Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dragun

Baby to są głupie, wydają kilka tysięcy złotych na suknię ślubną którą założą RAZ w życiu a potem do śmieci

Polecane posty

Gość Dragun

W sumie to nie one wydają tą kasę tylko jeleń co się z nimi żeni

Wogóle wydawać grube dziesiątki złotych na wesele to jakiś absurd

Kasa w błoto, żeby rodzinka mogła się nachlać i wybawić a potem obgadać, a żona i tak Cię po jakimś czasie walnie po rogach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dragun

Dziesiątki tysięcy złotych *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kup se słownik. Z kasy zaoszczędzonej na sukni twojej lubej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beta

Do jakich śmieci? Suknię można odsprzedać znajomej czy kuzynce. Można też oddać do komisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ty jesteś takim dziadem, że pół życia odczujesz brak tej kwoty, to współczuję zarobków. Ja już nie pamiętam ile kosztowało moje wesele i płaciliśmy sami, bez kredytów, nie odczułam tego za specjalnie i tak bym już tych pieniędzy nie miała tylko bym nie wiedziała na co poszły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jestem kobietą i zgadzam sie z autorem - takie suknie i wesela aby rodzina sie nażarła (także ta czesc której młodzi nie znają a "wypada" zaprosić) to absurd.  Już lepiej kupić za to np. meble albo zrobić jakaś mega wycieczkę po ciekawych krajach. 

Nie znoszę tradycyjnych wesel i tylko raz byłam na takim które było super - tylko ślub cywilny, młodzi ubrani elegancko ale nie balowo, a "wesele" w ogródku przy grilu 🙂 To było wczesnym latem a gości mieli garstkę, tylko najbliższych znajomych. Bez rodziców nawet 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak kogoś stać i takie ma marzenia to po co się ograniczać. A jak ładna kiecka to tacy ludzie jak ja chętnie ją odkupią żeby wypożyczyć komuś dalej. Jeżeli ograniczamy się tylko ze wzgledu na opinie innych ludzi to co to za życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollga

Daniel, masz racje. Jestem  dziewczyna 27 letnia, za pol roku slub, a ja za suknie dam 300 zl, nie bedzie wesela, tylko uczta parogodzinna z wyzerka i alko, ale i tak mysle ze niezbyt dlugo to potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kto co lubi, ale ślub jest raz w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam ślub za rok kościelny. Będę miała imprezę dla gości ale zapraszam te osoby które chce żeby były ze mną w tym dniu. Nie będzie fajerwerek limuzyny, fotobudki czy fontanny czekolady itd  będzie tylko DJ, jedzenie i alkohol. Suknia tania ale taka w której będę się czuć wyjątkowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×