Po wieloletnim przebywaniu w samotności człowiek nie nadaje się do związku

Nie da się być samotnym całe życie a nagle w wieku 30 lat wejść w związek. To nie wypali.

Związków trzeba się uczyć poczynając od szczeniackich związków w szkole.

 Niestety nie wszystkim było dane ich zaznać

Nobel za odkrycie

Nobel jak najbardziej

5 rano i potwierdzam

7 godzin temu, Gość Dareee napisał:

Nie da się być samotnym całe życie a nagle w wieku 30 lat wejść w związek. To nie wypali.

Związków trzeba się uczyć poczynając od szczeniackich związków w szkole.

 Niestety nie wszystkim było dane ich zaznać

ja mam 40 lat i dobry charakter, wiec nie boje sie zwiazku

Ja mam 25, nie bylam w sumie nigdy w zwiazku takim powaznym i dziwnie bym sie czula gdyby ktos mowil o mnie; moja dziewczyna,moja ukochana, moja partnerka..dziwnie bym sie czula mowiac,ze jestem z kims.

To zależy. Jeżeli jest to związek z rozsądku to zgadzam się z tytułem. Jeżeli związek z miłości to nie, bo wtedy człowiek łatwiej idzie na kompromisy.

Znam parę taką: oboje 32 lata i tworzą od pół roku pierwszy związek w życiu dla każdego z nich. Kochankami pierwszymi też byli dla siebie i miłość ich kwitnie. 

Znam parę taką: oboje 32 lata i tworzą od pół roku pierwszy związek w życiu dla każdego z nich. Kochankami pierwszymi też byli dla siebie i miłość ich kwitnie.