jest to dla mnie trudne nawet po tylu latach. Teraz z perspektywy czasu analizujemy to, jednak nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Najtrudniejsze były początki 

O co chodziło? 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

O co chodziło? 

O nicz.

Dnia 1.01.2020 o 07:59, Gość Gość napisał:

O co chodziło? 

Skomplikowana sprawa

twoja żona nie zajmuje się prostytucją, tylko po prostu jest ...ą. a oprócz tego to zawsze jest jakiś fetysz, osobiście nie włożyłbym dziwce.

Zdziwie was ja też zaczynam tą pracę, dzisiaj pierwszy dzień w agencji 

Jak ja bym miał taką żonę to już by nie była moją żoną, trzeba się szanować byle jak ale trzeba.

2 godziny temu, Bolek napisał:

Niby to chore i patologiczne wysyłać żonę na ulicę, tak było w niedalekiej przeszłości. Wystarczy poczytać fora, jest teraz moda na cuckold, najlepiej by ją brało kilku obcych facetów dziennie. Maleńki kroczek dalej to branie za to kasy, skoro i tak daje każdemu kto się zgłosi to czemu przy okazji nie zebrać na wakacje.

Moda? Chyba za dużo kafe sie naczytaleś. Cuckold to jest promil, a te wynurzenia na kafe pisze 1 max 2 zboków, ktorzy z cuckoldem nie mają nic wspólnego, a ta pisanina to fantazje ich zboczonego łba. 

Znam dwa takie małżeństwa gdzie kobieta wykonuje ten zawód 

bo to bujdy. jaki masz honor, jak ktoś chce cię [przytulić ale ty już byłes używany? musiałbyś mieć jedną kobiete po ślubie użytą i tylko tę i przez nikogo innego nie być dotykany

bzdury