Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola

Kochacie swojego partnera tak samo mocno mimo upływu lat razem?

Polecane posty

Gość Ola

Wasze uczucia są tak samo silne po paru latach bycia razem czy macie takie mieszane uczucia, raz że czujecie, że go kochacie i cieszy was jego obecność, a raz, że już nic do niego nie czujecie i denerwuje was jego widok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czasem mam mu ochotę urwać łeb i zakopać, ale kocham go tak samo mocno 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kocham ją. Jak się często bzykamy to inne kobiety mogłyby nie istnieć. Ale nie ma tak pięknie. Jej czas też nie oszczędza jak mnie. Może i ją targa bardziej ale po wielu latach wspólnego życia przyzwyczajenie, zaufanie, to, że jest nam razem ok i żadne z nas nie dało drugiemu powodu do braku zaufania. Rozumiemy się bez słów, szczególnie w sprawach intymnych - każde z nas wie co robić jak drugie ma słabszy dzień w tych sprawach a jedno ma chcicę.

Ot, drobnostki, które owodują, że para się dogaduje lub nie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina

Z każdym rokiem bardziej... a mamy już wnuka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jackie
2 minuty temu, Bezedury napisał:

Kocham ją. Jak się często bzykamy to inne kobiety mogłyby nie istnieć. Ale nie ma tak pięknie. Jej czas też nie oszczędza jak mnie. Może i ją targa bardziej ale po wielu latach wspólnego życia przyzwyczajenie, zaufanie, to, że jest nam razem ok i żadne z nas nie dało drugiemu powodu do braku zaufania. Rozumiemy się bez słów, szczególnie w sprawach intymnych - każde z nas wie co robić jak drugie ma słabszy dzień w tych sprawach a jedno ma chcicę.

Ot, drobnostki, które owodują, że para się dogaduje lub nie 

Pięknie! Tak trzymać i tak ma być. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

". Jak się często bzykamy to inne kobiety mogłyby nie istnieć."

X

Wystarczy brak seksu i polecisz jak bury kundel za ... Żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc gosc
26 minut temu, Gość Jackie napisał:

Pięknie! Tak trzymać i tak ma być. 

A co w tym pięknego? Że się przyznał, że tylko na seksie mu zależy? A co gdy ona już nie będzie mogła z jakiś względów? Nawet skomentował, że jej czas nie oszczędza. Tylko patrzeć jak zmieni obiekt seksualny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój mąż był jak 6 w Lotto, a ja się potknęłam o ten los. Nigdy bym nie pomyślała, że jeden człowiek jest w stanie tyle dać drugiemu ile ja dostałam dobroci, miłości, wsparcia i pomocy  od męża,  rzecz jasna on może na mnie tak samo liczyć. Tak, kocham tak samo, tylko korzenie tej miłości są co roku coraz głębiej i coraz mocniejsze. Czasem mam naprawdę dobitne wrażenie, że jesteśmy jedną osobą tylko ktoś mnie przeciął na pół, to już ten etap, że człowiek nie pamięta jak się żyło bez tej drugiej osoby. Na tę chwile jesteśmy razem 17 lat, a wyznajemy sobie miłość co kilka dni, ja do męża cmokne, a on odpowiada, że też mnie kocha, albo zdenerwuje się na coś on mnie przytula i mówi, że kocha, a czasem to mówi jak zrobię coś głupiego i mi wstyd. Uwielbiam podsłuchiwać jak mówi młodszej  córce o mnie, żeby zjadła zupke bo mamusia się namęczyła, a zupki mamusi są najlepsze itp. Ja mam szczęście w życiu, że na męża trafiłam, ja nie znam drugiego takiego mężczyzny, ma to też o minusy, że jak mąż się spóźnia głupie 5 minut, a leje deszcz to ja umieram ze strachu czy nie miał wypadku, albo jak go serce zakłuje to boję się, że to zawał, to jest masakra. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×