Jeśli facet jest męską prostytutką i jeżeli oferuje usługi bi (panowie i pani) to będzie ogółem jako biseksualny gdy kocha tylko kobiety w związkach?

Zdaje sobie sprawe, że to może być dziwne pytanie lecz jest podobna sytuacja gdzie jedna z gwiazd porno gra jako geja a w życiu realnym jest hetero (różnica jedynie w tym, że jest przez gejów rozpoznawany)

dlaczego prostytutka bi? 
oczywiście większe zarobki

ja osobiście gdybym miał zostać w takowym zawodzie to bym oferował obsługę panów a nie tak jak na roksie gdzie przeważnie jest „tylko panie”

43 minuty temu, Gość 8790 napisał:

Zdaje sobie sprawe, że to może być dziwne pytanie lecz jest podobna sytuacja gdzie jedna z gwiazd porno gra jako geja a w życiu realnym jest hetero (różnica jedynie w tym, że jest przez gejów rozpoznawany)

dlaczego prostytutka bi? 
oczywiście większe zarobki

ja osobiście gdybym miał zostać w takowym zawodzie to bym oferował obsługę panów a nie tak jak na roksie gdzie przeważnie jest „tylko panie”

To nie jest aż tak bardzo jednoznaczne. Niby praca, to praca a życie to życie ale trudno mi sobie wyobrazić, że pan typowo heteroseksualny potrafiłby tak "na zawołanie" obsłużyć pana. No chyba, że ten obsługiwany byłby tym aktywnym a obsługujący pasywnym, to wtedy jakoś to bardziej możliwe. Według mnie te granice są dosyć płynne. Po co nam zresztą zaszeregowywanie ludzi do jakichś grup? Ludzie są jacy są i jeśli im z tym dobrze, to bez sensu jest zastanawianie się do jakiej grupy można ich zaliczyć. Przecież to niczego w ich życiu nie zmienia.