Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja zdeklarowana bezdzietna urodziłam dziecko dla rodziców

Polecane posty

Gość gość

Mam 42 lata. Dwa miesiące temu urodziłam syna. Wcale go nie chciałam bo nigdy nie marzyłam o dzieciach nawet będąc mężatką, nie lubię dzieci. Zdeklarowana singielka po studiach, pracoholiczka. Rodzice zawsze chcieli mieć wnuki bo jestem jedynaczką. Któregoś dnia dosłownie zamarłam. Mama uklękła przede mną i błagała żebym urodziła dziecko bo to ostatni dzwonek,że kiedyś będę żałować, że nasza rodzina zginie bezpotomnie. Żeby to zrobić dla niej, ona wychowa to dziecko, płakała, wręcz wpadła w histerię. I wtedy coś we mnie pękło żeby spełnić jej ...yczny pomysł. Wdałam się w romans i podstępem zaszłam w ciążę. Nawet nie informowałam o tym kochanka bo po co. Urodziłam syna. Rodzice wniebowzięci, ale ja go w ogóle nie kocham tak jakby nie istniał.Jestem szczera, powiedziałam matce że spełniłam jej głupią prośbę i ma wreszcie upragnionego wnuka.Ja absolutnie nie chcę mieć z nim wspólnego, chcę gdzieś wyjechać żeby dalej wieść spokojne życie a oni niech sobie wychowują ten swój wymarzony prezent. Gdy będzie pytać o matkę niech powiedzą że jestem ciężko chora i nie można mnie odwiedzać. Na wszelki wypadek skontaktowałam się z psychologiem i powiedział że to dobry pomysł. Skoro nie odczuwam potrzeby macierzyństwa, byłabym toksyczną matką, więc lepiej żebym zniknęła. Czy dobrze robię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

zle robisz i dziwny psycholog, ze to popiera

 

po co rodzilas?

 

mam nadzieje, ze to temat to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dobrze robisz tylko ja nigdy aż tak nie poświęciłabym się dla rodziców. Skoro nie kochasz dziecka nie kontaktuj się z nim. Przecież nie będziesz mieć wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wiele jest takich osób tylko rzadko się o tym mówi. Mój brat też nigdy nie chciał miec dziecka, zrobił je na prośbę żony, swoich rodziców i teściów po czym porzucił ich wszystkich i wyjechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Mam 42 lata. Dwa miesiące temu urodziłam syna. Wcale go nie chciałam bo nigdy nie marzyłam o dzieciach nawet będąc mężatką, nie lubię dzieci. Zdeklarowana singielka po studiach, pracoholiczka. Rodzice zawsze chcieli mieć wnuki bo jestem jedynaczką. Któregoś dnia dosłownie zamarłam. Mama uklękła przede mną i błagała żebym urodziła dziecko bo to ostatni dzwonek,że kiedyś będę żałować, że nasza rodzina zginie bezpotomnie. Żeby to zrobić dla niej, ona wychowa to dziecko, płakała, wręcz wpadła w histerię. I wtedy coś we mnie pękło żeby spełnić jej ...yczny pomysł. Wdałam się w romans i podstępem zaszłam w ciążę. Nawet nie informowałam o tym kochanka bo po co. Urodziłam syna. Rodzice wniebowzięci, ale ja go w ogóle nie kocham tak jakby nie istniał.Jestem szczera, powiedziałam matce że spełniłam jej głupią prośbę i ma wreszcie upragnionego wnuka.Ja absolutnie nie chcę mieć z nim wspólnego, chcę gdzieś wyjechać żeby dalej wieść spokojne życie a oni niech sobie wychowują ten swój wymarzony prezent. Gdy będzie pytać o matkę niech powiedzą że jestem ciężko chora i nie można mnie odwiedzać. Na wszelki wypadek skontaktowałam się z psychologiem i powiedział że to dobry pomysł. Skoro nie odczuwam potrzeby macierzyństwa, byłabym toksyczną matką, więc lepiej żebym zniknęła. Czy dobrze robię?

ProwokacjA. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ludzie się rozmnazaja bo tu istnieje fetysz macierzyństwa. Biedne kobiety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Psycholog powinien raczej wyjasnic dlaczego uleglas presji rodzicow, jakie to mechanizmy dzialaly, ze podjelas az taka tragiczna w skutkach decyzje (unieszczesliwilas siebie i dziecko dla ich zadowolenia).

Jezeli oni beda sprawowac opieke nad wnukiem to mysle, ze powinnas dac sobie czas, moze na wlasnie na terapie...

Postapilas wbrew sobie i czujesz zrozumiala niechec zarowno do rodzicow jak i dziecka. Pamietaj, ze mimo wszystko byla to jednak TWOJA decyzja. Ty ja podjelas. Musisz dowiedziec sie dlaczego tak postapilas, zrozumiec siebie, wtedy dopiero bedzie mozliwosc,ze z czasem ta milosc do syna sie jednak pojawi.

Tego Ci zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Monika napisał:

Psycholog powinien raczej wyjasnic dlaczego uleglas presji rodzicow, jakie to mechanizmy dzialaly, ze podjelas az taka tragiczna w skutkach decyzje (unieszczesliwilas siebie i dziecko dla ich zadowolenia).

Jezeli oni beda sprawowac opieke nad wnukiem to mysle, ze powinnas dac sobie czas, moze na wlasnie na terapie...

Postapilas wbrew sobie i czujesz zrozumiala niechec zarowno do rodzicow jak i dziecka. Pamietaj, ze mimo wszystko byla to jednak TWOJA decyzja. Ty ja podjelas. Musisz dowiedziec sie dlaczego tak postapilas, zrozumiec siebie, wtedy dopiero bedzie mozliwosc,ze z czasem ta milosc do syna sie jednak pojawi.

Tego Ci zycze.

Wez go adoptuj zamiast bredzić farmazony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

Idz na terapię .Rodzice zupelnie niedojrzali.Az dech w sercu zapiera Dziewczyno ratuj się.

Już Nigdy nie będziesz  wiodła spokojnego życia, wyrzuty sumienia Cię zjedzą.

Chyba, że nie masz uczuć.

Ale gdyby tak było nie uleglabys matce!

Chore uklady despotyczna matka wyrachowana i egoistyczna.

Bardzo współczuję.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki

Durna baba, jak można być aż tak yebniętym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, brokentiger87 napisał:

nie do końca. za mała dawka psychotropów.

To zazyj do końca skoro za mała. Wszyscy widzimy że nie bierzesz zapisanych przez doktora leków ty hipokrytko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Tępa ku/rew z ciebie. Brak słów. Najpierw idio/tycznie zgadzasz sie na tak durny pomysł. A potem kompletnie nie bierzesz za to odpowiedzialności. Durne, emocjonalne, egocentryczne babsko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jesli ty masz 42 to twoja matka jest dobrze po 60!

Jak wychowa dziecko emerytka? Jako  staruszka bedzie na wywiadowki do liceum chodzić .Kumple o rodzicow pytac będą.

A matka bedzie spokojnie żyć.

 

To dziecko po prostu pojdzie albo do domu dziecka albo w adopcję.

Co ci przyszlo do glowy ?

Masz ponad 40 sama byś babcią mogła byc a tu taka nieodpowiedzialność.

Mam wrazenie ze to prowokacja?

Choć sama mam koleżankę jeszcze starszą i chyba by mogła dla matki egoistki podobny krok zrobić.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×