W wieku 40 lat da sie rozpoczac randkowanie? Zdobyc pare przelotnych zwiazkow, a potem udane malzenstwo i dwojka dzieci?

pyta facet

Raczej mało dynamiczny

Raczej mało dynamiczny

A do zakonu nie chcesz pójść, tam przynajmniej by Cię chcieli, bo do związku chyba żadna Cię nie chce, inaczej już byś miał spore doświadczenie. 

do zakonów też przegrańców po 30tce nie biorą

1. Byłeś w spiaczce i sie obudziłes, ale jesteś zamożny, przystojny i zabawny? 

2. Właśnie przeprowadziłes sie z bezludnej wyspy do cywilizacji i nagle zaczynasz spotykać kobiety, ale jesteś zamożny, przystojny i zabawny? 

3. W młodości byłeś gruby, brzydki, smierdziales, ale właśnie schudłes, zmezniales, wyrzezbiles sylwetkę, do tego osiagneles sukces finansowy? 

4. Do tej pory kobietom się nie podobales, bo byłeś bezrobotny ale teraz nagle twoja kariera rozkwita i możesz pochwalić się pieciocyfrowa wypłata i wakacjami na Malediwach? 

Jeśli na którekolwiek pytanie Odpowiedziałeś TAK, to tak masz szanse! W przeciwnym wypadku nie rozumiem dlaczego jakakolwiek miałaby zechcieć podstarzalego brzydkiego golodupca skoro ten sam brzydki golodupiec q młodszej odlosnie brania nie mial. 

Możliwe, ale mało prawdopodobne. Zależy ile ma kasy i jak szybko się starzeje, bo zdarzają się osobnicy, którzy są po 40-ce, a wyglądają na 27-30, jak Figurski, Gawliński, czy ten gej muzułmanin, jakubowski z youtube

Jest to absolutnie niemożliwe. Ja będąc w wieku 27 lat nie miałem do tej pory żadnego kontaktu z kobietami.

Da się. Tylko, czy będzie z kim. Kobietom nie bardzo się chce tak po 35. A może to ja za mało próbuję, bo w sumei nie mam się czym chwalić o sobie i dlatego nie podchodzę ostatnio do tego. Ale jak stanę mocniej na nogi bo wg kobiet ktoś tylko z dobrą i stałą pracą ma jakieś szanse, to spróbuję. Nieprawdaż? Jak ja z tym nie mam pewności to przecież będzie widać po mojej pewności siebie to sie odbija na tym.

Ja próbowałem początkowo od 30-ki. Nie mi sie nie udało "stworzyć.

Wszystko jest możliwe.

Teoretycznie możliwe ale w praktyce nierealne

Chcesz mieć pare przelotnych związków mając 40 na karku - gratuluje głupoty.

Ty szukaj szybko jakiejś kobiety w wieku 35 - 45, może któraś cię zechce

Dwójkę dzieci możesz mieć po czterdziestce, ale tylko wtedy, kiedy ożenisz się z samotną matką.
Bądź realistą, żadna kobieta w wieku około 40 lat nie będzie chciała urodzić dziecka.
To jest wiek, żeby dzieci się powoli usamodzielniały, a rodzicom zwróciły wolność i kobiety w tym wieku chcą podróżować, szaleć o wiele bardziej niż kiedy były młode, dlatego tak jak ludzie wyżej pisali, liczy się zasobność portfela. Musi Cię być stać na kobietę.
 

3 minuty temu, Jack445 napisał:

Dwójkę dzieci możesz mieć po czterdziestce, ale tylko wtedy, kiedy ożenisz się z samotną matką.
Bądź realistą, żadna kobieta w wieku około 40 lat nie będzie chciała urodzić dziecka.
To jest wiek, żeby dzieci się powoli usamodzielniały, a rodzicom zwróciły wolność i kobiety w tym wieku chcą podróżować, szaleć o wiele bardziej niż kiedy były młode, dlatego tak jak ludzie wyżej pisali, liczy się zasobność portfela. Musi Cię być stać na kobietę.
 

Kto powiedział, że musi celować w 40-chy? Na sponsorowanie szaleństw 40-tki autor raczej nie będzie się pisał

5 minut temu, Gość Prawitscheck_85 napisał:

Kto powiedział, że musi celować w 40-chy? Na sponsorowanie szaleństw 40-tki autor raczej nie będzie się pisał

A jaka 20 zechce starego golodupca,? 

 Zejdz na ziemie, nie wiem po co się oszukujecie. 

Albo chce się związek, rodzinę albo młoda d0pe, żeby inni zazdroscili. Jeśli to drugie to wiadomo, ze trzeba zrobić z siebie mezcyzne sukcesu. Na stare obwisle jaja, pomarszczony, obwisly ryjek, lysine, choroby, małego fi0ta i pensje 4 netto to zadna nie poleci. Gościu dorosnij bo uwierzyłes w jakies bajki. 

1 godzinę temu, Gość Onsam napisał:

Da się. Tylko, czy będzie z kim. Kobietom nie bardzo się chce tak po 35. A może to ja za mało próbuję, bo w sumei nie mam się czym chwalić o sobie i dlatego nie podchodzę ostatnio do tego. Ale jak stanę mocniej na nogi bo wg kobiet ktoś tylko z dobrą i stałą pracą ma jakieś szanse, to spróbuję. Nieprawdaż? Jak ja z tym nie mam pewności to przecież będzie widać po mojej pewności siebie to sie odbija na tym.

Ja próbowałem początkowo od 30-ki. Nie mi sie nie udało "stworzyć.

Bzdury. Samotność jest najgorsza. Tylko głupi nie wykorzysta szansy na szczęśliwe życie  we dwoje czy w założeniu rodziny  . 

1 godzinę temu, Gość Kobieta napisał:

1. Byłeś w spiaczce i sie obudziłes, ale jesteś zamożny, przystojny i zabawny? 

2. Właśnie przeprowadziłes sie z bezludnej wyspy do cywilizacji i nagle zaczynasz spotykać kobiety, ale jesteś zamożny, przystojny i zabawny? 

3. W młodości byłeś gruby, brzydki, smierdziales, ale właśnie schudłes, zmezniales, wyrzezbiles sylwetkę, do tego osiagneles sukces finansowy? 

4. Do tej pory kobietom się nie podobales, bo byłeś bezrobotny ale teraz nagle twoja kariera rozkwita i możesz pochwalić się pieciocyfrowa wypłata i wakacjami na Malediwach? 

 

Jeśli na którekolwiek pytanie Odpowiedziałeś TAK, to tak masz szanse! W przeciwnym wypadku nie rozumiem dlaczego jakakolwiek miałaby zechcieć podstarzalego brzydkiego golodupca skoro ten sam brzydki golodupiec q młodszej odlosnie brania nie mial. 

Typowo pustakowate i materialistyczo fizyczne podejście bab do związków.

Ma szanse i nie píerdol że nie. Spokojnie wyrywa w wieku 40 lat panne 30+

Czyli tak do ile młodszą do 7 można zaczepiać?

Ja mam 38 lat jakbym się zakochała to chciałabym urodzić temu mężczyźnie dziecko. 

mamy już pierwszą kandydatkę