Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola

Czy oddac dziecko?

Polecane posty

Gość gosc
Dnia 22.12.2019 o 18:00, Gość Aaa napisał:

A nie potrafisz się dziewczyno po prostu wziasc w garść jak można w ogóle chcieć oddać swoje dziecko, to jest chore. Depresja nerwica spoko tez to mam ale nigdy do głowy nie przyszło by mi coś takiego. W dzisiejszych czasach każdemu jest ciężko i dużo ludzi ma jakieś zaburzenia ale nikt dzieci nie oddaje na serio ...izm na wysokim poziomie 

A jak tu sie wziaz w garsc jak nikt mnie nie wspiera w chorobie a matka pomaga mi tylko przy dziecku a przy klotniach wyzywa od k/urew dlatego mam mysli suicydalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
Dnia 22.12.2019 o 17:22, Gość rrrrrrr napisał:

masz ograniczone prawa wiec to nie ty decydujesz o oddaniu tylko ewentualnie twoja matka, poza tym co bedziesz robic jak oddacie? i tak nic nie robisz to juz sie opiekuj, bez zajecia bedziesz bardziej depresyjna co zreszta twoim wyborem jest chyba ze masz uszkodzony mozg w co watpie, po prostu rozczulasz sie nad soba ze nikt cie nie kocha i tyle, jak oddasz bedziesz myslec jaka wyrodna jestes wiec ci sie pogorszy, z godnoscia opiekuj sie tak jak chcialas kiedys miec kogos bliskiego

Nie mam ograniczonych praw do dziecka ,tylko zawieszone prawa mam ,a i mam uszkodzony mozg ,bo kto normalny decyduje sie na slub i dziecko, z byle kim.Tak jak ja to zrobilam, ale kto to zrozumie. jak pochodze z chorej rodziny i mam tylko matke ,siostre ,dzieciara i u mnie w domu sa konflikty, klotnie ,awantury i ciagle jest u mnie w domu policja, nawet czasami bezpodstawnie.Siostra matki nasyla na mnie policje ,ile tego mozna zniesc ,mimo ze staram sie opiekowac dobrze, bo chodzi jej o to, zeby mi zaszkodzic...Ja cale zycie jestem osamotniona i nigdy niemialam nikogo bliskiego i jakie rozczulanie ,bo tak jest naprawde to co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
1 minutę temu, Gość ola napisał:

Nie mam ograniczonych praw do dziecka ,tylko zawieszone prawa mam ,a i mam uszkodzony mozg ,bo kto normalny decyduje sie na slub i dziecko, z byle kim.Tak jak ja to zrobilam, ale kto to zrozumie. jak pochodze z chorej rodziny i mam tylko matke ,siostre ,dzieciara i u mnie w domu sa konflikty, klotnie ,awantury i ciagle jest u mnie w domu policja, nawet czasami bezpodstawnie.Siostra matki nasyla na mnie policje ,ile tego mozna zniesc ,mimo ze staram sie opiekowac dobrze, bo chodzi jej o to, zeby mi zaszkodzic...Ja cale zycie jestem osamotniona i nigdy niemialam nikogo bliskiego i jakie rozczulanie ,bo tak jest naprawde to co pisze.

Jaka wyrodna matka, a ten h/uj co zrobil dziecko, to kim on jest .Najpierw kazal usunac ,potem oddac, ale urodzilam i teraz glowno mam.Nic mi to dziecko nie daje. Zle zrobilam DZIECIAR LATA PO CALEJ CHALPIE RYCZY I WSZYSTKO RYKIEM WYMUSZA  i chodze juz rok z nim przeszlo na rehabilitacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
Dnia 20.12.2019 o 19:04, Gość Cfskxkd napisał:

Jak można o swoim dziecku pisać TO DZIECKO, TEMU DZIECKU. Ty naprawdę jesteś upośledzona i lepiej oddaj je do adopcji. 

No wlasnie stwierdzono u mnie takie choroby, zaburzenia osobowosci ,osobowosc niedojrzala, pogranicze uposledzenia umyslowego, nerwica, leki, stany depresyjne, reakcja dezaadaptacyjna. Lecze sie od roku 2011 i w ogole musze chodzic do psychiatry psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
Przed chwilą, Gość ola napisał:

No wlasnie stwierdzono u mnie takie choroby, zaburzenia osobowosci ,osobowosc niedojrzala, pogranicze uposledzenia umyslowego, nerwica, leki, stany depresyjne, reakcja dezaadaptacyjna. Lecze sie od roku 2011 i w ogole musze chodzic do psychiatry psychologa.

Choruje i mam pieklo w domu klotnie awantury pomimo ze matka ma piecze zastepcza. SZESC RAZY BYLAM W ZAKLADZIE PSYCHIATRYCZNYM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość ola napisał:

No wlasnie stwierdzono u mnie takie choroby, zaburzenia osobowosci ,osobowosc niedojrzala, pogranicze uposledzenia umyslowego, nerwica, leki, stany depresyjne, reakcja dezaadaptacyjna. Lecze sie od roku 2011 i w ogole musze chodzic do psychiatry psychologa.

A jakie szkoły skonczylas? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
22 godziny temu, Gość gość napisał:

A jakie szkoły skonczylas? 

Normalne szkoly  skonczylam ,najpierw zawodowke ,zawod kucharka ,a potem skonczylam technikum, w zawodzie technolog ,zywienia zbiorowego ,ale przed choroba i zajsciem w ciaze i przed calym tym chorym malzenstwem z mezem ,nigdy nie pracowalam w swoim zawodzie ,tylko supermarkecie. Cale zycie jestem osamotniona ,zero kolezanek , zero znajomych, zero przyjaciol ,a facetow takich poznawalam ze ,bym musiala byc ciagle zabezpieczona, lub wszystkie ciaze usuwac.Ja nie o takim zyciu marzylam, czuje sie beznadziejna i do niczego.A po rozwodzie rodzicow, nie utrzymujemy kontaktu z zadna rodzina i tak siedzimy w domu jak ofiary losu. ja ,matka, siostra i nikt do nas nie przychodzi i z nikim sie nie spotykamy. Jedynie kurator nas odwiedza, mam dosyc calego zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 26.12.2019 o 17:21, Gość ola napisał:

Normalne szkoly  skonczylam ,najpierw zawodowke ,zawod kucharka ,a potem skonczylam technikum, w zawodzie technolog ,zywienia zbiorowego ,ale przed choroba i zajsciem w ciaze i przed calym tym chorym malzenstwem z mezem ,nigdy nie pracowalam w swoim zawodzie ,tylko supermarkecie. Cale zycie jestem osamotniona ,zero kolezanek , zero znajomych, zero przyjaciol ,a facetow takich poznawalam ze ,bym musiala byc ciagle zabezpieczona, lub wszystkie ciaze usuwac.Ja nie o takim zyciu marzylam, czuje sie beznadziejna i do niczego.A po rozwodzie rodzicow, nie utrzymujemy kontaktu z zadna rodzina i tak siedzimy w domu jak ofiary losu. ja ,matka, siostra i nikt do nas nie przychodzi i z nikim sie nie spotykamy. Jedynie kurator nas odwiedza, mam dosyc calego zycia!

??????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×